Zziębnięte, zmęczone ale niesamowicie szczęśliwe dobiegają na metę…

Szczyrk, 22 października, 8:45. Na starcie górskiego biegu z przeszkodami pod nazwą Runmageddon Hardcore meldują się dwie gołdapianki: Katarzyna Morek i Ewa Sieczkowska ze stowarzyszenia sportowego Dzieci Kukurydzy. Dziewczyny mają do pokonania dystans prawie 24 kilometrów.

 

 

Na trasie czekają na nie podbiegi, błoto, lodowate górskie strumyki, zasieki, ścianki wspinaczkowe, worki z piachem,  oraz wiele innych przeszkód. Pogoda też nie rozpieszcza. Kilka stopni na plusie, zimny wiatr, deszcz oraz mgła towarzyszą Kasi i Ewie prawie przez całą trasę.

Zziębnięte, zmęczone ale niesamowicie szczęśliwe dobiegają na metę. Ewa pokonuje trasę w 4 godziny 50 minut a Kasia przybiega 15 minut po niej.  Ukoronowaniem tej walki z przeszkodami, własnymi słabościami, zimnem i bardzo wytężonym wysiłkiem jest dla dziewczyn statuetka Weterana Runmageddonu.

Otrzymuje ją każdy, kto pokona trzy dystanse w biegach z przeszkodami (6km, 12 km i 21 km) w ciągu jednego roku.


Aktualności

Powiązane artykuły

Jeden komentarz do “Zziębnięte, zmęczone ale niesamowicie szczęśliwe dobiegają na metę…

  1. PIOTR

    Super sprawa ,mocne mamy dziewczyny w Gołdapi i zarazem bardzo śliczne, POZDRAWIAM PIOTRUŚ