Jak to z tymi delegacjami było?

Sprawa wyjazdu 16 listopada burmistrza Tomasza Luto do Olecka na cywilną rozprawę jest wciąż żywa i ma kilka aspektów. Pierwszy to wysunięty przez radnego Andrzeja Tobolskiego zarzut wykorzystania samochodu służbowego do celów prywatnych; drugi to zwrócenie uwagi radnej Wioletty Anuszkiewicz na nieścisłości w delegacjach, związane z tym wyjazdem. Trzeci to ewentualne odprowadzanie podatków z tytułu użytkowania służbowej skody (uwaga wniesiona przez radnego Andrzeja Tobolskiego).

 

 

Redakcja złożyła w trybie ustawowym prośbę do burmistrza Gołdapi o udostępnienie rejestru oraz skanów delegacji z tego okresu.

W rejestrze szczególnie zwracają uwagę punkty 150 i 151 oraz 169. W punkcie 169, oprócz ordynarnego przeprawienia cyfry dotyczącej miesiąca (prawdopodobnie z 12 na 11), rzuca się w oczy to, że ten wyjazd (jeśli był listopadowy, bo poprawkę tak można zrozumieć) znajduje się między wyjazdami z datami grudniowymi 2021 r.

Zastanowić może jeszcze jedna rzecz – nawet jeśli ktoś się pokusił o przeróbkę to dlaczego zrobił ją tak po „amatorsku”? Przecież poprawki w dokumentach należy dokonywać przez skreślenie dotychczasowej treści i wpisanie nowej – z zachowaniem czytelności błędnego zapisu, podpisanie przez osobę wnoszącą poprawkę i umieszczenie daty.

Przypomnijmy, że wyjazd burmistrza Gołdapi do Olecka odbywał się 16 listopada ubiegłego roku. Celem była rozprawa prywatna, dotycząca skargi o zniesławienie wniesionej przez radnego Andrzeja Tobolskiego przeciwko burmistrzowi Gołdapi Tomaszowi Luto.

Już po rozprawie radny zwrócił uwagę, że burmistrz wykorzystał wtedy samochód służbowy do celów prywatnych. Burmistrz tłumaczył to spotkaniem z samorządowcami z Olecka. Tyle że z nimi się nie spotkał co potwierdza m.in. pismo burmistrza Olecka Karola Sobczaka.

To jak w końcu z tym wyjazdem do Olecka było?

Podczas komisji Rady Miejskiej radna Wioletta Anuszkiewicz zwróciła uwagę na nieścisłości w zestawieniu delegacji. Przeanalizowała otrzymane od Urzędu Miejskiego w Gołdapi dokumenty. Zdaniem radnej delegacja, prawdopodobnie z 16 listopada, była wpisana w ewidencji delegacji na 16 grudnia i powstała w momencie, gdy radna podczas posiedzenia Komisji Skarg, Wniosków i Petycji w dniu 22 grudni 2021 r. zapytała burmistrza czy została wystawiona delegacja potwierdzająca jego wyjazd do Olecka. Również zdaniem radnej – „nigdy wcześniej tej delegacji nie było”. „Urzędnik wpisujący delegację do ewidencji wpisał miesiąc, który obecnie obowiązywał, tj. grudzień, a to było pokłosiem poprawek z grudnia na listopad.” Dodatkowo, jak wspomniała radna, „delegacje z 16 listopada w ewidencji delegacji mają numery 150 i 151, a delegacja prawdopodobnie również z 16 listopada burmistrza Gołdapi ma numer 169 i jest wpisana po delegacjach, poświadczających wyjazdy urzędników w ramach obowiązków zawodowych – od 17 listopada do 17 grudnia 2021 r.”

I na koniec… Ciekawe co w tej sytuacji zrobi przewodniczący Rady Miejskiej? Wydaje się bowiem, że jego rola i obowiązek są tu oczywiste.

 

 

 


Aktualności

Powiązane artykuły

19 komentarzy do “Jak to z tymi delegacjami było?

  1. xxx

    Delegacja podpisana przez p. Łabanowską co widać na skanie delegacji, a więc to ta pani prawdopodobnie poświadczyła nieprawdę i dokonała sfałszowania dokumentów – to chyba jest karalne? Patrząc jeszcze na skan zestawienia delegacji to wynika z niego, że najczęściej używanym samochodem w urzędzie miejskim jest bus z kierowcą. Czy wykorzystywanie busa do przewozu 1 osoby jest ekonomiczne? Może też należy zapytać czy w urzędzie pracownicy mają płacone za wykorzystywanie samochodów prywatnych?

  2. Kazimierz Ukleja

    Co zrobi przewodniczący Rady Wojciech Hołdyński? Przyjmie do wiadomości, tak jak przy innych skargach, które znalazły potwierdzenie zasadności głosowaniami Rady i nie zrobi nic. I dlatego nie powinien już być przewodniczącym Rady. Być może nawet nie powinien być radnym.

  3. WREDNIAK

    TU JUŻ NIE MA CO KOMENTOWAĆ , JEDNA WIELKA PARANOJA. Zawsze mówiłem , że mogę wyglądać na idiotę ale nim nie jestem a części naszych radnych hhhhhhhh tak

  4. Sam burmistrz Luto by nie robił takich numerów i nieprawidłowości gdyby nie radni z Hołdyńskim na czele. To oni dają na to swoje przyzwolenie , niestety w naszym imieniu. I to jest chore.
    Szybciej te wybory i wielkie wietrzenie. Czy radni pytają nas jak mają głosować ?
    Rodzi się coraz więcej pytań , na które nikt i nigdy nie udzieli odpowiedzi, tylko lasów ubywa, a w nas powoduje zniechęcenie i irytacje. Potrzebna jest rewolucja w naszym myśleniu i postrzeganiu
    rzeczywistości lokalnej . Pozdrawiam myślących i aktywnie działających. Populistów i cwaniaczków nie brakuje, ale nauczmy się oddzielać ziarno od plew, a wtedy zmienimy nasze miasto. Andrzej Tobolski

    1. Alter Ego

      Zgoda, musimy zmienić swoje myślenie, musimy wymienić też w ogromnej większości skład rady. Z obecnej mogłoby zostać 2-3 osoby, najwyżej. Trzeba zdecydowanie pożegnać się matuzalemami w osobach panów Wawrzyna, Janczuka, Syperek, Pietrewicz. Matuzalemem jest też pan Mioduszewski, ale akurat takich gerontów tej Radzie potrzeba. Trzeba też pożegnać tych, którzy zgnuśnieli w tej Radzie – pana Makarewicza, Chmielewskiego i tych co nic z siebie ani Radzie ani swoim wyborcom nie dają – panią Dzienis, Sadowską, Zajączkowskiego. W tym miejscu chciałbym spytać mieszkańców – wyborców z okręgu nr 5. Co Wam dobrego do tej pory uczynił wasz radny pan Zajączkowski? A jeśli nie Wam to co uczynił w ogóle w tej Radzie? Czy zabrał choć raz głos w konkretnej sprawie? Czy wystąpił z najmniejszą choćby propozycją? Nie wstyd Wam, że wybraliście go ? Trzeba w końcu też pozbyć się prawdziwego szkodnika – pana Hołdyńskiego, który już kompletnie nie przystaje do zajmowanego stanowiska. Pan Andrzej Tobolski powinien bez problemu wejść do nowej Rady, ale jeśli chodzi mu o coś więcej to niech się szczerze nad tym zastanowi. Bo nowym burmistrzem to on na pewno nie zostanie, nie ma na to szans. Ale na pewno może osobiście, jeśli szczerze chodzi mu o dobro miasta, zrobić sporo żeby wesprzeć nowego burmistrza. Jeśli spełni tę rolę mieszkańcy będą mu wdzięczni.

  5. RANCZO W... GOŁDAPI

    „Kiedy, wiele miesięcy temu, elektorat zdecydowaną większością głosów wybrał mnie ponownie na stanowisko wójta, nie spodziewano się, że moja druga kadencja będzie jeszcze lepsza niż pierwsza.” – Wójt („Ranczo”).

  6. Irek

    Za błędy i wszystkie decyzję Luto i Rady Miejskiej płacimy my mieszkańcy. Dopóki tego nie zrozumiemy dopóty Luto i Holdynski będą nas wykorzystywać i ogłupiał.

  7. Swobodny Dzordz

    „Ciekawe, co w tej sytuacji zrobi przewodniczacy RM?”

    Rozumiem, Redaktorze, ze jest to pytanie – poniekad – retoryczne 🙂

    Pan Holdynski, przez wiele lat, jawil sie byl w tym naszym siermieznym grajdolku, jako taki lokalny „arbiter elegantiarum”: stonowany, wywazony… – taka dobrze ubrana, lokalna „sila spokoju”.

    No i wzielo i sie popitolilo. I na co ci to bylo Grzegorzu Dyndalo?

    Ks. Koheleta: „A wszystko to marnosc, i pogon za wiatrem”, p. Wojciechu!

    Glosowalem na pana, w ostatnich wyborach.

    Niestety – na pana…

  8. Szanowna Redakcjo. Proponuję sprawdzić czy ta delegacja została rozliczona. Jeżeli powstała w dniu 16 grudnia to burmistrz nie mógł rozliczyć jej w listopadzie. Jeżeli natomiast jej w ogóle nie rozliczył, to można stwierdzić, ze wyjazd był prywatny i powinien za korzystanie z samochodu służbowego w celach prywatnych zapłacić. Aby uprawdopodobnić jedno oszustwo, należy dokonać dziesięciu kolejnych.

  9. Po przeczytaniu komentarza anonimowego Nostradamusa „Alter Ego ” zemdlałem, ale kiedy się ocuciłem dokonałem sprawdzenia u Komisarza Wyborczego w Olsztynie . Czy jeden obywatel
    choćby tak wybitny jak wspomniany „Alter Ego” może zadecydować o wynikach wyborów? Jest to możliwe ,ale jak wynika z rachunku prawdopodobieństwa prawie niemożliwe. Nawet tak wybitna jednostka ma tylko jeden głos pod warunkiem ,że jest mieszkańcem Gminy Gołdap.
    Po drugie to pochwal się drogi komentatorze o swoich dokonaniach w życiu publicznym , społecznym ,ale pod własnym nazwiskiem o ile je masz. Dla mnie jesteś zwykłym tchórzem.
    Andrzej Tobolski

    1. Marek

      A jakie ty masz dokonania poza robieniem rozróby, najczęściej bez pokrycia?????……

      1. Alter Ego

        Nie do końca zgodzę się z Markiem bo pewne osiągnięcia , choćby rozpoczęcia naprawdę istotnych spraw, pan Andrzej ma. I robi dużo dobrego choćby tylko przez to, że mówi o ważnych sprawach kiedy inni milczą. Ale już po jego impulsywnej odpowiedzi na mój komentarz widać, że na współpracę nowy burmistrz z panem Andrzejem chyba ma niewielkie szanse bo – jak widać – każdy kto zwątpi w „wielkość i szeryfostwo” pana Andrzeja staje się automatycznie jego wrogiem na którego kierowany jest atak. Nie tędy droga panie Andrzeju. Proszę dalej robić swoją dobrą robotę i przyjąć w przyszłości to co mieszkańcy zechcą Panu dać. Nie przypuszczam żeby było to stanowisko burmistrza. Ale inne publiczne i samorządowe – raczej tak. Czego Panu życzę.

    2. Swobodny Dzordz

      Andrzeju Tobolski.

      „Alter Ego” ma racje! Nie atakuj czlowieka, ktory – w mojej opinii – chce jak najlepiej dla Goldapi (nie wiem, kto zacz, ale zgadzam sie z jego zdaniem).

      Andrzeju Tobolski – ty nie masz podstawowej cechy kazdego dobrego polityka, czyli tzw. zdolnosci koalicyjnej.

      Masz racje… – w 70-80 proc. przypadkow masz racje!

      Ale ciagle masz problemy z emocjami – bo jak czasami cos – pardon – pierdykniesz… – to tylko zbierac odlamki.

      Kibicuje Tobie, p. radny Tobolski!

      Mysle, ze obaj zalujemy, ze nie ma juz z nami osoby, ktora tlumila twoje emocje, a i na mnie tez miala glownie pozytywny wplyw.

      Ad rem: „Luto musi odejsc”!!

      Reszta jest… sie zobaczy.

  10. WREDNIAK

    My Polacy potrafimy sprawy proste komplikować i od nowa wymyślać koło. Miałem to szczęście bądź nieszczęście oglądać transmisje obrad komisji rewizyjnej i przeżyłem szok.
    Nie jestem od wydawania wyroku czy Pan Burmistrz miał ważną delegacje czy jej nie miał nie moja brocha nie jestem od kontroli wyjazdów Burmistrza.Szanowni Państwo wystarczyło by , że na pierwszym posiedzeniu komisji Pan Przewodniczący Komisji Rewizyjnej ogłosił krótką przerwę i udał się do odpowiedniego pokoju i poprosił o rejestr delegacji . Przecież te delegacje nie były w Warszawie TYLKO W URZĘDZIE GMINY i było by po kłopocie . Teraz zaczyna się szopka , delegacja była przerabiana czy nie , jeśli tak to kto to zrobił i co będziemy wzywać grafologa i pobierać próbki pisma zakładać sprawy itd. PARANOJA ZAWSZE MÓWIĘ ŻE W NASZYM KRAJU JEŚLI MOŻNA COŚ SPIEEEEEEE TO NAPWENO TAK ZROBIĄ, CHYBA ŻE SIĘ NIE UDA , PRZYKRE JEST TO ŻE Z REGUŁY SIĘ NAM TO UDAJE

  11. MJ

    Jest kreatywna księgowość to jest i kreatywne biuro. Nic dodać nic ująć. Odnoszę wrażenie, że te całe żądy Lutego to całe kreatywne hehehehe… dopasuje się wszystko.

  12. Jan bez ziemi

    Popieram Alter Ego. Wszak widać o czym pisze. Pan Tobolski nie powinien się obruszać a przyjąć to co Ater Ego napisał. Bądźmy szczerzy Alter Ego ma rację i chciałbym by Społeczeństwo Gołdap to w końcu zrozumiało. Trzeba znaleźć kandydata na Burmistrza, który obecnie nie uczestniczy w tych potyczkach. Pan Tobolski będzie miał swoje miejsce w samorządzie, tak jak napisał Alter Ego, ale sprawując inne funkcje.

  13. Pif paf

    Słabo Tomi to wyglada .

    1. Swobodny Dzordz

      „Pif paf”?

      „Tomi”?

      Czyzby odezwali sie koledzy z poprzedniego miejca pracy p. sierzanta?

      🙂

      Jesli tak, to serdecznie pozdrawiam

      Murem za polskim mundurem!

      pchor. Switkiewicz

      1. Pif paf

        Cieszymy się ze jest to poprzednie miejsce pracy-naprawdę!