Wieści z Warmii i Mazowsza Pruskiego

Jakiś czas temu publikowaliśmy na naszym portalu „Nowiny z prowincyi” – informacje dotyczące naszego miasta znalezione w Gazecie Leckiej.

Dziś publikujemy informacje znalezione w dawnych numerach Gazety Toruńskiej i Gazety Grudziądzkiej dotyczące Warmii i Mazowsza Pruskiego (tak wówczas nazywano Mazury).

Cytaty pochodzą z zasobów udostępnianych przez Kujawsko-Pomorską Bibliotekę Cyfrową.

 

Gazeta Toruńska 1886, R. 20 nr 49

Z pewnością dobitny dowód

Sawronien p. Goldap (Prusy Wschodnie).

Szanowny Panie!

Od kilku lat cierpiała matka moja bezustannie na żołądek, nie mogąc znaleźć środka uśmierzającego. Sprawdzone pigułki aptekarza R. Brandta działały lepiej jakeśmy oczekiwali. Matka dzisiaj zdrowa i cieszy się serdecznie, iż znowu zdrowie odzyskała. Czuję się zatem spowodowanym pigułki szwajcarskie każdemu polecić, kto cierpi na żołądek.

Z głębokim szacunkiem Lange, posiedziciel.

Przy zakupnie w aptekach zważać trzeba, aby każde pudełko nosiło na czerwonem tle biały krzyż i podpis R. Brandta.

Gazeta Toruńska 1902, R. 38 nr 108

— Gołdap. Dnia 23 maja br. zostanie subhastowana włość Grilskehmen(?). Wieś ta ma 223,09,30 ha obszaru. Zabudowanie gospodarcze jest dobre. W skład roli należą także łąki i las 40 morgowy. Wieś należy się p. Koernerowej. Termin licytacyjny odbędzie się w sądzie okręgowym w Gołdapiu [izba 7].

Gazeta Toruńska 1902, R. 38 nr 182

— Gołdap. Jedyny zapewne kościół, w którym nabożeństwo odbywa się w trzech językach: po niemiecku, polsku i litewsku znajduje się we wsi Dubeningken (?) powiat gołdapski. Gazety niemieckie twierdzą, że mowa litewska tutaj wnet zginie, ponieważ Litwinów z roku na rok jest coraz mniej, zapewne skutkiem germanizacyi.

Gazeta Toruńska 1902, R. 38 nr 200

— Gołdap. Konie rozbiegały się, pociągając woźnicę lejcami za sobą, który ma roztrzaskany nos i prawe oko znacznie uszkodzone, które nieszczęśliwiec prawdopodobnie utraci.

— W Rakówku chciał pewien parobek wypędzić konia ze stodoły, otrzymał przytem tak silne uderzenie kopytem w twarz, iż padł na ziemię bez przytomności. Musiano go odstawić do domu chorych.

Gazeta Toruńska 1903, R. 39 nr 115

– Gołdap. W niedzielę napadło dwóch robotników na głuchoniemego S. Jeden z nich obrabiał nieszczęśliwą ofiarę nożem a drugi okładał go stalowym kijem po głowie. W końcu padł nieszczęśliwy na ziemię, poczem sprawcy się oddalili, nie troszcząc się o swą ofiarę. Zawiadomiono wreszcie policyę, która odstawiła ciężko rannego do domu chorych, lecz ten zmarł w pół godziny po wypadku. Zwierzęconych morderców aresztowano tej samej nocy, jeden z nich wypierał się wszystkiego lecz nic mu to nie pomoże, bo znaleziono przy nim nóż, który był cały zbroczony krwią.

Gazeta Toruńska 1904, R. 40 nr 199

Gołdap. Przy Buttkuhuen w lasku znaleziono szeregowca Bieberneita z 3 batalionu 4 pułku grenadyerów. Bez przytomności z dziurą w głowie, na całem ciele potłuczonego zielono i czarno. Nadto była tylna część głowy rozbita. Na rozporządzenie przywołanego natychmiast lekarza odniesiono go natychmiast do lazaretu, gdzie umarł niebawem.

B. pochodził z okolicy tutejszej, a był znany jako zawalidroga. To też z pewnością napadł w lasku osoby, które mu sprawiły takie cięgi, że przypłacił życiem.

Gazeta Grudziądzka 1904.07.28 R.10 nr 90

– Gołdap. Pewna kobieta, trzymając dziecko na ręku, dolewała nafty dla szybszego rozpalenia się ognia. Nafta się zapaliła i płomienie zajęły ubranie. Matka wraz z dzieckiem spaliły się żywcem.

Gazeta Grudziądzka 1904.07.12 R.10 nr 83

– Gołdap. W obwodzie Bliudiszken(?) ubito w tych dniach dzika, u którego, znalazł p. A. Koch wielką ilość trychin.

Gazeta Toruńska 1910, R. 46 nr 26

– Gołdap. Szeregowiec z 12 kompanii tutejszego 44 pułku piechoty odebrał sobie życie przez powieszenie, Już od tygodnia podobno znikł on bez śladu i poszukiwano go.

Przyczyna samobójstwa dotychczas nieznana

Gazeta Toruńska 1910, R. 46 nr 59

U szwajcara Madera z Herzogstahl (?) odstawionego do lazaretu tutejszego , stwierdzili lekarze czarną ospę. Odosobniono go natychmiast, a wszystkich mieszkańców Herzogsthalu poddano szczepieniu ochronnemu.

Gazeta Toruńska 1910, R. 46 nr 177

– Gołdap. Podczas pożaru jaki szalał tutaj w noc niedzielną przy ul. Garncarskiej, zginął w płomieniach czeladnik szewski Markiewicz.

Gazeta Toruńska 1911, R. 47 nr 38

— Gołdap. Pewna kelnerka położyła się na spoczynek zapominając zagasić światło. Nazajutrz rano wyważona przemocą drzwi i znaleziono ją nieżywą w łóżku, a pokój był napełniony sadzami i swądem z kopcącej jeszcze lampy. Przywołany lekarz zdołał już tylko stwierdzić śmierć.

Gazeta Toruńska 1911, R. 47 nr 223

— Gołdap. Posiedziciel Marcin Bosy w Marlinowie spadł z drabki, złamał kilka żeber i odniósł obrażenia tak ciężkie, że śmierć niebawem nastąpiła.

Gazeta Toruńska 1912, R. 48 nr 92

— Malbork. Kelner 25-letni Wilhelm Pawelczyk z Gołdap, w Prusach Wschodnich, zatrudniony w tutejszej strzelnicy, obwiesił się w swej sypialni. Powodem samobójstwa było to, iż przy zestawieniu brakło mu w kasie 1800 mk.

Gazeta Toruńska 1913, R. 49 nr 81

Gołdap. Rządca dóbr Poetsch zastrzelił się w swem mieszkaniu. Opuścić on miał posadę swoją i to było przyczyną, że targnął się na własne życie.

Gazeta Toruńska 1914, R. 50 nr 221
— Gołdap. Kierownik pociągu Kissner z Wystrucia udał się z przyjaciółmi na pole walki pod Gołdapem, aby je sobie obejrzeć. Przytem oglądali też karabiny rosyjskie. Jeden z nich zabrał się do tego tak nieostrożnie, że karabin wystrzelił. Kula ugodziła Kissnera w brzuch i raniła innego lekko w rękę. K. pomimo natychmiastowego zaopatrzenia lekarskiego wkrótce skonał. Pozostawia po sobie wdowę z kilkorgiem dzieci. Nieostrożne obchodzenie się z bronią palną stało się znowu powodem wielkiego nieszczęścia.

Gazeta Toruńska 1915, R. 51 nr 194

Pomorze dla Prus wschodnich.

Ponieważ w Prusiech wschodnich z powodu inwazyi rosyjskiej, wielce ucierpiał stan bydła i drobiu, przeto inne prowincye niemieckie spieszą i w tym kierunku z wydatną pomocą. Pomorze niemieckie subskrybowało obecnie dla okręgu Gołdap 5000 prosiąt i 9000 kur, z których część już jest w drodze. Ponadto ofiarowało w gotówce 42,000 marek.

Gazeta  Toruńska 1916, R. 52 nr 14

— Olsztyn. Urzędy doradzcze odbudowania Prus Wschodnich doniosły Izbom rzemieślniczym, że zamierza się z rozpoczęciem prac budowlanych w spustoszonych wsiach w Prusach Wschodnich na wiosnę osiedlać na parcelach majstrów rzemieślniczych z rzemieślnikami. Osiedlać ma się głównie rzemieślników budowlanych, jako to: mularzy, cieśli, stolarzy, zdunów, szklarzy, malarzy itd. w wielu powiatach wiejskich i miejskich. Pomiędzy innemi uczyni się to w powiatach z następującemi miastami, Olsztyn, Szczytno, Olecko, Darkemy, Piłkoły, Iława (Wehlau), Żądzbork (Sensburg), Nidbork (Neidenburg, Gołdap, Wystruć (Insterburg), Jańsbork (Johannisburg), Stolupiany (Stallupónen), Łek (Lyck), Labiewo (Labiau), Licbork (Heilsberg), Ragneta (Ragnit) Ejtkuny.

Gazeta Toruńska 1916, R. 52 nr 237

— Olsztyn. Ofiara amerykańska dla Prus Wschodnich. Kierownicy przewodniczący związku,,Ostpreussen-hilfe“ baron von Lüdingshausen ogłasza, że East Prussian Relief Fund w Nowym Jorku nadesłał na razie związkowi milion marek do dyspozycyi, z którego przeznaczono 440 000 marek dla powiatu regneckiego, 350 000 marek dla powiatu gołdapskiego, 90 000 marek dla powiatu labiewskiego, 120 000 dla schroniska kalek w Węgoborku.
Gazeta Toruńska 1917, R. 53 nr 262
— Gołdap. Po dwuletnim pobyciu w niewoli powrócił tutaj właściciel Seroczy z Regelen, W czasie napada Rosyan w roku 1914 został przez tychże jako jeniec uprowadzony i teraz dopiero powrócił.


Aktualności

Powiązane artykuły