Wilk wpadł w kłusownicze sidła (stalową pętlę) w rejonie granicy państwowej. Funkcjonariuszy poinformował o tym mieszkaniec powiatu węgorzewskiego. W odnalezieniu 50-kilogramowego basiora pomogła kamera termowizyjna.
Wilk wymagał wcześniejszego uśpienia i po tym zabiegu dostarczono do Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt w Nadleśnictwie Olsztynek.
Jak podaje http://www.wm.strazgraniczna.pl: Szczęśliwy finał akcji ratowniczej, to zasługa współpracy funkcjonariuszy z Placówki Straży Granicznej w Węgorzewie, przedstawicieli ze Stowarzyszenia dla Natury „Wilk” i Republiki Ściborskiej oraz łowczych z węgorzewskiego koła myśliwskiego „Mazury”.
Ekolodzy podziękowali funkcjonariuszom Straży Granicznej za ich profesjonalną opiekę nad wilkiem, który na ich cześć otrzymał imię „Pogranicznik”.
Fot. archiwum W-MOSG
Uratowali, wyleczą a myśliwi odstrzelą swego konkurenta!