Niedobry obyczaj zapanował u nas podczas kampanii wyborczej… O zaklejaniu plakatów już pisaliśmy. Natomiast zrywanie (wycinanie) banerów kandydata jeszcze bardziej przekracza wyobraźnię przyzwoitych osób. Ktoś wyciął banery kandydatki Wioletty Anuszkiewicz w Grabowie, Dunajku i Kozakach. Sprawa trafi na policję, ale czy da się wykryć sprawców. Chyba jednak odpowiedzialni za to powinni być szefowie i członkowie tych komitetów, w imieniu których te banery są niszczone.
Baner przed zerwaniem