Tym tekstem na pewno Ameryki nie odkrywamy, gdyż o pułku „Normandie – Niemen” pisała kilkanaście lat temu „Skrzydlata Polska”. Informacje na ten temat podaje WIKIPEDIA. Jest to jednak ważny fragment historii walk mających miejsce na terenie powiatu gołdapskiego podczas II wojny światowej. I warto od czasu do czasu to przypomnieć.
Tekst „na papierze” ukazał się kilkanaście lat temu.
Jest jesień 1944 roku, Rosjanie szykują się do ofensywy, której celem są Prusy Wschodnie. Dokładnie 16 października o godzinie 10.30 powietrze wypełnia się przerażającym hukiem., to artyleria kładzie nawałę ogniową na stanowisko wojsk niemieckich. Dywizje Armii Czerwonej przygotowują się do szturmu. Na polowych lotniskach ostatnie przygotowania. Słychać warkot rozgrzewanych silników, mechanicy dokonują ostatnich sprawdzeń. Piloci wysłuchują ostatnich wskazówek i porównują z mapą. Nad lotniskiem szybuje rakieta oznaczająca start.
Z ogłuszającym krzykiem pułki lotnicze 303 lotnictwa myśliwskiego wzbijają się w powietrze na spotkanie niemieckich maszyn. Gołdap jako jedno z pierwszych miast Prus Wschodnich stanęło na drodze radzieckiej ofensywy. Cały powiat znalazł się w ogniu walk. Zacięte walki toczą się na ziemi i w powietrzu. Przecież to pierwsze walki Armii Czerwonej na niemieckiej ziemi. W odbiornikach radiostacji krzyżują się różnojęzyczne komendy:
– Achtung. Karl! Ein Franzose greift dich an.
– Rayacks, attention! 444! 444!
– Focke – Wulfs an – dessus!
– Bizien! Attention, gauche!
– Simon! Vas-y!
Tak, to nie pomyłka. W walkach powietrznych o Prusy Wschodnie, w tym również o powiat gołdapski, uczestniczyli francuscy piloci pułku „Normandie – Niemen” latający na różnych typach samolotów myśliwskich „Jak”. W lutym 1942 roku, szef sztabu Sił Lotniczych Wolnej Francji gen. Martial Valin wysunął projekt utworzenia jednostki francuskiej w składzie lotnictwa radzieckiego. Generał de Gaulle uzyskał na to zgodę rządu radzieckiego i polecił gen. Valin i płk Corniglion – Molinier – dowódcy FAFL na Środkowym Wschodzie – sformowanie takiej grupy. Tak powstała grupa myśliwska nr 3, a jej organizator, mjr Poliquen z francuskiej bazy lotniczej Rayak w Syrii, nadał jej nazwę – „Normandie”. Po okresie szkolenia, wiosną 1943 roku, grupa podejmuje działania bojowe. W czerwcu 1944 francuscy piloci wzięli udział w letniej ofensywie radzieckiej w kierunku Niemna. Za osiągnięcia w tej bitwie rozkazem Stalina nazwano grupę pułkiem „Normandie – Niemen”. W zaciętych walkach już nad Prusami Wschodnimi uczestniczy as francuskiego lotnictwa, pilot Marcel Albert. Startując z bazy Antonowo, już na Litwie, por. Albert 26 października 1944 roku odnosi swoje ostatnie, 23. zwycięstwo powietrzne. I tu ciekawostka, otóż pierwsze zwycięstwo zaliczył Albert nad Francją, zestrzeliwując ME – 109, ostatnim był również Messerschmidtt BF – 109, zestrzelony nad Gołdapią.
Rosjanie po raz pierwszy zdobyli Gołdap 22 października 1944 r. Trwają ciężkie walki, miasto kilkakrotnie przechodzi z rąk do rąk. Ostatecznie Niemcy, kontratakując, opanowują miasto 4 listopada 1944 r. Na froncie panuje po tym względny spokój.
Pułk „Normandie – Niemen” opuszcza lotnisko w Antonowie i przenosi się do małej wioski Misiszki, położonej nad Jeziorem Wisztynieckim, na wschodnim skraju Puszczy Rominckiej. Piloci wykonują loty patrolowe i rozpoznawcze. W grudniu 1944 roku skład osobowy pułku wyjechał do Moskwy na spotkanie z gen. De Gaullem. W ambasadzie francuskiej piloci otrzymują awanse o odznaczenia. Albert – Złotą Gwiazdę Bohatera Związku Radzieckiego, Order Lenina i awans do stopnia kapitana. Francuzi opuszczają Moskwę 12 grudnia 1944 roku, wracają do swojej bazy w Misiszkach.
Rozpoczyna się ofensywa styczniowa III Frontu Białoruskiego. Normandczycy rozpoczynają „normalne” frontowe życie. Starty na spotkanie przeciwnika, walki, rozpoznanie lotnicze. Doznają smaku zwycięstw i goryczy porażek. Już na początku ginie pilot Iribarne, zostaje strącony kapitan Challe, który ciężko ranny dostaje się do niewoli. To tylko początek walk o Prusy Wschodnie podczas ofensywy styczniowej. Walki powietrzne lotników „Normandie – Niemen” trwają do kwietnia 1945 roku. Szlak bojowy pułku opkupiony został śmiercią 46 lotników. W czerwcu piloci pułku opuszczają terytorium Polski i przez Pragę, i przez Pragę, Stuttgart przelatują na swoich „Jakach – 3” do Francji. Dzisiaj frontowe tradycje pułku podtrzymuje Jednostka Lotnicza w Reims. (JA)
Źródło:
– „Skrzydlata Polska”,
– WIKIPEDIA
Fot. domena publiczna