Rozmawiamy z Radkiem Chrzanowskim, gołdapskim gitarzystą rockowym.
Po Twoim powrocie do Gołdapi znów słychać „Manipulation”, a przez „Current Leadera” chyba trochę o nim zapomniano…
– Jako zespół „Manipulation” powstał w 2001 roku i był to dziwny zbieg okoliczności, bo 11 września – dokładnie w dniu ataku na WTC. Gramy ze sobą ponad 10 lat. Na koncie mamy kilka demówek, w 2006 roku udało nam się nagrać „Tribute To Carcass”, który został wydany przez amerykańską wytwornie Metal Centre.
Zagraliśmy tam utwór „Rock The Vote”. Nasze starsze dokonania to raczej nieporozumienie, ale jakoś trzeba było uczyć się grać, zacząć rozróżniać, co, z czym się je itd. Jednak historia już się zapisała i można jedynie posłuchać tego z uśmiechem na twarzy i zobaczyć w jakim momencie jesteśmy obecnie. Graliśmy również sporo koncertów z różnymi artystami z topu jak i niszowymi. Zazwyczaj spuszczaliśmy niezły łomot, graliśmy nie równo, nic nie było słychać, ale szybko, głośno i z werwą, bez żadnych kompromisów i nawet to tamtego czasu chwytało publikę, za co im chwała!
Były też chyba nagrody?
– Wygraliśmy parę wyróżnień i nagród publiczności na festiwalach. Nie warto jednak skupiać się na przeszłości. Liczy się tylko tu i teraz i moment, w którym jesteśmy obecnie. To, że nadal trwamy i robimy coraz bardziej ekstremalną, dojrzałą dla nas muzykę mimo wszystkich przeciwności losu i że nie znudziło się nam to jak wielu „sezonowym” kapelom.
Zatem co teraz? Jak się zmieniliście?
– W tym roku zrobiliśmy płytę długogrającą zatytułowaną „Passion” i właściwie jest to nasze pierwsze profesjonalnie zrealizowane wydawnictwo. Znajduję się na nim 10 kawałków, ponad 40 min muzyki. Płytę nagrywaliśmy w domu we własnym studio, co było bardzo dobrym rozwiązaniem zarówno na czas, koszty jak i komfort. Nagrywaliśmy wtedy, jak mieliśmy na to ochotę, a nie wtedy gdy ktoś wyznaczył nam termin i człowiek musiał patrzeć na każdą godzinę, śpieszyć się itd. Po prostu robiliśmy wszystko świadomie i z przyjemnością. Sami sobie wyznaczaliśmy czas pracy, a jesteśmy z natury buntownikami i nie lubimy się podporządkowywać. Natomiast mixem i masteringiem materiału zajęło się studio ZED, które robiło między innymi płyty takich zespołów jak „COMA”, „Frontside”, „Rootwater” i wielu, wielu innym. Szatę graficzną zrobił nam wspaniały artysta Paweł Gawkowski, który ma swoje studio tatuażu w Białymstoku „Panteon”. Logo oraz symbol zespołu na nowo zrobił nam niejaki Piela również z Białegostoku. Wszystko prezentuje się nieźle.
Co to za muzyka?
– Z brzmienia jak i samego rezultatu pracy jesteśmy bardzo zadowoleni, jednak nie jest to muzyka skierowana do każdego odbiorcy, jest to muzyka specyficzna, dosyć brutalna i szczera. Nie jest robiona po to żeby podobać się masom tzn. nie to, że nie chcemy, fajnie by było, ale jednak „laicyzm” muzyczny i ograniczenia polskiego społeczeństwa są jeszcze spore.
Jest to muzyka dla wybranych, ludzi o otwartych umysłach, dla których nie zawsze białe jest białe a czarne jest czarne, tylko myślą samodzielnie i sami interpretują, co jest dla nich białe a co czarne itd. Z resztą wystarczy nawet spojrzeć na ludzi piszących poezję, który z Polaków czyta wiersze? I czy nie czytają ich, dlatego że są słabe? Moim zdaniem niekoniecznie. Po prostu sztuka to sztuka – nie musi trafiać do każdego, nie każdy ją rozumie, nie każdy rozumie jakąś odmienność, ekstremę czy coś, z czym styka się po prostu pierwszy raz. To nie jest trend mody a zawsze coś głębszego.
Mimo to nie określiłeś rodzaju muzyki…
– I nie chcę tego robić, jest to muzyka Manipulation.
Niech każdy posłucha i wrzuci to do jakiej chce szufladki, ale uprzedzam – nie ma miejsca w tej muzyce na kompromis. Dla mnie osobiście mówiąc jest to szeroko pojęty metal, ale być może komuś innemu będzie to coś innego.
Dziękujemy za rozmowę.
„Manipulation” to: Rado.Slav – Gitara, Vulture – gitara, Bysiek – Bass, Kriss – Perkusja. Naszym wokalistą jest Stania wokal zespołu Effect Murder. Nie jest pełnoprawnym członkiem kapeli – po prostu gra z nami koncerty. Wokale na płycie nagrał nasz perkusista Kriss co okazało się zajebistym zabiegiem i sądzę że w przyszłości będziemy działać podobnym schematem (tj. Kriss nagra wokale na kolejnej produkcji). tutaj można posłuchać:
Tu link z ostatniej audycji radiowej „Metalhammer” gdzie zadebiutowała nasza płyta, również można ściągnąć i posłuchać:
http://www.radio.bialystok.pl/metalhammershow/index/k/11/n/85/f/115037