Na szczęście to nie alarm bombowy tylko zwykła akcja informacyjna. Saperzy odwiedzili Szkołę Podstawową w Boćwince aby poinstruować, jak zachować się w przypadku znalezienia niewybuchu lub innego niepokojącego nas metalowego skarbu z minionych epok. Panowie rozwiali wszystkie wątpliwości dotyczące pracy sapera i rozbrajania niewybuchów.
Uczniowie dowiedzieli się, że to nie saper rozbraja tykające bomby z plecaków pozostawionych na dworcach. Obalili także mit o tym, iż saper myli się tylko raz. Panowie stwierdzili, że przynajmniej dwa razy: pierwszy jak wstępuje do saperów a drugi – sami wiecie. Dzieci mogły zobaczyć wykrywacz metalu oraz ubrać się w kamizelkę kuloodporną.