Głównymi tematami poniedziałkowego spotkania burmistrza Tomasza Luto i jego zastępcy z mieszkańcami Gołdapi była polityka oszczędnościowa oraz możliwości inwestycyjne gminy. Oczywiście ważnym dla zebranych problemem był nadal szpital i budowa szpitala uzdrowiskowego przez prywatnego przedsiębiorcę.
Jacek Morzy przybliżył plany inwestycyjne związane z rozbudową gminnych placówek i wykorzystaniem środków europejskich. Program preferuje projekty uwzględniające środowiska zagrożone wykluczeniem społecznym. Wiceburmistrz mówił też o realnych możliwościach rekultywacji jeziora Gołdap.
Rozmawiano o likwidacji Straży Miejskiej (temat wróci na jedną z najbliższych sesji) oraz o, wdrożonym już przez gminę, programie odpracowania długów przez najemców lokali komunalnych. Z możliwości programu już korzystają mieszkańcy Gołdapi mający duże zaległości czynszowe.
Pytano m.in. o drogi, tężnie i możliwości pomocy wspólnotom mieszkaniowym.
Burmistrz przy okazji nadmienił, iż przekonał się do gołdapskich tężni, gdyż wcześniej był do tej inwestycji nastawiony sceptycznie.
Podobne spotkania mają odbywać się cyklicznie.
Jak to ludzie zmieniają poglądy, gdy już złapią „stołek”. Burmistrza Gołdapi zachwyciły tężnie, które wcześniej były „fe”, i do powstania, których niczym się nie przyczynił. To taka ewolucja w poglądach jak nowego prezydenta Polski, który w kampanii wyborczej głosił hasła „Polska w ruinie”, a tuż po wyborach Polska nagle w jego opinii wypiękniała. Na razie nie zanosi się na to, aby następny nowy burmistrz mógł nawet ponarzekać na dokonania obecnego bumistrza, bo takich po prostu nie będzie.