MKF. Dyskutowali o filmie „Bezmiar”

W ramach Małomiasteczkowego Klubu Filmowego widzowie Kina Kultura 7 czerwca obejrzeli film pt. „Bezmiar” w reżyserii Emanuele Crialese.

 

Szczera i poruszająca opowieść o rodzinie, która w zależności od sytuacji jest kamieniem u szyi lub deską ratunkową. Twórca filmu mając 57 lat dojrzał, znalazł odwagę i pewność siebie, by nakręcić film o czasach, gdy nosił imię Emanuela i był chłopcem uwięzionym w ciele dziewczynki. Widzowie przenieśli się do Rzymu lat 70. Obserwujemy świat przez pryzmat rodziny Borghetti, a właściwie najstarszej córki Adriany. Dziewczyna nie może znaleźć sobie miejsca na świecie. Przeżywa rozterki związane z postrzeganiem siebie.

Z racji tego, że wraz z rodziną przeprowadza się do nowego domu, a w okolicy nikt jej nie zna, Adriana postanawia udawać chłopca. Niestety wyobraźnia postaci i jej konflikt wewnętrzny doprowadzają do wielu niemiłych sytuacji. Bohaterka dostrzega opresyjność ojca, jego liczne zdrady oraz samotność, która ogarnia jej matkę. Widzowie kina podkreślili, iż Penélope Cruz nigdy nie była na ekranie tak piękna i bezsilna jednocześnie. Jej bohaterka Clara to kobieta, która jest marzeniem, do którego aspirują inne kobiety i za którym gonią mężczyźni.

Główne bohaterki zamknięte w społecznych bańkach stwarzają własną iluzję świata, którą stworzyły, a zarazem pułapką, z której nie potrafią się wydostać.

Powiązane artykuły