Jeden jechał sprawdzić auto, a drugi do sklepu po piwo

Funkcjonariusze z Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej zatrzymali w miniony weekend dwóch kierowców. Jeden jeździł fordem bez uprawnień, a drugi  to pijany rowerzysta. Pierwszego kierowcę zatrzymali funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Dubeninkach, a drugiego, patrol z Bezled. 

 

 

Mieszkaniec gminy Gołdap, 19 marca, wybrał się fordem na przejażdżkę, mimo, że miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych do 30.10.2021 r. Patrol z Dubeninek w trakcie mijania, zauważył, że kierujący samochodem, to znany im 48-latek. Funkcjonariusze SG zawrócili i zatrzymali forda do kontroli. Okazało się, że za kierownicą siedział już inny mężczyzna. Kierujący i pasażer, zatrzymali na chwilę auto i nie wysiadając z niego zamienili się miejscami. Mieszkaniec gminy Gołdap przyznał się, do kierowania fordem bez uprawnień. Tłumaczył funkcjonariuszom Straży Granicznej, że musiał sprawdzić samochód, bo coś mu stukało, więc o 6.30 wybrał się na przejażdżkę.

Dwa dni później, funkcjonariusze z Bezled zatrzymali 66-latka, który jechał rowerem po zakupy. Okazało się, że mieszkaniec gminy Bartoszyce kieruje jednośladem mając 2,6 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Bez skrupułów przyznał funkcjonariuszom SG, że wybrał się do sklepu, bo zabrakło mu piwa.

Kierowca forda odpowie za jazdę bez uprawnień, a rowerzysta za jazdę po pijanemu.

W-MOSG


Aktualności

Powiązane artykuły