Jeszcze jedno wspomnienie

Nasz materiał o skoczkach narciarskich spotkał się z tak ogromnym zainteresowaniem (także na Facebooku), również osób spoza Gołdapi, że jeden z komentarzy postanowiliśmy zamieścić jako osobny wpis. Jest to wspomnienie byłego skoczka i trenera – Jerzego Góralczyka z Warszawy.

 

Kilka wspomnień o Gołdapi i skoczni na Pięknej Górze:

Najbardziej utkwił mi w pamięci I Puchar Nizin w 1962 r. Zima tego roku była wyjątkowo mroźna (-32 C) i śniegu po pachy. Wojsko zrobiło dojazd do skoczni. Zawodnicy z miasta dowożeni byli saniami. Zawody wzbudziły ogromne zainteresowanie. Kibicowała nam większość społeczności Gołdapi i okolic. Skocznię na Pięknej Górze przyjezdni zawodnicy wspominają do dziś. Jej osobliwością był zeskok , który kończył się przeciwstokiem gdzie zawodnik wykonywał siłą bezwładności jeszcze jeden skok w górę.

Czasy gdy odbywały się zawody o Puchar Nizin minęły bezpowrotnie razem ze skoczniami w Kielcach, Tumlinie, Szczebrzeszynie, Gołdapi i w Warszawie. Zostały wspomnienia i zawarte znajomości z sympatycznymi ludźmi które przetrwały do dzisiejszego dnia.

W ostatnich latach jak tylko zdrowie pozwala, chętnie wracam do Gołdapi na Bieg Jaćwingów by odnowić wspomnienia z młodości i odwiedzić starych znajomych.

Z narciarskim pozdrowieniem – Jerzy Góralczyk z Warszawy, były zawodnik w skokach narciarskich , później trener grupki zawodników przy Skoczni Narciarskiej w Warszawie a w ostatnich latach uczestnik Biegu Jaćwingów.

 

P.S. Lechu! pozdrawiam serdecznie i życzę dużo zdrowia.

 

Dodajemy też informację od osoby podpisanej „Bgr”:

Dane o IX Pucharze Nizin pochodzą z artykułów w Gazecie Współczesnej z dnia 6 i 9 lutego 1977 r. Puchar Nizin zdobyła wtedy reprezentacja województwa kieleckiego.
W zawodach brał udział mój tata – trener gołdapskich zawodników i moja siostra – biegaczka.

Dodam, że X Puchar Nizin został rozegrany rok później, w Supraślu, a sędzią głównym zawodów był pan Leszek Iwanowski.
Na listach startowych (domowe archiwum) znajdują się tacy zawodnicy gołdapscy, jak:
Sławomir Majstrowicz, Igor Hnatiuk, Stefan Aniołowski (3 km młodzików)
Irena Wołejko, Renata Stechnij, Danuta Szorc (3 km młodziczek)
Andrzej Ambroziewicz, Mirosław Olejniczak, Andrzej Rutkowski, Leszek Anikiel (5 km juniorów młodszych)
Mirosława Boksz, Irena Kolankiewicz, Bożena Gniazdowska (5 km juniorek młodszych)
Marianna Orłowska, Renata Moroz (5 km juniorek)
Mirosław Kulon, Józef Seweryński, Mirosław Kuprewicz, Wojchech Kalinowski, Grzegorz Pachutko (10 km juniorów), Piotr Marcinkiewicz (15 km seniorów).
Ech, dawne, dobre czasy gołdapskiego narciarstwa…

Powiązane artykuły

Jeden komentarz do “Jeszcze jedno wspomnienie

  1. Obserwator

    Panie Jurku życzę zdrowia i do zobaczenia na Biegu Jaćwingów. Sympatyczne wspomnienie.

    Nikt jeszcze nie głosował.
    Please wait...