Z naszego archiwum: Przygoda z pałacem Wilhelma II

Pałac Wilhelma II, który przed wojną znajdował się Romintach Cesarskich (okolice dzisiejszego Radużnoje) i Puszczy Rominckiej co pewien czas wzbudza dyskusje. Dlatego, że niby go już nie ma, ale… jest. Z tego też powodu tuż po 1989 roku spotkała nas pewna przygoda. Korzystając z powiewu wolności wybraliśmy się z Jarosławem Słomą i Sławkiem Romaniukiem do Puszczy Rominckiej w okolice Błędzianki na granicę z obwodem kaliningradzkim FR. Mieliśmy ze sobą duży obiektyw licząc na to, że uda nam się „złowić” drewniany pałac cesarza Wilhelma II.

 

Rzecz jasna niczego podobnego nie udało nam się zobaczyć. Za to dwa lata później wybraliśmy się do Kaliningradu, zwiedzając miasto zajrzeliśmy do tamtejszego parku miejskiego i oto naszym oczom w całej okazałości ukazał się właśnie ów pałac.

Po prostu, tuż po wojnie został tam przewieziony w częściach. Jest to bowiem obiekt drewniany zaprojektowany w stylu norweskim przez skandynawskich architektów – Holma Munthe i Ole Sverre.

Kilkanaście lat później zimą zrobiliśmy rekonesans w okolice Radużnoje, gdzie udało nam się sfotografować pozostałości po pałacu – fundamenty i jakieś elementy żelazne przypominające między innymi piec lokalnej kotłowni. Jest również na zdjęciach most nad rzeką Krasnaja (po naszej stronie Błedzianka), na którego betonowych barierach przed wojną stały posągi jeleni.

Potem wybraliśmy się już latem do Kaliningradu i wtedy udało mi się zrobić nie tylko kilka zdjęć obiektu z zewnątrz, ale i wewnątrz (reportaż na ten temat opublikowałem w czasopiśmie „Jaćwież”).

Przypominamy zatem pałac na fotografiach archiwalnych, udostępnionych nam w większości przez Jana Werchowicza oraz na tych, które mnie osobiście udało się zrobić. Oczywiście trudno pisząc o pałacu nie wspomnieć o Hubertuskapelle (kaplicy myśliwskiej), która jest na kilku zdjęciach. Jest też kilka fotografii nawiązujących do cesarskiego pociągu, który jeździł do Żytkiejm – z książki Dietera Zeigerta Verschwundene Gleise. Die „Keiserbahn Goldap-Szittkiejmen”. Tu ciekawostką jest pieczątka poczty dworcowej z Żytkiejm i przejazd pociągu przez mosty w Kiepojcjach.

Powiązane artykuły

2 komentarzy do “Z naszego archiwum: Przygoda z pałacem Wilhelma II

  1. Anonim

    Piękne

    Nikt jeszcze nie głosował.
    Please wait...
  2. m

    Zdjęcia 18, 19 i 20 to Reichsjägerhof Rominten Hermanna Göringa.

    Nikt jeszcze nie głosował.
    Please wait...