Oświata: Dwie twierdze oblężone?

sesja_24_04_12_9

sesja_24_04_12_9Tuż po nadzwyczajnej sesji, na tej samej sali, miało miejsce spotkanie burmistrza i radnych z nauczycielami ze szkół, którym zaproponowano przejście pod kierownictwo Fundacji Rozwoju Regionu Gołdap.

Zaczęło się od odczytania przez Urszulę Czyżewską pisma protestacyjnego, w którym autorzy przeciwstawiają się przekazaniu szkoły w Galwieciach.

Zadawano dużo pytań, choć najczęściej powtarzały się trzy: kto będzie zajmował się szkołami po przejściu pod fundację, z jakich źródeł będą owe oszczędności zaplanowane na około 800 tys. zł rocznie i kto jest prezesem fundacji, wszak nikt do tej pory z taką osobą nie miał okazji porozmawiać. Na dodatek Zygfryd Wrzesień ze szkolnej Solidarności zapytał, czy ze strony fundacji padł wniosek o przejęcie szkół w Boćwince, Galwieciach i Jabłońskich.

Marek Miros swoją wypowiedź rozpoczął od wyrażenia żalu z tego powodu, że został potraktowany niesprawiedliwie, że został osaczony, gdyż, jego zdaniem, część radnych wyrażała wolę likwidacji tych szkół i że jego koncepcja pozwoli te placówki uratować.– Wielu radnych proponowało likwidację szkół w Jabłońskich i Galwieciach. (…) Pomysł jest taki, by pracownica urzędu, która się tym zajmuje oddelegowana została do fundacji na zasadzie umowy. (…) Ja ze swojej propozycji się nie wycofam. Rada zadecyduje – powiedział burmistrz. Marek Miros dodał też, że jako przewodniczący Rady Fundacji jest jednocześnie jej przedstawicielem.

– To sytuacja kuriozalna – stwierdził radny Marcin Przystawski. – Gdyż według ustawy przedstawicielem organizacji pozarządowej jest zarząd.

W dalszym ciągu dyskusji zastanawiano się również nad innymi wariantami pozwalającymi utrzymać obecny status tych szkół. Alicja Różańska zaproponowała spowodowanie, by dzieci wiejskie dojeżdżające z Rożyńska do szkół miejskich zaczęły chodzić do szkoły Boćwince. Dyrektorka Bożena Matławska odpowiedziała, że to nie jest łatwe, gdyż teraz każdy ma możliwość wyboru szkoły. Tu dwóch radnych – Antoni Banel i Józef Dominiuk – zadeklarowało spotkanie z mieszkańcami Rożyńska w celu wysondowania i, być może, przekonania rodziców.

Jedna z nauczycielek zaproponowała przeczekanie, gdyż w ciągu najbliższych lat szykuje się większy przyrost naturalny w wiejskiej części gminy Gołdap. Jako ewentualną szansę dla oszczędności ktoś potraktował kwoty dotacji na jedną z tych szkół z ostatnich dwóch lat, gdzie suma najnowsza była wyższa o około 200 tys. złotych od tej z poprzedniego roku. Skarbnik Krystyna Trzasko wyjaśniła, że podczas planowania dotacji brane były pod uwagę m.in. inflacja i podwyżki energii.

Decyzja o ewentualnym przekształceniu szkół w Boćwince, Galwieciach i Jabłońskich ma zapaść do końca maja. Do tego czasu pewnie będzie miało miejsce jeszcze kilka podobnych spotkań i dyskusji.

sesja_24_04_12_8 sesja_24_04_12_3

 


Aktualności

Powiązane artykuły

4 komentarzy do “Oświata: Dwie twierdze oblężone?

  1. Kłos

    Szanowna Redakcjo, czy jest może mozliwość aby na tym portalu ukazał się list protestacyjny czytany przez panią z Galwieć?

  2. oska

    Czyli mówiąc prostym językiem: ktoś celowo zawyżał budżet szkoły aby teraz na papierze wykazac ogromne (ewentualne) oszczędności, chyba skarbnik jest nie na tym miejscu gdzie powinien.Kpina

  3. Funda :)

    Docieklliwy ze mnie człowiek, więc śmiem zapytać, bo mam wątpliwości. Mówi się o spotkaniach radnych z nauczycielami. O ile wiem to poniedziałkowe doszło do skutku ze względu na inicjatywę nauczycieli, a wtorkowe to te obiecane na połowę kwietnia? Coś tu nie tak. Kwiecień ma 30 dni i jak by tu nie liczyć połowa przypada na 15 a nie na 24 kwietnia.