Fundacja Rozwoju Regionu Gołdap ogłosiła konkurs na stanowisko prezesa tej organizacji. Zgłoszenia do 15 maja.
Z portalu goldap.pl dowiadujemy się, że warunki stawiane kandydatom na prezesa nie są zbyt wygórowane: wykształcenie minimum średnie i znajomość środowiska i specyfiki pracy organizacji pozarządowych oraz przepisów prawnych z zakresu sektora pozarządowego. O ile pierwszy warunek jest łatwy do zdefiniowania o tyle w przypadku drugiego nie określono kryteriów jego oceny.
Niestety ogłoszenie sprawia wrażenie niedopracowanego. W najbliższym czasie radni miejscy zadecydują o przekazaniu pod skrzydła Fundacji trzech wiejskich szkół, w Jabłońskich, Boćwince i Galwieciach. Uzasadnione wątpliwości zarówno rodziców dzieci uczęszczających do szkół jak i nauczycieli budzi więc osoba, od której zależeć będzie ich przyszłość. Dobrym przykładem, na którym oprzeć można było warunki konkursu jest ogłoszony niedawno konkurs na stanowisko wicedyrektora oleckiego MOSiRu. Tam od kandydata wymaga się znacznie więcej: wyższego wykształcenia, znajomości języków obcych, doświadczenia i kilku innych talentów
Na jednej z sesji Rady Miejskiej burmistrz Miros apelował do radnych o więcej zaufania „Znacie mnie Państwo, nie przekażę prowadzenia szkół w ręce kowala”. Kowal to wymierający zawód więc nietrudno spełnić ten warunek.
Konkurs na stanowisko prezesa
No to teraz już nauczyciele kompletnie przestają wiedzieć cokolwiek. To znaczy, że co? że oferując przekazanie szkół pod fundację chciano je przekazać fundacji z nieodpowiednim prezesem?
I teraz szybko poszukuje się „odpowiedniego” , czyli jako tako znającego się na oświacie człowieka?
Obawiam się, że to nic nie pomoże.
Dotychczasowy prezes złożył rezygnację już dawno z powodu nadmiaru innych obowiązków.
Jak to jest dopuszczalne, żeby w konkursie na prezesa FRRG nie postawiono praktycznie żadnych wymogów. Wystarczy mieć średnie wykształcenie, zero doświadczenia i zarządzać szkołami, gdzie pracują wykwalifikowani nauczyciele…Maturzyści składajcie swoje dokumenty!!!
P.S. minimum srednie haha 🙂
Dotychczasowa Pani Prezes posiadała wykształcenie pedagogiczne. Dlaczego nie jest już prezesem Pan Redaktor udzielił nam odpowiedzi. Mnie bardziej ciekawi fakt, że całe nasze miasto już wie kto jest prezesem… może inaczej… kto wygra konkurs na prezesa. To, że nic praktycznie się nie wymaga od kandydata to tylko torowanie drogi dla kogoś wygodnego dla naszego włodarza.
I zna się na pszczołach…Wszyscy wiemy kto to ma byc.
Od nas nauczycieli wymaga się ciągłego kształcenia, a osoba która ma być szefem trzech szkół może być po liceum i znać środowisko. Ot, wymagania… . Rozumiem, że ta osoba już jest wybrana.
Wspaniałe warunki. Mam wyższe wykształcenie, znam dwa języki, jestem gołdapianką, znam środowisko, to może w końcu znajdę pracę.
Cyt.: „I zna się na pszczołach…Wszyscy wiemy kto to ma byc.”
Chyba jednak się mylisz. O ile wiem, od jakiegoś czasu pan „znający się na pszczołach” pełnił obowiązki prezesa. Zdaje się jednak, że nie sprawdzał się od samego początku i stąd konkurs.
A czy wiadomo jakie wynagrodzenie będzie miał prezes odpowiedzialny za 3 szkoły, centrum edukacyjne i centrum promocji? Może się zgłoszę, ale nie wiem czy warto?
O co te pretensje? Przecież wiadomo, że przyszły prezes nie ma wykształcenia średniego, wiec nie można inaczej sformułować wymagań.
Ciągnie pszczoły do miodu, prawda?
Poprawka do wcześniejszej mojej wypowiedzi – przyszły prezes ma tylko średnie, nie ma wyższego:)
Czytając te komentarze, osoba która zdaniem tu piszących „jest już wybrana” powinna schować się do ula i stamtąd nie wychodzić do czasu wyboru porządnego prezesa. Ja bym tak zrobiła.
A ja bym chciała, żeby ktoś wyjaśnił mi jak się ma prezes fundacji do dyrektora centrum promocji- czy ktoś tu jest od kogoś zależny? czy w obydwu przypadkach jest to praca na etacie i z regularną pensją? Pan, którego kilka osób tu wspomina, zdaje się pełnił obowiązki dyrektora centrum, a nie prezesa fundacji. Być może trzeba najpierw wybrać prezesa, żeby uczynić kogoś dyrektorem centrum, ale może się mylę.
Prezes ze szkołą może mieć tylko tyle wspólnego, że ją dawno ukończył. MNie interesuje sztab kolejnych ludzi, którzy będą zatrudnieni w mniejszym lub większym wymiarze godzin. W tej chwili rachunkami wiejskich szkół zajmują się księgowości szkół miejskich. Dalej tak będzie?… raczej nie. Jedna księgowa podoła?… tego nie wiem, nie znam się. To całe przekazywanie szkół dla fundacji może okazać się tylko pozorną oszczędnościa ale w takim razie o co tu w tym wszystkim chodzi?
Ciekawe dlaczego do tej pory było cicho o wyborze nowego prezesa przecież przedni zrezygnował już dawno? Wystraszyła się kobieta zamieszania ze szkołami i ma rację . To nie takie proste jakby się wydawało – jeżeli oczywiście ma się sumienne podejście do swoich obowiązków.
Tak jak większość z Was zaskoczona jestem wymaganiami!?! ? Pewnie będzie kupa chętnych? Myślę, że ja z magistrem z zarządzania to chyba nie mam szans?
Prezes z maturą! KPINA I PARANOJA!!!
Czepiamy się pana pełniącego w tej chwili obowiązki prezesa… a może być nieprawdą jego pewna kandydatura. Możemy się wszyscy zdziwić, bo mocnym kandydatem na to stanowisko jest pani, autorka całego zamieszania.
Pan, który pełni aktualnie obowiązki prezesa czy tam dyrektora Fundacji jest jednocześnie nadal zatrudniony jako konserwator na przejściu granicznym, Wychodzi, że pobiera jednocześnie dwie pensje. Czy tak być powinno?
Wpuszczą wszystkich w maliny i tyle 🙂
Konserwator…….. dyrektor……….. prezes…………….. no to za dwa lata BURMISTRZ !
To ci dopiero kariera !
Widzicie nauczyciele jakie z Was matoły – po co kolejne dyplomy, wystarczy matura i dobre „plecy”.
Ciekaw jestem zo co xd dostał minusa. Ktoś nie lubi malin?
Czy ktoś może mi wytłumaczyć o co chodzi ze statutem fundacji? Wygląda na podmieniony w pośpiechu. Wcześniejszy, który widziałam półtora miesiąca temu na stronie fundacji był zupełnie inny i mniej rozbudowany. Czy jest to szykowanie dokumentu na siłe? tym statucie wymienieni są fundatorzy fundacji. Warto byłoby się z tym zapoznać. Kompletna kpina.
Zapoznałem się z listą fundatorów FRRG. Wygląda interesująco. Czy to jest przerzucanie szkół z jedego kotła do drugiego, a szef kuchni zostaje ten sam? Mam takie jakieś dziwne gastronomiczne skojarzenia…
Ciekawe, że zgodnie ze Statutem fundacji par.27. pkt. 3a. przez ostatnie kilka lat Prezeska Zarządu działała niezgodnie z tym zapisem bo jest pracownicą przewodniczącego rady fundacji. Jest to tez niezgodne ze statusem OPP więc fundacja nielegalnie zbiera 1% podatku. Wszystko to kombinacja i kombinowanie, więc nie wiem czy chcę być prezesem, chyba że również przewodniczący ustąpi ze swego stanowiska. A tak w ogóle co na to gołdapscy radni? To też wasza fundacja!!! czy gminę może ktoś reprezentować inny niż burmistrz? Wiem, wiem… to nie możliwe … Nie zrobicie takiego ruchu i nadal burmistrz będzie mówił publicznie: „… kontrolujemy całkowicie tą fundację…”. Więc czy nadal to jest organizacja pozarządowa?
taki z niego konserwator jak z koziej d….. trąba, może na tego prezesa się nada lubi rządzić i głośno krzyczeć.
sprzedam dom, ziemie, samochód, samolot, żone oddam w jasyr… qrva byle dalej od tego bagna. Przepraszam wszystkich „obcych”, że jestem członkiem tej społeczności, wstyd mi.
Czyżby jedna z gazet też się zainteresowała tym tematem?