Fotoreportaż sprzed 80 lat

Natrafiłem niedawno w internecie na wzmiankę o wizycie w naszym mieście w 1934 r. Louise Arner Boyd. Najpierw kilka informacji o tym kim była i czego dokonała ta interesująca kobieta.

Urodzona w 1887 r. w Kalifornii Louise A. Boyd była amerykańską podróżniczką, filantropką, uczestniczką wielu wypraw geograficznych i badaczką Grenlandii oraz Bieguna Północnego. Swoją podróżniczą karierę rozpoczęła w 1919 r. od kupna samochodu i przejechania nim przez Stany Zjednoczone, co później opisała w swoich pamiętnikach. Trzeba dodać, że odbyło się to w czasach kiedy nie rozwinął się jeszcze w USA system dróg i autostrad. Po śmierci rodziców L. Boyd odziedziczyła spory majątek, co pozwoliło jej stać się kobietą niezależną. Zaowocowało to kilkoma podróżami do Norwegii gdzie spędziła trochę czasu na Spitsbergenie. Jej pierwsza arktyczna wyprawa odbyła się w 1926 r. Polowania na niedźwiedzie polarne podczas tej wyprawy przyniosły jej nawet miano Diany Arktyki. Jej najbardziej znaną wyprawą była ekspedycja ratunkowa którą podjęła w 1928 r. Zaoferowała wówczas rządowi norweskiemu pomoc w poszukiwaniach zaginionego zdobywcy bieguna południowego Roalda Amundsena, który z kolei wyruszył na pomoc Umberto Nobilemu, zaginionemu podczas lotu sterowcem nad Arktyką. Pomimo tego, że przebyła ponad 16 tys. km. nie udało się jej odnaleźć Amundsena. Nobile miał więcej szczęścia, ponieważ został później odnaleziony. Ciała Amundsena nie odnaleziono do dzisiaj. Za swoje wysiłki, jako trzecia kobieta w ogóle i pierwsza nie-norweżka, została odznaczona przez króla Hakona VII orderem Św. Olafa. W latach 30-tych L. Boyd poprowadziła jeszcze kilka ekspedycji na Grenlandię za które została uhonorowana przez Amerykańskie Towarzystwo Geograficzne, a część lodowca De Geer na Grenlandii została nazwana na jej cześć Ziemią Louise Boyd. Jej wiedzę i doświadczenie docenił również rząd Stanów Zjednoczonych. W 1941 stanęła na czele ekspedycji arktycznej, która miała na celu zbadanie zjawiska pola magnetycznego. Podczas wojny Boyd pracowała również nad tajnymi zadaniami powierzonymi jej przez Departament Armii Stanów Zjednoczonych, a jej badania, mapy i zdjęcia pomogły w usprawnieniu łączności radiowej pomiędzy alianckimi samolotami i łodziami podwodnymi. Po wojnie również pozostała aktywna. W 1955 r. wyczarterowała samolot z załogą i stała się pierwszą kobietą, która przeleciała nad Biegunem Północnym. Za swoje osiągnięcia została uhonorowana wieloma medalami i tytułami, w tym jako druga kobieta otrzymała medal Culluma w 1960 r. Jest często wymieniana jako jedna z kilku największych kobiet – podróżniczek. Zmarła w 1972 r. zdana na pomoc finansową przyjaciół. Cały swój ogromny majątek wydała na wyprawy, które tak kochała.

Czas teraz wspomnieć o wątku gołdapskim w życiu Louise Boyd. W 1934 r. odbył się w Warszawie Międzynarodowy Kongres Geograficzny, na którym Boyd była amerykańskim delegatem. Stało się to dla niej okazją do podjęcia kolejnej wyprawy. Podczas trzymiesięcznej podróży samochodem, koleją, łodziami i piechotą przemierzyła ponad 10 tys. km. ówczesnej Rzeczypospolitej. Odwiedziła m.in. Lwów, Kowel, Kobryń i Pińsk zakończywszy swoje podróże w Wilnie. Na około 2,5 tys. fotografii utrwaliła strukturę etniczną, place targowe, miasteczka kresowe oraz architekturę wschodnich terenów Polski.

20 sierpnia 1934 odwiedziła ze swoim aparatem Gołdap i uwieczniła na około czterdziestu fotografiach gołdapski rynek oraz odbywający się na nim targ. Dają one wgląd w życie mieszkańców naszego miasta i świat którego już nie ma. Są tym cenniejsze, że przedwojennych zdjęć Gołdapi i rynku jest sporo ale fotografii miasta o tak reporterskim charakterze nie ma zbyt wielu. Z informacji jakie uzyskałem wynika, że zdjęcia te nie były najprawdopodobniej nigdzie wcześniej publikowane. Owocem wschodniopruskiej części podróży L. Boyd jest też wiele zdjęć pobliskiego Gumbina, a także okolic Olecka, Królewca, Tylży i wielu innych miejscowości. Prezentowane fotografie są częścią kolekcji około 3 tys. zdjęć L. Boyd (w tym wielu zdjęć Gołdapi i okolic) będących w posiadaniu Biblioteki Amerykańskiego Towarzystwa Geograficznego Uniwersytetu Wisconsin Milwaukee.

Zainteresowanych fotografiami Louise Boyd odsyłam do jej książki „Kresy” wydanej w 1991 r. przez Wydawnictwo Znak, a także na stronę: http://www4.uwm.edu/libraries/AGSL/phot.cfm#boyd

Chciałbym serdecznie podziękować Paniom Susan Peschel i Ewie Barczyk z Biblioteki Amerykańskiego Towarzystwa Geograficznego Uniwersytetu Wisconsin Milwaukee za okazaną wielką pomoc w dotarciu do zdjęć Louise Boyd.

                                                                                                 Maciej Berner

Źródło: wikipedia

Od redakcji:
Rzeczywiście dostępnych jest wiele zdjęć przedstawiających Gołdap w okresie przedwojennym ale w tym wypadku udało się trafić na materiał unikalny. Dziękujemy Panu Maciejowi za interesujący materiał.


Aktualności

Powiązane artykuły

Jeden komentarz do “Fotoreportaż sprzed 80 lat

  1. wojteks

    To jest naprawdę rewelacja. Wielkie brawa redakcji za to odkrycie.