Była przewodnicząca ma nową pracę

Dostaliśmy informację, że Anna Falińska, była przewodnicząca Rady Powiatu Gołdapskiego, dostała pracę w gołdapskim PWiK-u, konkretnie – w dzielnicy uzdrowiskowej.

Wcześniej złożyła wypowiedzenie umowy o pracę w gołdapskim Warsztacie Terapii Zajęciowej.


Aktualności

Powiązane artykuły

24 komentarzy do “Była przewodnicząca ma nową pracę

  1. Obserwator

    Nowy specjalista, nowe ceny wody no i gitara! Układ działa! Pozdrawiam!

  2. hAŃBA

    Honor to postawa, dla której charakterystyczne jest połączenie silnego poczucia własnej wartości z wiarą w wyznawane zasady moralne, religijne lub społeczne. Naruszenie zasad honoru przez siebie lub innych odbierane bywa jako „dyshonor” lub „hańba”. (Wikipedia)

    Godność człowieka – poczucie własnej wartości i szacunek dla samego siebie[1], co wyraża się w pragnieniu posiadania także szacunku ze strony innych z uwagi na swoje walory duchowe, moralne czy też zasługi społeczne. (Wikipedia)

    Zbieżność przywołanych haseł w związku z artykułem przypadkowa 🙂

  3. Anonim

    Jak tam fani Ani? Prawa, sprawiedliwa, bezinteresowna, zawsze za człowiekiem. Szkoda że raz za jednym, raz za innym. A właściwie wyłącznie za sobą.

    1. Anonim

      Nie za sobą. Za kasą.

  4. WZRUSZONY...

    Przecież wszyscy ludzie obecnego burmistrza obsadzając te, a nie inne stanowiska gminne robią to dla naszego dobra. Są przecież najlepsi we wszystkim, więc oddają nam się „sami w całości”. A, że są „doskonałymi i wykształconymi fachowcami od wszystkiego”, ludźmi, za którymi podążają tylko same „sukcesy”, to należy im się godna praca i godne wynagrodzenie od gołdapian za „(d)efekty” ich ciężkiej pracy. Hura, hura, hura… (się wzruszyłem – aż zalatuje łezka z oka…).

  5. xyz

    Widział ktoś grabie, co grabią od siebie? Ja nie. Chociaż z drugiej strony, jak tam kręgosłup, pani Anno. Dalej ma się tak dobrze, jak w chwili riposty skierowanej do burmistrza, co „nie rozumie”? …….. Tyle, że teraz i ja nie rozumiem. A poza tym, wszyscy zdrowi ?

  6. Ona

    Będzie tam sprzedawała uzdrowiskowe kubeczki na wodę?

  7. Chorągiewka

    Szczerze p.Aniu jestem zawiedziony, że się tak można sprzedać. Oczywiście jest to tylko moje zdanie ale widzimy wszyscy jakie po sobie zostawia bagno Luto i Pani w to weszła ???????? Została obalona przez grupę Lutego i poszła do Lutego nie czaje, a wy ?

  8. M

    Takie postępowanie kiedy raz jest się po jednej stronie a raz po drugiej, przy czym zawsze tylko we własnym interesie a nigdy w społecznym, nazywam moralną degrengoladą. Brzydko, bardzo brzydko. Jakie to niskie.

  9. pytam się

    a jakie to wykształcenie ma ta pani ??????????????????????????????????????????????????

    1. Swobodny Dzordz

      Akurat wyksztalcenie (w sensie – „papiery”) to p. Anna ma wiecej, niz wystarczajace…

      Ale jednak…

      Bylas naprawde fajna soltyska
      Dbalas o ludzi, bylas im bliska
      Jam cie namowil na tamte wybory
      A teraz, kurde, tylko nieszpory…

      No boli, boli…

      A sierzant siedzi w okopie, bo dostal kolejna saperke-ochotniczke do kopania glebiej i glebiej, i moze przetrwa kolejny ostrzal, i gmina zarobi nastepny milion dlugu, i nastepne dwa-trzy miesiace „luzu”, zanim Prokuratura zrobi to, co nieuniknione…

      No ale dusza boli, boli… gdy sie widzi, jak jest…

      Och, Ela, stracilas przyjaciela…

      Z. Switkiewicz

      1. Anonim

        Jakże Ty się mylisz Zbyszku. Ona zawsze była dokładnie taka sama. Dałeś się zwieść tej pseudo mądrej i zaangażowanej gadce.

  10. Daleka od potępienia, ale...

    Po wojnie Jarosław Iwaszkiewicz, znakomity literat i bardzo ciekawy człowiek, przedwojenny inteligent i intelektualny arystokrata, o pięknej przeszłości (w czasie wojny wielu pomógł) wdał się w romans z komuną. Był nawet prezesem Związku Literatów Polskich.
    Swego czasu zwierzył się Antoniemu Słonimskiemu, że bardzo boli go kręgosłup.
    I pan Antoni zapytał. Jarosławie. To ty masz kręgosłup?
    W zasadzie nie wiem po co przytaczam tę anegdotę. Bo Iwaszkiewicz mimo swojej chwiejności był wybitnym pisarzem. A tu drobniutka korupcyjka polityczna.
    Pani Aniu. Przecież pani jest w gruncie rzeczy porządnym człowiekiem. Czy naprawdę musi się pani oddawać w ręce Dyzmy? Mimo wszystko życzę pani wszystkiego najlepszego. Szkoda, że daje się pani traktować instrumentalnie

  11. Anonim

    Na portalu goldpap.info zaciekawieni chcą bardzo dowiedzieć się o wykształcenie pani Anny.Na tym portalu także.Ale ja będę bardziej dociekliwa i zadam inne pytania. Czy w Gołdapi dzieli się ludzi na tych od Starosty i tych od burmistrza?Wszyscy wiemy ,że te dwa wielkie podmioty zatrudniają także w podległych sobie placówkach.Czytając „fakultety” pani Anny, stwierdzam,że ma szerokie wykształcenie i może pracować w wielu zawodach.Studium Obsługi Ruchu Turystycznego, Licencjat- prawo administracyjne, studia podyplomowe z logopedii, studia podyplomowe z pedagogiki, magister ekonomii specjalność Zarządzanie Zasobami Ludzkimi, 15 branżowych szkoleń.Obecne zatrudnienie tej pani może jest szansą na rozkwit Domu Zdrojowego który na niewygodnych siedziskach serwuje wodę mineralną.

    1. Belfer

      Proszę Państwa,

      jak widać na przykładzie eksprzewodniczącej Rady Powiatu ukończenie wielu szkół i kursów nie świadczy o wykształceniu i predyspozycjach. Gdyby tak było, że dyplomy poświadczają wiedzę, umiejętności i fachowość Anna F. byłaby prezesem co najmniej ORLENU. A tymczasem jakiegokolwiek zatrudnienia musi szukać przez szantaż/znajomości polityczne/towarzyskie/układanki (niewłaściwe skreślić). Mało tego, w dotychczasowych miejscach pracy nie ma delikatnie mówiąc dobrej opinii i nie zagrzała tam długo miejsca. Na rynku pracy w tzw. sektorze prywatnym taka osoba nie ma szans bo liczy się fachowość, inteligencja, dyskrecja i predyspozycje.

      O czym to świadczy? O tym, że dyplom można zdobyć stosunkowo łatwo a poziom kształcenia i abiturientów jest fatalny. Na ilość a jakość kształcenia się liczy!

    2. hmm

      Ania, zapomniałaś dopisać, że masz jeszcze tytuł technika ogrodnika chyba 😉
      Ach, te 15 szkoleń branżowych…

  12. Kilku komentarzy redakcja nie opublikowała – fakty nie do końca sprawdzone i treści zbyt obraźliwe…

    1. Anonim

      Kto by nie został afera…

  13. Z piętnem pokory przyznaję także ,że te dziesiątki godzin na rozmowach z Panią Falińską bardzo mnie zmyliły, ponieważ dopiero niedawno zrozumiałem ,że Pani Ania żeby zdobyć stołek jest gotowa stracić twarz. Jeszcze niedawno ekipę burmistrza ( Wasilewski, Granda, Dominiuk, Dzienis) z samym „mistrzem Luto” określała szmaciarzami ,to znaczy teraz dosłownie ,że sama się zeszmaciła. Posiadam kilka maili jak Pani Ania zaangażowała się w pomoc dla mnie żebym
    złożył formalny wniosek o obniżenie wynagrodzenia burmistrzowi Luto.
    Drwiła Pani z Grendy ,że mnie zdradził przed wyborami w 2018 r. i poszedł do wyborów za namową Luto ,a sama zrobiła identyczną woltę. Proszę się do mnie nie porównywać słowami ,że dla Pani to zaszczyt jak Panią porównują do mnie. Jest Pani merkantylna czyli interesowna.
    Zamykam z Panią znajomość.
    Andrzej Tobolski

    1. Anonim

      I ze mną też proszę i grupa moich znajomych też prosi o takie spektakularne zamknięcie, na łamach, proszę o rozszerzenie oferty p. Andrzeju

  14. Koleżanka

    Są dwa plusy tej sytuacji: 1. Wielka radość w miejscu, które p. Ania opuściła 2. Brak godności zostanie „nagrodzony” posiadanem TAKICH dwóch szefów. Nie współczuję

  15. Anonim

    Dzisiaj Święto więc Ci, co tak głośno ruszyli do komentowani a właściwie do hejtowania tej kobiety mają czyste sumienie i poszli na procesję? Dlaczego tak bardzo interesuje czytających gdzie pracuje ta pani?Czy wszyscy komentatorzy są idealni, nie popełnili w swoim życiu błędów, wszystko zdobyli swoją uczciwością, wykształceniem bez znajomości? Co się z nami stało,że czerpiemy radość w ubliżaniu innej osobie?Czy mamy odwagę to co napisaliśmy anonimowo powiedzieć w oczy tej pani? Może warto wejść w cudze buty i przejść się tą drogą, którą wybrała ta pani?Za wcześnie na ocenę.Czas pokaże,czy nowa praca pozwoli na rozkwit tej firmy w której została zatrudniona. Ja będę obserwować.

    1. Anonim

      Pani Anno,
      ponownie apeluję do pani by popracować nad interpunkcją, składnią oraz stylistyką. Zbyt rozpoznawalny stał się pani styl a właściwie jego brak. Proszę w nowej pracy zaglądać częściej do słownika lub udać się na korepetycje z języka polskiego.

    2. Daniel

      Mnie bardzo interesuje gdzie pracują członkowie obu Rad, a przede wszystkim wówczas gdy
      nagle w określonej sytuacji politycznej zmieniają prace i to na takie które można otrzymać jedynie będąc w dobrych układach z burmistrzem. Ja na procesję nie chodzę, w buty tej Pani też nie wejdę bo noszę rozmiar 43 a Pani Ania bodajże 37. Na ocenę pani Ani nie jest za wcześnie bo w paru miejscach już z różnymi sukcesami pracowała i dała się tam poznać, z różnych stron. Nie zawsze korzystnych. Obserwować należy, tak jak wszystkich innych radnych, którzy mandat zdobyty w wyborach wykorzystują do celów prywatnych.