Dzięki intensywnej pracy gołdapskich funkcjonariuszy i pomocy lokalnej społeczności odnaleziona została 14-letnia Wiktoria. Poszukiwania trwały od wczorajszego popołudnia. Dzisiaj ok. godz. 14.30 zakończyły się sukcesem.
Wczoraj popołudniu do gołdapskiej komendy Policji zgłosiła się kobieta, która powiadomiła dyżurnego o zaginięciu córki. Ze wstępnych ustaleń wynikało, że 14-letnia dziewczyna 10 lipca br. o godzinie 20:00 ostatni raz kontaktowała się z matką i od tamtej chwili nie dała znaku życia.
Funkcjonariusze niezwłocznie rozpoczęli akcję poszukiwawczą. Wnikliwie sprawdzali każdy sygnał mogący przyczynić się do odnalezienia dziewczyny. Przeszukiwali teren, rozpytywali osoby, z którymi mógłby się kontaktować, dokładnie sprawdzali miejsca gdzie mogłaby przebywać. Wszystkim patrolom przekazano rysopis poszukiwanej 14-latki. Ponadto, funkcjonariusze przekazali komunikat lokalnym mediom.
Intensywna praca policjantów szybko przyniosła efekty. Dzisiaj ok. godz. 14.30 gołdapscy kryminalni otrzymali informację, o prawdopodobnym miejscu przebywania Wiktorii. Policjanci natychmiast to sprawdzili. Okazało się, że dziewczyna cała i zdrowa znajdowała się w gołdapskim przyszpitalnym parku.
Teraz funkcjonariusze ustalają wszystkie okoliczności zaginięcia 14-latki. (kpp)
Więc po prostu prawdopodobnie dała dyla z chaty i tyle. Lanie spuścić i koniec wakacji.
To jest skutek bazstresowego wychowania. Po prostu braku dyscypliny.
Odnalezienie tej 14 -latki należy zawdzięczać „lokalnej spoleczności ” i lokalnym mediom.
Sądzę, że problem jest inny niż bezstresowe wychowanie czy tez brak lania, jak to Franek i M napisali. Dziecko nie wraca do domu. Dlaczego ???????
Tak, trzeba przyznać Mazurowi rację. Nie można bezkrytycznie od razu widzieć winę dziecka. Trzeba przyjrzeć się też sytuacji w domu. Przepraszam.