Według wstępnych szacunków wynika że na terenie powiatu gołdapskiego, gdzie planowana jest budowa kolejnych około 200 wiatraków, przez 30 lat negatywnym oddziaływaniem na zdrowie, związanym ze zbyt bliską lokalizacją wiatraków od budynków mieszkalnych objętych może być niemal cała populacja naszego powiatu.W promieniu 1 kilometra od wiatraków będzie mieszkało około 670 osób,
W promieniu 3 kilometrów – 13 950 osób (w tym miasto Gołdap),
W promieniu 8 kilometrów – 25 200 osób.
Praktycznie cała populacja mieszkańców powiatu gołdapskiego może zostać skazana na różnorodne oddziaływanie farm wiatrowych przez okres kolejnych 30 lat.
Zarówno powiat gołdapski, jak też wszystkie okoliczne obszary zostaną na 30 lat pozbawione naturalnego krajobrazu, Praktycznie na terenie kilku powiatów nie będzie ani jednego miejsca skąd nie będzie widać wiatraków.
Wizualizację i prognozę wykonali działacze Fundacji „Dla Ziemi i Ludzi” oraz Stowarzyszenia „Partnerstwa Dzikie Mazury”.
Niech te warszawiaki nad morzem albo u sibie stawiają te wiatraki mieszczuchy piep…e. Nie życzę sobię aby Mazury były farmą wiatraków !!!!!!!!
Cytuję Sensi (… ) Niech te warszawiaki nad morzem albo u siebie stawiają te wiatraki (… ) To nie warszawiaki chcą stawiać farmy wiatrakowe w pobliżu naszych domów tylko nasi sąsiedzi zza miedzy. Bo ciągle mało im kasy. W pogoni za kasą są stanie zrobić wszystko nie zważając na nasze zdrowie.
http://www.radio5.com.pl/index.php?id=1&ia=42842
Gratulacje inwestorom sily przekonywania dwa wiartaki prawie w miecie, brawo.
A napiszcie ile domostw znajduje się i znajdzie w promieniu 300metrów! no napiszcie!!!! Wydawałoby się że jest to niemożliwe! a jednak!!!!! Panie Marku Miros, prosimy o uchwałę Rady Miasta w sprawie odległości od budynków mieszkalnych!!!!!!!
A napiszcie ile domostw znajduje się i znajdzie w promieniu 300metrów od wiatraka!!!! No napiszcie!!!
Wydawałoby się że jest to niemożliwe! a jednak!!!
Panie Burmistrzu! Prosimy o uchwałę Rady Miasta Gołdapi o kreślającą odległość wiatraków od budynków mieszkalnych!!!!!
To jest skandal nad skandale i jeszcze raz SKANDAL, żeby pozwalać na takie inwestycje w regionie Mazur gdzie największym skarbem jest przyroda i krajobraz.
Ci którzy wydają te pozwolenia powinni jak najszybciej zniknąć z życia publicznego Gołdapi, a ich następcy zadbać o jak najszybsze usunięcie tych SZYDERSTW.
Można łatwo znaleźć informacje, że rentowność wiatraków wynosi 2-4%. Do tego dochodzą same szkody dla przyrody i ludzi. Sieć energetyczna wariuje – wystarczy zapytać mieszkańców miejscowości nadmorskich, gdzie nieopodal stoją wiatraki. Jeżeli dobrze poszukać, polskie firmy zajmujące się stawianiem tych paskudztw, choć forma ich własności jest pozornie rozmyta, należą do dwu panów z Warszawy i ewentualne zyski należą wyłącznie do nich. Wiatraki stawiane u nas, są to najczęściej konstrukcje rozebrane na zachodzie Europy i po konserwacji sprzedawane nam – czyli stawiamy badziew (może to i dobrze – krócej pożyją).
Dajemy się nabijać w butelkę wszędzie. Niemieckie elektrownie wiatrowe w chwilach nadprodukcji prądu sprzedają go nam (podpisano umowy)po wysokich cenach – bo to energia „zielona”, a ta energia, jest dalej sprzedawana Czechom i południowym landom Niemiec – po cenach „zwykłych”, bo przecież nie możemy się wykazać, że to my wyprodukowaliśmy ekoenergię. Dlaczego jest sprzedawana? – bo kupiliśmy energię nam niepotrzebną – mamy dość swojej. Zgadnijcie – kto spija śmietankę?
Tu nie chodzi o to by było więcej energii, rzekomo odnawialnej, tylko chodzi o potężne dotacje do budowy tego typu elektrownii. UE dotuje te inwestycje i nie ważne czy to jest dla nas opłacalne czy nie i czy wogóle jest potrzebne. Ma opłacać się inwestorowi a nie społeczeństwu. W Brukseli też istnieje lobby, które kupuje przepisy.
POzwalajcie dalej stawiac, a zobaczycie, ze za kilkanascie lat jak to bedzie juz nie oplacalne wiatrakow nie bedzie komu rozebrac, beda staly takie postrachy przyrody.. Brawo.
Problem w tym, że nikt tu nie daje znać, co rozumie przez wpływ na zdrowie, utratę zdrowia i takie tam…eeech
Elu trzeba było być na konferencji.
Na mapie widoczne jest miejsce lokalizacji kolejnego wiatraka prawie w miescie, moim zdaniem to jakis zart lub inaczej glupota tych, ktorzy na to pozwolili.