W czasie poniedziałkowego Święta Sękacza w Żytkiejmach, jedną z atrakcji było pieczenie sękacza-giganta. Młody turysta z Gdyni, Janek Krążel (na zdjęciu w niebieskiej koszulce) spędził z aparatem blisko półtorej godziny dokumentując proces powstawania tego niecodziennego wypieku. Prezentujemy unikalny materiał szkoleniowy, zdradzający tajniki tradycyjnego wypieku sękaczy, być może zachęci kogoś do naśladownictwa.
Powiązane artykuły
-
Nieczęsto przypominamy historię Korpusu Ochrony Pogranicza, ale miało to miejsce w Gołdapi
Uroczyste obchody stulecia Korpusu Ochrony Pogranicza w Gołdapi już się wczoraj odbyły. Rozpoczęły się złożeniem wiązanek... -
Polecamy. „Studium przypadku…” i „studium nieodpowiedzialności”
Dotarło do nas ważne opracowanie zatytułowane: Studium przypadku – „Modele funkcjonowania zakładów przyrodoleczniczych w Polsce na... -
Moc bibliotek
W piątek w naszej bibliotece odbyło się X jubileuszowe wydanie ogólnopolskiej Nocy Bibliotek pod hasłem „Moc...