Jeden z gołdapian podarował Muzeum Ziemi Gołdapskiej ciekawy eksponat – jest to tzw. nieśmiertelnik należący najpewniej do jednego z niemieckich żołnierzy. Na blaszce imię i nazwisko: Otto Federmann.
Nieśmiertelnik nie został przełamany. Pozostała treść to: Berlin Kirehbachstr 115 13 2 79, II E. B. J. R. JK. Nr 1761.
Nieśmiertelnik znaleziony został na jednym z gołdapskich ogródków.
przełamanie lub nie niesmiertelnika ma duże znaczenie. może zanim to znalezisko uswietni ekspozycje MZG, warto by było powiadomic odpowiednie niemieckie instutycje o jego odnalezieniu. z tego co mi wiadomo, w Niemczech prowadzone sa ewidencje m.in. zolnierzy o ktorych nic nie wiadomo i byc moze Otto Federmann jest na takiej liscie. informacja o odnalezieniu jego niesmiertelika pozwolilaby okreslic kiedy i gdzie on zginal. byc moze Otto Federmann ma rodzine, dla ktorej informacja o czasie i miejscu smierci moze okazac sie cenna.
Toteż dlatego ogłosiliśmy to szybko na portalu:-)
Jest to nieśmiertelnik żołnierza z czasów IWW. Dość ciekawy, ponieważ należał do żołnierza z drugiego zapasowego batalionu 44 pułku piechoty, który stacjonował w Gołdapi (II Ersatz Bataillon Infanterie Regiment 44).
Mamy przyjaciół w Stade. Może trzeba by ich uruchomić żeby powiadomili odpowiednie w swoim kraju czynniki. Byłoby najłatwiej…
Poinformujcie na portalu o finale tej sprawy. Jest to bardzo ciekawe.
A propos finału sprawy. Jaki finał miało odnalezienie kości żołnierza w pobliżu jeziora? Czy wiadomo kto to był i jaką armię reprezentował?
Jeżeli nie przełamany, więc prawdopodobnie zagubiony. Według „Armee Verordnungsblatt. Verlustlisten vom 28.12.1916” podczas działań wojennych poległ tylko jeden żołnierz o takich danych, jednak pochodził on z Pforzbeim, Baden. Nie zgadza się również data urodzenia z tą na nieśmiertelniku.