Piątkowe „rowerowanie” i wiosna na mokradłach Puszczy Rominckiej. Pierwsze oznaki to przede wszystkim płazy i to nie tylko żabki. No i ten zapach…
Powiązane artykuły
-
IV Program grantowy dla Kół Gospodyń Wiejskich „Eko-gospodyni”
Do 31 lipca można składać wnioski na działania w zakresie edukacji ekologicznej oraz promocji postaw proekologicznych... -
Podsumowanie zatrudnienia
Funkcjonariusze z Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej sprawdzili legalność zatrudnienia cudzoziemców na Warmii i Mazurach. W pierwszym... -
Gołdapski policjant kolejny raz na podium najsilniejszych mundurowych
Na co dzień policjant Komendy Powiatowej Policji w Gołdapi a w czasie wolnym siłacz-sportowiec. Gołdapski funkcjonariusz...
Bardzo ładne zdjęcia .Wyjątkowo dobrane miejsca,pora roku.Dzięki panu Słapikowi.
Ale zdjęcia te odsłaniają również smutny widok,a mianowicie pokazują jak coraz większe powierzchnie lasu ” umierają”. Przyczyna tego zjawiska to brak regulacji stosunków wodnych – czyli powstawanie rozległych bagien .
Ta Puszcza Romincka po II wojnie światowej (w latach piećdziesiątych )została zniszczona przez kornika a teraz przez zabagnienia.
Szanowni leśnicy ,coś z tym trzeba niezwłocznie zrobić.
Myślę, że leśnicy wiedzą co mają robić i robią to. Tych kilkanaście zdjęć nie przesadza o stanie Puszczy. Pozdrawiam.
Puszcza nie „umiera”.
Taki jest po prostu cykl życia (nie tylko) drzewa, najpierw wyrasta z nasiona, a później obumiera. A na jego miejscu wyrastają kolejne i kolejne.
500 lat temu były bobry, były rozlewiska, były korniki, była puszcza.
I to wszystko nadal jest.
Bez ingerencji człowieka ta i inne puszcze przetrwały setki lat.
To człowiek chce sobie „poukładać” puszczę” – drzewa mają rosnąć równiutko do góry, ściółka ma być czyściutka i ukwiecona.
Na szczęście puszcza „wie lepiej”, co dla niej dobre 🙂
Zdjęcia piękne i bardzo klimatyczne, aż chce się pojechać i pooddychać tym niesamowicie pachnącym powietrzem.
Szanowny koniku .Jesteś znawcą wszystkiego ale na Puszczy Rominckiej wpadłeś.Otoż Puszcza ta to nie rezerwat przyrody. Takim rezerwatem w/g mojej wiedzy jest tylko mechacz wielki -borówka czarna.
Ja znam Puszczę Romincką znam od 1955 r.Wiele drzew rosnących w tej puszczy (świerki,sosny,dęby ,modrzewie) sadziłem własnoręcznie. Tych mokradeł dawniej nie było ,tam rosły drzewa,które na skutek zabagnienia (brak odprowadzenia nadmiaru wody) wyschły mając około 50 lat.
Ja o Puszczy Rominckiej nie piszę w oparciu o widok ze zdjęć.Zdjęcia są tylko pretekstem .
Pragnę ciebie poinformować ,że poza świeżym powietrzem rosną też grzyby,które ja corocznie zbieram.To podczas grzybobrania poznaje się puszczę najlepiej.