Odpowiedź na apel radnego o zwołanie sesji w sprawie ZLP

Radny Andrzej Tobolski otrzymał odpowiedź od przewodniczącego Wojciecha Hołdyńskiego na apel w sprawie zwołania sesji nadzwyczajnej dotyczącej budowy Zakładu Przyrodoleczniczego.

 

Niespełnione wymogi formalne apelującego, owszem, mogą być uzasadnieniem, natomiast fakt, że „Temat zakładu przyrodoleczniczego jest często poruszany podczas sesji Rady Miejskiej” jest argumentem, moim zdaniem, wątpliwym. Zainteresowani potrzebują klarownych informacji na temat ZPL, które do tej pory otrzymują od inwestora w formie (najdelikatniej mówiąc) zawoalowanej.

Również to, że radni w listopadzie i grudniu spotykali się w tej sprawie nie musi być jednym z argumentów przeciwko zorganizowaniu sesji nadzwyczajnej. Sytuacja jest bowiem „dynamiczna” (choćby ostatnie decyzje Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego) i wydaje się, że jest zapotrzebowanie na jaśniejszy opis aktualnego stanu rzeczy. Podobnie jak zaistnieje potrzeba szerszej i rzeczowej dyskusji po ewentualnych decyzjach prokuratury w tej sprawie.

To, że „Temat zakładu przyrodoleczniczego jest często poruszany podczas sesji Rady Miejskiej” nie musi oznaczać, że został wyczerpany. Nie uniknie się bowiem tego, że stanie się (lub już jest) „języczkiem u wagi” finansowej gminy. (M.S.)

 

 

 


Aktualności

Powiązane artykuły

31 komentarzy do “Odpowiedź na apel radnego o zwołanie sesji w sprawie ZLP

  1. J

    Słusznie zauważa pan Redaktor, że sytuacja wokół ZPL jest na tyle dynamiczna a informacje udzielane na ten temat przez przedstawicieli inwestora i przez niego samego bardzo enigmatyczne i zawoalowane, że mimo błędów formalnych (czyżby naprawdę pod wnioskiem nie podpisali się inni radni? Czy też pan Tobolski tym innym radnym wniosku do podpisu nie przedstawił…) Sesja nadzwyczajna poświęcona li tylko sprawie ZPL jest konieczna, i to z udziałem wielu stron (radnych, byłych i obecnych inspektorów nadzoru a także przede wszystkim inwestora). Nie ma racji pan Przewodniczący Hołdyński i znów zachowuje się asekurancko Sesji tej nie organizując. To nie jest w porządku. Radni, obudźcie się.

    1. K. Pudelek

      Obecnych inspektorów nie ma nikt nie chciał się podjąć współpracy z burmistrzem i jego podwładnymi co wiedzą nie grzeszą zresztą jak on sam. Podobno podkreślam podobno ze śląska niby ktoś tam jest, ale telefonów nie odbiera. Jakiś zdesperowany cwaniaczek?

  2. BeBe

    Czy aby na pewno pan radny pomyślał o tym, że taki wniosek to przed złożeniem do Przewodniczącego Rady należy najpierw przedstawić radnym i uzyskać, zgodnie z zasadami, co najmniej 4 podpisy? Obawiam się, że znów pan Andrzej, chcąc oczywiście dobrze, zapragnął pokazać się jako jedyny walczący, jedyny sprawiedliwy i jedyny pracujący w tej Radzie. A sprawa była prosta. Przejść się po radnych i zebrać kilka sprzyjających podpisów. Bo pracować to znaczy także współpracować. Te 4 podpisy na pewno by znalazł. A tak – robota od zachrystii robiona. Bez sensu, a czas ucieka, materiały i robocizna drożeją z każdym dniem.

    1. Anonim

      Niestety, żaden z radnych nie podpisał tego wniosku, nawet przewodniczący komisji rewizyjnej, ani nawet pani Wioletta Anuszkiewicz , która także skierowała kilka pytań(wcześniej stawianych przez radnego Tobolskiego). Żałosna jest ta rada, wręcz destrukcyjna dla Gołdapi.Pan Hołdyński w tym wypadku jest najgorszym radnym, gdyż on także nie podpisał się. Wstyd!

      1. set

        A komu z Radnych pan Tobolski proponował podpisanie wniosku?

      2. Bo

        A czy pan Tobolski proponował komuś podpisanie tego wniosku? Czy pan Tobolski zaproponował podpisanie tego wniosku radnej Anuszkiewicz?

  3. Przewodniczący drży i chce mieć spokój

    Przypominam, że przewodniczący rady może z własnej inicjatywy zwołać taką sesję. Dlaczego tego nie robi?
    Panie przewodniczący. Czy pan się wreszcie obudzi? Co jest dla pana ważniejsze. Dieta,wygoda i i święty spokój, byle przetrwać, czy interes mieszkańców.
    W interesie mieszkańców nie lezy zamiatanie sprawy pod dywan. Bo co. Bo pan wszechwładny burmistrz nakaże radzie odwołać pana ze stanowiska? I poleci panu dieta?
    Obliczmy. Według uchwały z 2018 roku pobiera pan miesiąc w miesiąc 2013 złotych na rękę.
    Przez pięć lat daje to sumę 121780. P0nad sto dwadzieścia tysięcy nieopodatkowanych dochodów.Czy dlatego pan nie reaguje?
    Czy za takie pieniądze nie mamy prawa żądać od pana zwołania takiej sesji i dogłębnego wyjaśnienia sprawy?
    Dość kunktatorstwa. Finanse gminy się sypią, inwestycja i dotacja zawieszone, prokuratura i NIK prowadzą działania, a pan przewodniczący nie uważa za stosowne zwołać sesji w tak ważnej sprawie. Do k….y nędzy. Czy 120 tysięcy z naszych podatków do pana kieszeni nie budzi pańskiego sumienia? Kiedy pan wreszcie za te ciężkie pieniądze okaże uczciwość wobec wyborców.

    1. Maryś

      Bardzo słuszny komentarz. Pan przewodniczący może z własnej inicjatywy taką nadzwyczajną Sesję zwołać i powinien to zrobić bo chyba gołym okiem widać, że sytuacja tego wymaga. Zwłaszcza, że sytuacja coraz to się zmienia i jest bardzo dynamiczna, powodująca straty dla nas wszystkich. . Ale widocznie pan Hołdyński nie widzi takiej potrzeby. Może dlatego, że w związku z tym naraziłby się burmistrzowi? Kto w tym mieście jest ważniejszy? Rada, która uchwala prawo czy burmistrz, który jest tylko wykonawcą tego prawa?

  4. Obserwator

    Pan przewodniczący nie zwoła posiedzenia sesji bo burmistrz nie polecił. Poczekajmy cierpliwie i sprawa załatwi się sama „ręcyma” pana prokuratora lub przedstawiciela NIK. A my podatnicy i tak poniesiemy finansowe konsekwencje.

  5. Proszę nie uprawiać kampanii wyborczej pod takimi wpisami…

    1. Drozd

      A gdzie można „uprawiać kampanię wyborczą” skoro Pan Redaktor uniemożliwia komentowanie pod materiałem o wyborach uzupełniających?

      1. Proste – zaproponować płatny wpis…

        1. Rekuć

          Czyli, szanowny panie Redaktorze, jak przeciętny Nowak, mieszkaniec dajmy na to z Somanin czyli z okręgu nr 5, chce napisać coś pozytywnego lub negatywnego nt któregoś z kandydatów to musi Panu zapłacić?

          1. W czasie kampanii wyborczej tak. Jeśli jest to ewidentna reklama wyborcza, jak ten komentarz, którego nie puściłem. I nie o opłaty tu idzie, bo są symboliczne…

          2. Rekuć

            Ja nie wiem co Pan Redaktor tam „nie puścił”, ale jak można nie pozwalać wypowiedzieć się mieszkańcowi nt któregoś z kandydatów. To jak uprawiać wolną dyskusję w prasie?

  6. Anonim

    madia ….proponuje zainteresowć tą patologią media ogolnópolskie…

  7. W 2018 r. Burmistrz Luto zwoływał z Pianką w trybie nadzwyczajnym sesje Rady Miejskiej, które odbywały się w pok. 10 po to żeby wyłudzić dodatkowe 8 milionów z kasy podatników. Jak wiemy
    jego kłamstwa o „skoku cywilizacyjnym” Gołdapi okazały się totalną klapą. I wtedy były radny a obecnie Przewodniczący Rady Hołdyński nie protestował ,że sesje mają wady prawne i nie ma przygotowanych uchwał. Sam dał się oszukać jak 19 innych radnych. Tak naprawdę to radni popełnili największy błąd ,a zapłacimy my podatnicy.
    Proponowana przeze mnie sesja miała być tzw. roboczą żeby uzyskać rzetelne informacje o stanie inwestycji ,kosztach i ewentualnych nieprzewidzianych wydatkach, które pogłębią fatalną kondycje naszej gminy. Pan Hołdyński sprowadził nas radnych do roli statystów.
    Pan Hołdyński powinien zniknąć z przestrzeni publicznej razem z Panem Luto na zawsze.
    Pani radna Anuszkiewicz odczytała zapytania podczas sesji przygotowane przez kogo innego.
    Dlaczego ta Pani nie interesowała się tą inwestycją przez ostatni rok ?
    Andrzej Tobolski

    1. Ziut

      To , że pani radna Anuszkiewicz czyta pytania nie przygotowane przez siebie nie oznacza, że chce źle. Jej głos waży przecież tak samo jak każdy inny, bez względu czy to ona napisała pytania czy też ktoś inny jej je dyktował. Nie ma sensu brnąć w konflikt z innymi radnymi którzy wykazują jakąś tam ale jednak aktywność i też chcą dobrze, tylko z powodu, że radna odczytała głupie oświadczenie pań w sprawie radnej Sadowskiej. Bądź pan mężczyzną i ponad to, nie zniżaj się do takich zachowań bo ważny jest interes gminy.

    2. Anbbb

      Pnie Andrzeju rozumiem że ocenia Pan według siebie i swoich dokonań. Czyli każde Pana zapytanie jest opracowywane przez osoby trzecie a pan jest tylko gadającą głową nie swoje spostrzeżenia i myśli.

  8. Anna

    Nie tylko radny Tobolski pytał o Zakład Przyrodoleczniczy. Byli też inni i pytali i to dużo wcześniej przed radnym Tobolskim. Zapytania radnej Anuszkiewicz, radnego Mioduszewskiego i radnego Mieruńskiego dotyczące Zakładu Przyrodoleczniczego.
    http://bip.goldap.pl/pl/1512/29477/wa-3-7-221-interpelacja-w-sprawie-kontroli-z-urzedu-marszalkowskiego-z-olsztyna-dot-realizacji-projektu-budowa-zakladu-przyrodoleczniczego-wraz-z-rozbudowa-promenady-zdrojowej-w-uzdrowisku-goldap-.html

    http://bip.goldap.pl/pl/1512/28477/wa-3-2-22-zapytanie-w-sprawie-funkcjonowania-zakladu-przyrodoleczniczego-w-goldapi-.html

    http://bip.goldap.pl/files/files/WA.0003.10.2021.pdf

    http://bip.goldap.pl/pl/1512/25610/wa-3-4-219-interpelacja-w-sprawie-budowy-i-funkcjonowania-zakladu-przyrodoleczniczego-w-goldapi.html

    http://bip.goldap.pl/pl/1512/29601/wa-3-1-221-zapytanie-w-sprawie-kosztow-zwiazanych-z-aktualizacja-uzupelnieniem-i-poprawieniem-projektu-budowlanego-zakladu-ptrzyrodoleczniczego.html

    http://bip.goldap.pl/pl/1512/29430/wa-3-1-221-interpelacja-w-sprawie-budowy-zakladu-przyrodoleczniczego-w-goldapi.html

  9. Barbara N.

    Panie Andrzeju Tobolski z informacji podanych na BIP-ie urzędu gminy tylko 13 radnych na 21 było za Zakładem Przyrodoleczniczym. Na BIP-ie są też zamieszczone zapytania i interpelacje radnych. Radni M. Mioduszewski , Z. Mieruński i W. Anuszkiewicz od samego początku interesowali się tą sprawą, np. tu interpelacja z 2019 r. http://bip.goldap.pl/pl/1512/25610/wa-3-4-219-interpelacja-w-sprawie-budowy-i-funkcjonowania-zakladu-przyrodoleczniczego-w-goldapi.html Panie Andrzeju Pan jest radnym od września 2020r. Czyli byli inni przed Panem którzy pytali. Nie jest Pan jedyny który pracuje w tej radzie.

  10. Z jednym zgadzam sie z burmistrzem Luto ,który wezwał radnego Mieruńskiego do zwrotu 110 mln zł. To fakt ,że wjechał na tej drodze do Rady Miejskiej ,ale straciliśmy wszyscy..
    Poza tym w 2018 r. zwróciłem się do radnego Mieruńskiego o pomoc w ujawnieniu pewnej afery. Pan Mieruński poprosił o informacje ,które jemu przekazałem i po kilku dniach poinformował ,że nie mogę na niego liczyć. Właśnie zabiegał o poparcie Burmistrza Luto żeby zostać wybranym
    jako zastępca przew. Rady Miejskiej. Co też się stało. Póżniej już tylko spijali sobie z dziubków
    żeby jak najwięcej wyrwać dla organizacji pozarządowych. Jest to karierowicz dbający o swoje interesy.. Zapytam Mirosa za co (słowo usunięte przez redakcję) Mieruńskiego ze stanowiska Dyrektora GOK.
    Ten człowiek nie ma żadnych sukcesów w polityce ani kręgosłupa .Właśnie pracuję nad ujawnieniem jego zdobyczy finansowych z organizacji pozarządowych ,razem z radną Anuszkiewicz naturalnie. Będzie interesująco.
    Andrzej Tobolski

    1. Ignacy Wyrodek

      Brnie Pan w to niepotrzebnie. To woda na młyn „burmistrza”, który tylko będzie zacierał ręce kiedy radni biorą się wzajemnie za siebie. Naturalnie należy tępić wszystkie nieuczciwości ale trzeba też być dyplomatą i człowiekiem daleko widzącym. Widzieć to co teraz i przewidywać przyszłość I to z kim należy a z kim absolutnie nie należy rozmawiać i współpracować. Wiadomo większości, że nie ma co współpracować z panami Hołdyńskim, Wawrzynem i Janczukiem, także z panią Pietrewicz (wymieniam „tę” stronę Rady, bo o tej „drugiej” naturalnie w ogóle nie ma co wspominać. Są straceni. ) Ale są jeszcze nieliczni w Radzie z którymi można i trzeba rozmawiać bo sam Pan nie poradzi! Tego wyczucia ludzi Panu, panie Andrzeju Tobolski niestety brakuje. Szkoda, można przecież wespół w zespół bo czart jest jeden i trzeba go zmieść z powierzchni gminy.

    2. Wk...ony Gołdapianin

      Panie radny Tobolski. Przyglądając się pańskiej działalności publicznej prowadzonej w takiej czy innej formie od lat nie sposób dojść do następującej konstatacji: albo Pan jesteś człowiek … używając młodzieżowego kolokwializmu … ogarnięty nie do końca, albo pan jesteś koniunkturalista i atencjusz, któremu nie dobro naszej lokalnej społeczności na sercu leży, a jedynie promocja własnej postaci.
      To jest konkluzja jaka nasuwa się obywatelowi tego miasta, który jest średnio+ inteligentny i któremu nie są obojętne sprawy publiczne.
      A teraz przesłanki jakie skłoniły autora tego tekstu do sformułowania powyższej tezy.
      Co prawda nie sposób panu odmówić stałego, trwającego już lata zaangażowania w sprawy lokalne. Ale niestety było i jest tak, że notorycznie mieszają się panu sprawy ważne z błahymi, sprawy warte aktywności społecznej, dociekania, dyskursu publicznego ze sprawami trywialnymi w kontekście strategicznie pojmowanego dobra publicznego. Pański brak umiejętności, tudzież chęci do współpracy w sprawach ważnych z innymi postaciami zaangażowanymi w nasze życie publiczne jest niewytłumaczalny, nieakceptowalny i oczywiście szkodliwy dla tych spraw. Bo, szanowny panie radny, w tym wszystkim, w tej całej społecznej działalności, do której zgłosiłeś pan akces a przez szanownych wyborców zostałeś pan do niej powołany, chodzi o dobro publiczne, czyli o zajmowanie się w pierwszej kolejności sprawami ważnymi z punktu widzenia ogółu naszej lokalnej społeczności i w taki sposób, aby ku pożytkowi ogólnemu, możliwe było ich jak najszybsze, skuteczne załatwianie. Ale żeby tak się działo, należy chcieć i umieć współpracować z innymi osobami zaangażowanymi w sprawy lokalne, należy chcieć i umieć łączyć, jednoczyć, budować większość dla strategicznie ważnych dla naszej społeczności spraw. Działanie inne niż opisane jw. jest czynieniem szkody dla spraw ważnych i jest ono albo działaniem nierozumnym, bezrefleksyjnym (to a propos osoby ogarniętej nie do końca), albo też działaniem świadomym, intencjonalnym osoby, dla której tak na prawdę nie o interes publiczny chodzi, albo przynajmniej nie w pierwszej kolejności, a o realizację swoich własnych osobistych celów w obszarze naszego życia lokalnego (to a propos koniunkturalisty i atencjusza).
      W związku z powyższym, uprasza się się pana radnego o refleksję, przemyślenie i zmianę sposobu działania w kontekście naszych strategicznie ważnych spraw publicznych.
      Skup się pan na ZPL i na innych patologicznych dokonaniach obecnego burmistrza, obywatela Luto. Nie kreuj pan i nie szukaj pan innych wrogów naszych spraw publicznych. Nie trać pan czasu i energii na sprawy trywialne, tudzież ważne ale już przeszłe i rozstrzygnięte w demokratyczny sposób, wedle koncepcji niezgodnych z pańskim zapatrywaniem na dane sprawy.
      Panie radny. Udowodnij pan nam, mieszkańcom i wyborcom, którzy pana wybrali na urząd radnego, że dla dobra spraw ważnych jest pan w stanie działać inaczej, że jest pan w stanie pozyskiwać sprzymierzeńców w działaniach na rzecz ich skutecznego procedowania.
      Jeśli to się dokona, być może kiedyś zasłuży pan na chociaż częściowe przebaczenie większości z większości naszego społeczeństwa, którą wk…wił pan swoim bezrefleksyjnym, małostkowym, oportunistycznym i przy tym, jak się później okazało, częściowo kłamliwym atakiem na byłego burmistrza naszego miasta, czym niewątpliwie przyczynił się pan do wybrania na jego miejsce postaci pokroju obywatela Luto.
      Tego akurat Gołdap panu nigdy nie zapomni. Może wybaczyć (zależy to od pańskiej postawy w kolejnych latach pańskiej obecności w naszym życiu publicznym), ale na pewno nie zapomni.

  11. Trudno mi podjąć polemikę ze zwykłym tchórzem, który zasłania się pod anonimowym nickiem.
    Chętnie stanę do dialogu i konfrontacji na argumenty, i wyjmę z szafy dowody na potwierdzenie konieczności usunięcia Marka Mirosa ze stanowiska burmistrza, ale nigdy nie spodziewałem się ,że Luto okaże się totalną porażką. Proszę mnie nie pouczać i samemu stanąć do wyborów a nie tak jak większość milczeć albo tchórzliwie oceniać. Mam prawo do swojej postawy w życiu publicznym i odróżniam się od was choćby odwagą . A wy tylko szczekacie zza węgła i nakazujecie mi realizowanie waszych postaw. Mam to w „głębokim poważaniu”. Ale jak się ujawnisz gołdapianinie to zapraszam do wymiany poglądów i rozmów o naszym mieście i problemach. Poza tym zwracam uwagę ,że to ja zostałem zaatakowany przez radną Anuszkiewicz i jej przyjaciela. To tak ma wyglądać konstruktywna opozycja i współpraca.?
    Proszę mnie nie prowokować do przypomnienia błędów, nieprawidłowości i przekrętów byłego burmistrza. Rozumiem ,że pamięć u niektórych jest zawodna dlatego mogę przypomnieć co nieco. Nigdy nie będę wykonywał poleceń głupich, tendencyjnych i narzuconych .
    Andrzej Tobolski

    1. B.

      Panie Tobolski czy to tak wygląda atak Mieruńskiego na pana?

      https://esesja.tv/transmisja/13593/rada-miejska-w-goldapi-sesja-nr-xxxiii-w-dniu-23-lutego-2021.htm

      minuta 21:05

    2. Wk.....ony Gołdapianin

      Panie radny Tobolski. NIc, żadnej refleksji z pańskiej strony w kontekście ważnych spraw publicznych. Ja do pana prawie jakby życzliwie skierowałem parę uwag, jako do osoby publicznej, abyś pan zreflektował się i zaczął współpracować z innymi w celu naprawienia szkód do których sam żeś pan się przyczynił przez swój współudział w promocji obywatela TRL na stanowisko burmistrza, a pan kolejnego wroga szukasz. Pomyśl pan zanim coś pan publicznie „palniesz”, szczególnie gdy to czynisz pod swoim nazwiskiem. Do tego między innymi powinnna skłaniać pana sprawowana funkcja radnego, do której pan zgłosiłeś swego czasu akces a wyborcy ją panu powierzyli. Z wrodzonej uprzejmości nie omieszkam panu to wytłumaczyć, a jako osoba cechująca się niebanalną tzw. kulturom osobistom, uczynię to najgrzeczniej jak potrafię: otóż panie Tobolski, funkcja radnego, bez wyjątku, wyobraź pan sobie, także ta sprawowana przez pana, jest funkcją publiczną i jako taka podlega kontroli i ocenie społecznej. A zatem, panie radny Tobolski, wszystko co pan robisz i jak pan to robisz w obszarze swojej aktywności publicznej w ramach sprawowanej przesz siebie funkcji radnego nie jest li tylko pańską sprawą ale też jest sprawą pańskich wyborców i wszystkich mieszkańców miasta i gminy na rzecz których sprawujesz pan tę funkcję. Czyli tylko to co pan robisz i jak to robisz w swoim domu, w swoim ogrodzie czy choćby w swoim kiblu jest pańską prywatną sprawą i nikomu nic do tego, pod warunkiem oczywiście iż nie łamiesz pan przy tym prawa, czy też nie zakłócasz pan życia dajmy na to sąsiadom. Jeśli panu to nie pasuje czy też zbytnio panu uwiera taka zależność, to jest wyjście, złóż pan mandat i zniknij pan z życia publicznego. Zapewne wówczas nikt nie będzie publicznie pana oceniał, krytykował, nikt nie będzie od pana domagał się przyzwoitości, uczciwości, mądrości, umiaru i odpowiedzialności. Tylko co pan wówczas zrobisz z tą wyrwą w swym życiu jaka wówczas w nim powstanie. Gdzie dasz pan upust swojej żądzy bycia kimś znaczącym, „sławnym”? I w co pan wówczas zainwestujesz swoją odważną głupotę?
      Panie radny Tobolski, to przede wszystkim przez postaci takie jak pan i wykreowany swego czasu również przez pana, obecny burmistrz TRL, ludzie przyzwoici, kulturalni, wykształceni, ludzie z osiągnięciami w życiu zawodowym czy też biznesie w tak ograniczonym stopniu są obecni w życiu publicznym naszego miasta. Jest tak, ponieważ nie zamierzają uczestniczyć w wykreowanym przez was spektaklu nienawiści, pogardy, obłudy, wzajemnych oskarżeń i pomówień. Nie chcą aby ich nazwiska, które są pozytywnie postrzegane w ich przestrzeni zawodowej czy jakimkolwiek innym obszarze ich życiowej aktywności, były kojarzone, identyfikowane z tym syfem.
      Panie radny Tobolski. Pan jesteś jak ten strażak piroman, który najpierw podpala a potem gasi. Pan żeś podpalił ten nasz „wspólny dom”, nasze miasto Gołdap, przyczyniając się do wyboru obywatela Luto na burmistrza a teraz pan krzyczysz, że pożar, że gasić trzeba, ratować co się da. Otóż panie radny, „Pół domu już spalone” i pan w tym masz niepośledni udział. Rzeczywiście jesteś pan odważny z tą swoją głupotą i przy tym mocno w tym wytrwały, niestety ze szkodą dla naszego miasta. Dowodów na to dałeś pan aż nadto.

      Pozdrawiam ozięble
      Wk…..ony Gołdapianin

  12. Anonim

    Zaatakowany został Pan przez radną Anuszkiewicz? W jaki sposób?

    1. Szulc

      Oczywiście zgadzam się z innymi komentującymi, że pan radny Tobolski niepotrzebnie brnie w konflikty z innymi radnymi, zamiast szukać i rozszerzać liczbę sprzymierzeńców w tej Radzie, ale trzeba uczciwie przyznać, że to nie on a radna Anuszkiewicz(być może głupio zmanipulowana) rozpoczęła konflikt odczytując durny i kompletnie nie mający racji apel „pań radnych” w obronie „radnej – bez radnej) Sadowskiej. W tej sprawie rację miał i ma bezwzględnie radny Tobolski i powinno się go w niej wesprzeć, bo być nie może żeby ktoś przez ponad dwa lata nie przychodził na Sesje pobierając dietę, także dietę sołtysa, absolutnie nie pracując i do tego blokując mandat. Więc konkluzja – akurat ten niepotrzebny konflikt , z którego burmistrz tylko się cieszy, rozpoczął nie radny Tobolski. Jednak konkluzja druga – nie walczcie ze sobą skoro wróg jest jeden i jego trzeba zwalczać, bo interes gminy na tym cały czas cierpi. Prywatne animozje zostawcie w domu.

  13. Ja

    Panie Tobolski o czym Pan pisze? Radna Anuszkiewicz Pana zaatakowała? Jak? Czym? Czy chodzi Panu o oświadczenie które wydała wraz z innymi paniami radnymi? Jeżeli tak to panie Tobolski tak jak Pan ma prawo wypowiadać swoje zdanie tak i inni radni maja takie samo prawo. Więc nie rozumiem Pana postawy. Żałuję że oddalem na Pana swój głos. Oświadczenie odczytane przez radną Anuszkiewicz poparły panie radne Dzienis, Wałejko, Syperek i Pietrewicz oraz panowie radni Hołdyński, Mieruński i inni. Dziwne jest Pana podejście. Pan może mieć swoje zdanie a inni nie.

  14. Anna

    Panie Tobolski to pan walczył o odsunięcie Mirosa z funkcji burmistrza. Dlaczego??? Wszyscy wiedzą. Może nie mówią panu w oczy ale wiedzą. Pan Miros nie spełnił „oczekiwań”?, więc zrobił pan co zrobił. Wszyscy pamiętają.
    Pamiętam jak pan chwalił pana Luto na burmistrza-młody, ambitny, transparentny, trzeba dać mu szanse itp. Czy obecny burmistrz też nie spełnił „oczekiwań”? I teraz zostanie wymierzona mu przez pana sprawiedliwość?