Historii kościoła w Żabinie ciąg dalszy

16 sierpnia 2013 r. 168

16 sierpnia 2013 r. 168Kolejną ciekawostką kościoła w Żabinie zasługującą na uwagę są organy wykonane przez firmę A Terletzki Ed. Wittek w 1922 roku. Wg. prof. dr hab. Wiktor Z. Łyjaka, który opublikował artykuł na temat ww firmy (…) na dzieje zakładu składają się historie trzech firm:

„Gebrüder Terletzki” (1857-1871), „August Terletzki” (1871-1893) i „August Terletzki – właściciel Eduard Wittek” (1893-1945). W 1857 r. pod nadzorem Augusta Terletzkiego rozpoczęto budowę organów kościelnych w pracowni mieszczącej się w refektarzu byłego klasztoru dominikanów w Elblągu. Uznanie dla instrumentów i związany z tym popyt prowadził do stopniowego rozwoju przedsiębiorstwa. Dawny zakład musiał być powiększony. Kiedy w 1893 r. zmarł syn, planowany spadkobierca Augusta Terletzkiego firmę przejął jego uczeń Eduard Wittek, długoletni współpracownik mistrza, o bogatym doświadczeniu zdobytym również w innych, znanych wytwórniach organów. Terletzki do ostatnich chwil swego życia, tj. do 1901 r. poświęcił się całkowicie budowie instrumentów służąc swemu następcy nie tylko radą, ale również czynem. Dzieła firmy znane były z solidnej budowy, zakład z sumiennej pracy, a w związku z tym fabryka „A. Terletzki” godna była zaufania. Dlatego do tej pory sprzedano 370 (odręczny, znacznie późniejszy dopisek 485) nowych organów, z tego zaś w przeciągu ostatnich czternastu lat, gdy firma kieruje Ed. Wittek, 200 (300) – wykaz dzieł zamieszczony został w tym katalogu. Po długich, pełnych niepewności próbach, od 1889 r. zaczął A. Terletzki stosować trakturę pneumatyczną w instrumentach wytwarzanych w swojej pracowni. Po doświadczeniach zdobytych na bazie produkcji małych instrumentów, wykonał duże organy w Gdańsku (kościół Mariacki – 59 głosów i kościół Świętych Piotra i Pawła – 40 głosów), co przyniosło mu ogromny sukces. O jakości wykonania i doskonałości wspomnianych prac świadczy fakt długoletniego zachowania tych instrumentów w bardzo dobrym stanie. Następne lata owocowały większym udoskonaleniem systemu pneumatycznego do tego stopnia, że organy budowane przez kolejnego właściciela firmy – Witteka, wzbudzają powszechne uznanie. Czyste, nadzwyczaj dokładne wykonanie i artystyczna intonacja – oto zalety tych dzieł. Firma uczestniczyła w dwóch wystawach (Kassel i Królewiec) i dwukrotnie odznaczono ja pierwszą nagrodą. Właścicielom zarejestrowano kilka patentów i dano prawo używania od jego strzeżonych wzorów. 15 września 1906 r. Eduard Wittek otrzymał od jego Królewieckiej wysokości księcia Prus Fryderyka Leopolda znaczne wyróżnienie – nadwornego dostawcy. Nadworny organmistrz prowadził wówczas najstarszy i największy zakład herbem królewsko–książęcym jako emblematem swojego przedsiębiorstwa, jednakże nie jako pieczęcią na wystawianych rachunkach…. (…)

 

Na załączonych fotografiach: organy kościoła w Żabinie, tabliczka znamionowa organów w Żabinie, jeden z rachunków wystawionych przez firmę A. Terletzki w 1903 roku.

Jan Werchowicz

Cytat pochodzi ze strony http://www.muzycznyelblag.pl/pl/artykuly/august-terletzki-firma-organmistrzowska,1447

16 sierpnia 2013 r. 168

16 sierpnia 2013 r. 172

16 sierpnia 2013 r. 173

Rachunek Ed.Wittek

Żabin 26.05.2007.Fot.J.Werchowicz 032

 

 

Powiązane artykuły