Przesyłam list z prośbą o jego opublikowanie, tak by mieszkańcy Gołdapi poznali prawdę o procedurach związanych z budową, a w zasadzie zaniechaniach i dezynwolturze przedstawicieli burmistrza i jego pracowników, w wyniku czego od ośmiu miesięcy stoi budowa Zakładu Przyrodoleczniczego.
Przypomnijmy fakty:
– Z naruszeniem procedur, burmistrz i jego przedstawiciele wprowadzili Radę Miejską w błąd, twierdząc, że jeśli nie wyrazi zgody na zwiększenie wydatków o 9 milionów złotych z budżetu gminy, to inwestycja nie powstanie, bo nie będzie pieniędzy w Urzędzie Marszałkowskim. To było kłamstwo, które kosztuje gołdapskiego podatnika 9 milionów złotych
– Burmistrz nie dość, że przepłacił z naszych pieniędzy 9 milionów złotych, nie przygotował ŻADNEJ prognozy dotyczącej kosztów i dochodów funkcjonowania zakładu. Co więcej. Dotąd takiej prognozy nie ma i nie wiadomo, czy utrzymanie będzie kosztowało gminę 500 tysięcy rocznie, czy może milion, czy dwa miliony. NIKT TEGO NIE WIE.
– W wyniku błędów, zaniechań burmistrza i jego pracowników, przygotowano projekt budowlany, który w zaciszu gabinetów podmieniono na projekt zamienny, różniący się na tyle od pierwotnego, że uczestnicy procesu budowlanego działając w zgodzie z prawem MUSIELI wstrzymać budowę. Nastąpiło to w czerwcu 2020 roku.
– Budowa dalej stoi, a inwestor, czyli gmina i reprezentujący ją burmistrz, nadal nie dostarczyli dokumentacji, na podstawie której, budowa mogłaby być wznowiona.
– Straty ponosi gmina.
– Straty ponosi wykonawca.
– Straty ponoszą inspektorzy nadzoru.
– Wykonawca, który zaangażował ogromne środki w budowę, postanowił zastąpić gminę i sam na własny koszt wykonuje prace projektowe i inwentaryzacyjne, które POWINNA A NAWET MUSI WYKONAĆ GMINA (bo jest to jej ustawowy obowiązek). Nie znam na tyle przepisów prawa, ale wydaje mi się, że angażowanie środków prywatnego wykonawcy, na wydatki, które powinna ponieść gmina, jest działaniem pozaprawnym.
– Wykonawcy się nie dziwię, bo chce odzyskać zainwestowane wielomilionowe środki.
– Gmina tymczasem, zamiast próbować znaleźć dobre wyjście z sytuacji we współpracy z wykonawcą, inspektorem nadzoru, prowadzi niezrozumiałe wojenki.
– Burmistrz może się tak zachowywać przy budowie domu i stawu we Włostach, bo to jego prywatna inwestycja.
– Natomiast przy tak kosztownej inwestycji, jego działania mogą się skończyć nawet cofnięciem dotacji z pieniędzy europejskich.
– Mieszkańcy Gołdapi POWINNI o tym wiedzieć.
– Nie jestem w stanie, jako mieszkaniec Gołdapi milczeć, gdy tak ogromne pieniądze gminy Gołdap, mogą zostać na zawsze stracone. Oby tak nie było
– Z tego co wróbelki ćwierkają wynika, że sprawą interesuje się już prokuratura.
– Uważam, że przewodniczący Rady Miejskiej w Gołdapi, powinien zwołać sesję z udziałem radnych, wykonawcy, inspektorów nadzoru, tak by z transmisji mieszkańcy mogli poznać stanowiska zainteresowanych stron.
– Polityka strusia chowającego głowę w piasek może się dla gminny skończyć fatalnie
Za zgodą kierownika budowy zamieszczam jego pismo, które jest odpowiedzią na bezprawne wezwanie Urzędu Miejskiego do wznowienia robót w dniu 04 lutego 2021 roku. To pouczająca lektura, pokazująca łamanie prawa.
Nazwisko i adres autora listu znane redakcji
Niestety podczas przenoszenia zawartości naszego portalu na nowy serwer nie udało nam się przenieść komentarzy z ostatnich kilku wpisów. Przepraszamy…
Użytkownicy świetlicy w Jabłońskich są z tego powodu na pewno zawiedzeni 😉
Zimowe utrzymanie dróg w Gminie – ktoś wie gdzie jest aktualna informacja na temat kosztów które ponosimy na zimowe odśnieżanie miasta, bo na BIP nie ma aktualnych. Pewnie mają coś za pazurkami.
Znaleziono tylko historyczne odśnieżanie terenów wiejskich za 500 000 PLN. Radni zapytajcie o to bo to jest studnia bez dna a efektów ni mo. A cięcia i oszczędności podobno w modzie i programie wyborczym były.
http://bip.goldap.pl/mfiles/1227/12/6091/z/zawiadomienie-o-wyborze-oferty-najkorzytsniejszej_1_1047.pdf
To ja dorzucę pytanie o odśnieżanie dróg powiatowych. Codziennie przemierzam minimum 2 razy drogę do Juchnajć. To sam lód! Nieodgarnięty na czas śnieg, nieposypana ulica solą i mamy tragedię.
Pani Wardziejewska, pani Wrzesień macie na sumieniach zdrowie nasze i naszych dzieci. Niekompetencja doprowadzi do tragedii. Jesteście do niczego!
Zgadzam się w powiecie tyż nędza. Ciekawe czy urzędnicy gminy i powiatu nadzorują również w ramach swoich obowiązków do których zostali powołani wywiązywanie się przez firmy które wygrały przetargi realizację zapisów umów. Jeżeli tak to zmieńcie specyfikacje albo cenę usług.
Bedziem żyć
https://www.facebook.com/100025042027974/posts/865180500993343/
Dziwne. To chyba złośliwość. Bo jechałem dziś drogą do Juchnajć i z powrotem i droga bez większych zastrzeżeń. Ktoś po prostu pisze żeby na złość zrobić Starostwu?