Wiosna na mokradłach Puszczy Rominckiej…

Piątkowe „rowerowanie” i wiosna na mokradłach Puszczy Rominckiej. Pierwsze oznaki to przede wszystkim płazy i to nie tylko żabki. No i ten zapach…


Aktualności

Powiązane artykuły

4 komentarzy do “Wiosna na mokradłach Puszczy Rominckiej…

  1. Remigiusz

    Bardzo ładne zdjęcia .Wyjątkowo dobrane miejsca,pora roku.Dzięki panu Słapikowi.
    Ale zdjęcia te odsłaniają również smutny widok,a mianowicie pokazują jak coraz większe powierzchnie lasu ” umierają”. Przyczyna tego zjawiska to brak regulacji stosunków wodnych – czyli powstawanie rozległych bagien .
    Ta Puszcza Romincka po II wojnie światowej (w latach piećdziesiątych )została zniszczona przez kornika a teraz przez zabagnienia.
    Szanowni leśnicy ,coś z tym trzeba niezwłocznie zrobić.

    1. Borsuk

      Myślę, że leśnicy wiedzą co mają robić i robią to. Tych kilkanaście zdjęć nie przesadza o stanie Puszczy. Pozdrawiam.

  2. konik

    Puszcza nie „umiera”.
    Taki jest po prostu cykl życia (nie tylko) drzewa, najpierw wyrasta z nasiona, a później obumiera. A na jego miejscu wyrastają kolejne i kolejne.
    500 lat temu były bobry, były rozlewiska, były korniki, była puszcza.
    I to wszystko nadal jest.
    Bez ingerencji człowieka ta i inne puszcze przetrwały setki lat.
    To człowiek chce sobie „poukładać” puszczę” – drzewa mają rosnąć równiutko do góry, ściółka ma być czyściutka i ukwiecona.
    Na szczęście puszcza „wie lepiej”, co dla niej dobre 🙂

    Zdjęcia piękne i bardzo klimatyczne, aż chce się pojechać i pooddychać tym niesamowicie pachnącym powietrzem.

  3. Remigiusz

    Szanowny koniku .Jesteś znawcą wszystkiego ale na Puszczy Rominckiej wpadłeś.Otoż Puszcza ta to nie rezerwat przyrody. Takim rezerwatem w/g mojej wiedzy jest tylko mechacz wielki -borówka czarna.
    Ja znam Puszczę Romincką znam od 1955 r.Wiele drzew rosnących w tej puszczy (świerki,sosny,dęby ,modrzewie) sadziłem własnoręcznie. Tych mokradeł dawniej nie było ,tam rosły drzewa,które na skutek zabagnienia (brak odprowadzenia nadmiaru wody) wyschły mając około 50 lat.
    Ja o Puszczy Rominckiej nie piszę w oparciu o widok ze zdjęć.Zdjęcia są tylko pretekstem .
    Pragnę ciebie poinformować ,że poza świeżym powietrzem rosną też grzyby,które ja corocznie zbieram.To podczas grzybobrania poznaje się puszczę najlepiej.