Mimo że aura była dynamiczna – raz słońce, raz deszcz, potem znowu ostre porywy wiatru, to członkowie Gołdapskiego Związku Emerytów i Rencistów oraz ich przyjaciele pod przewodnictwem Heleny Łukaszewicz spotkali się z własnymi koszyczkami w Leśnym Zakątku.
Tam przy grilowanej kiełbasce i gorącym bigosie, ze śpiewem i sentymentem pożegnali upalne tegoroczne lato i powitali z nadzieją (oby) ciepłą jesień.
Była to świetna okazja do rozmów o minionym czasie, o tym, gdzie kto był,albo nie był albo jak się czuje itd.
Mimo chłodu babcie i dziadkowie ochoczo korzystali z okazji do tanecznej terapii ruchowej. Atmosferę miło podgrzewał związkowy didżej Czesław Stawiecki, dobierając ulubione melodie do tańca. To przecież taniec jest bardzo dobrą metodą rehabilitacyjną polecaną w każdym wieku.