Niżej, w formie listu do redakcji, prezentujemy wystąpienie Sławy Tarasiewicz, które miało miejsce podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej.
Szanowni Państwo Radni, Panie Burmistrzu, mieszkańcy Gołdapi.
Przed kilkoma dniami przeczytałam na portalu Gołdap Dobro Wspólne odpowiedź na zapytanie Zastępcy Przewodniczącego Rady Miejskiej Z. Mieruńskiego w sprawie obchodów 450 lecia. Interpelacja dotyczyła kosztów obchodów.
Jestem zbulwersowana treścią pisma, które sporządziła Skarbnik Urzędu Gminy pani Joanna Łabanowska. Suma kosztów na wszystkie imprezy związane z jubileuszem jest ogromna.
Prawie 800 tys. złotych przeznaczone na obchody JUBILEUSZU GOŁDAPI uważam za NIEDOPUSZCZALNE przy tak ogromnym zadłużeniu Gminy. Pismo podpisane przez Panią Skarbnik wskazuje ogólnikowo na co będą wydane środki gołdapskich podatników
Największym zdziwieniem można nazwać to że Zastępca Przewodniczącego Rady Miasta wysyła interpelację do Burmistrza w sprawie obchodów 450 lecia Gołdapi, które rozpoczynają się już za cztery miesiące.
Czy Rada Miejska jeszcze pracuje normalnie, czy w Gołdapi prowadzone są rozmowy, konsultacje społeczne, czy informacje pomiędzy Radą a Burmistrzem są przesyłane już tylko w formie interpelacji?
Czy Państwo Radni naprawdę interesują się losem Gołdapi, czy zaglądacie na BIP ?
Co się dzieje obecnie w Radzie Miasta i jak wygląda kontakt Burmistrz – Rada Miejska?
Szanowni Państwo!
Gołdap to piękne miasto i wspaniali mieszkańcy,
Radni, którzy zostali wybrani rok temu, nie dbają zbytnio o komfort życia mieszkańców Gminy. Przez rok nie usłyszałam nic na temat oszczędności oraz nie przedstawiliście dotychczas realnych projektów oszczędnego wydawania publicznych pieniędzy.
Czy zdążyliście zapoznać się z planami organizacyjnymi jubileuszu Gołdapi?
Czy któryś z radnych ma wiedzę jakie organizowane są przetargi na usługi związane z obchodami?
Jeżeli nie, to zbyt lekką ręką pozwalacie na tak wielki budżet imprez a przez to wbijacie kolejny gwóźdź do trumny miasta.
Zadłużacie Państwo nasze miasto na wiele, wiele lat. Zamiast oszczędności w każdej dziedzinie dajecie przyzwolenie ma marnotrawstwo naszych wspólnych pieniędzy. Obligacje, podwyżka wynagrodzenia dla Burmistrza, nowy samochód, w planach – ROZPASANE OBCHODY JUBILEUSZU MIASTA – TO przekracza zdrowy rozsądek. Łatwo wydawać publiczne pieniądze bez głębszej analizy konieczności wydatków.
Gdyby każdy z Państwa reprezentował budżet swojej własnej firmy zarządzanej tylko przez siebie to każda wydatkowana złotówka byłaby oglądana przez was z każdej strony.
Czy obchody rocznicy 450 lat muszą kosztować prawie 800 tys. złotych – niewiele brakuje do miliona!!!
Pamiętam obchody 400 lecia, posiadam pamiątkę z tamtych czasów (skromna ulotka) pamiętacie też Państwo obchody 440 lecia?
W październiku podczas mojego innego wystąpienia już raz podpowiedziałam bardzo realny i w miarę tani sposób na upamiętnienie rocznicy 450 lecia.
Cieszę się bardzo, że mój pomysł posadzenia 450 drzew zostanie zrealizowany już 28 marca, tylko nadal nie wiadomo, w którym miejscu. Mam nadzieję, że będzie to Park nad rzeką, na tzw. „szpitalówie”.
A co dzisiaj proponują instytucje podległe Burmistrzowi?
Dyrekcje tych instytucji prześcigają się w pomysłach na pogrążanie budżetu gminy.
Zastanawia mnie fakt, kto konkretnie sugerował program artystyczny, ilość i treść imprez.
Z tego pisma nie wiem ani ja, ani mieszkańcy gminy, jakie konkretnie będę imprezy już za 4 miesiące. Z odpowiedzi na interpelację DOWIADUJĘ SIĘ z internetu TYLKO OGÓLNIKOWO, jakie imprezy szykuje miasto. Zaproponowane pomysły to PRZEJEDZENIE OGROMNEGO BUDŻETU.
1. Biblioteka – budżet imprez 98 tys.
a) jaki jest koszt wydania historycznej teki, kto JEST autorem, wydawcą, ilość wydanych tek i jaka będzie dystrybucja i do kogo. Jaki jest sens wydawania takiej publikacji, jeżeli w planach jest wydanie monografii Gołdapi?
b) jaki jest koszt i sens organizowania spotkania dla bibliotekarzy z województwa na koszt gołdapskich podatników?
Czy nie lepiej wydatkować przeznaczone pieniądze zamiast na spotkanie bibliotekarzy – na zorganizowanie cyklu lekcji historycznych we wszystkich klasach szkól podstawowych i średnich poświęconych historii Gołdapi. Będzie to bardziej pożyteczne, bo nasze dzieci i wnuki poznają prawdziwą historię i losy miasta Gołdapi. Zapraszać można na lekcje pierwszych mieszkańców Gołdapi (to są ostatnie chwile, bo już odchodzą), którzy mają znakomitą wiedzę i posiadają wiele pamiątek. Spotkania pokoleń bardziej zapiszą się w pamięci dzieci i młodzieży.
Stworzyć stałą wystawę eksponatów w prawdziwym muzeum (nie tylko jako użyczone eksponaty w Izbie Regionalnej). 10 lat funkcjonowania Izby- to najwyższy czas utworzenia Muzeum Regionalnego na wzór Muzeum w Węgorzewie, Suwałkach.
Zinwentaryzować i zdigitalizować dla przyszłych pokoleń wszystkie pamiątki, dokumenty, zdjęcia, które są w posiadaniu mieszkańców a dotyczą naszego miasta i gminy. Jeżeli będzie możliwość, to nawet odkupić do Muzeum niektóre ważne eksponaty, będzie dobry przykład jak dbać o pamiątki w czasach konsumpcji.
W planach są konferencje – jednak nie podano nazwisk osób, których wykłady będą, w jakim miejscu i dla kogo?
Czy konferencje będą dla zamkniętego grona, czy też będą dostępne dla wszystkich mieszkańców?
Proponuję zaprosić z wykładami największe autorytety z dziedziny historii regionu – autora wielu monografii z Prus wschodnich- dr Wofganga Rothe – dawnego mieszkańca naszego regionu, laureata Rominckiego Rysia.
Dr Andreas Gautschi – mieszkaniec Żytkiejm – obywatel Szwajcarii- autor znakomitych książek o Puszczy Rominckiej i historii Prus Wschodnich. Czy Radni wiedzą, od ponad 30 lat na naszym terenie mieszka człowiek z tak ogromną wiedzą?
Waldemar Mierzwa – były dyrektor Muzeum w Grunwaldzie – właściciel wydawnictwa Retman , autor wielu publikacji i monografii wielu miast warmińskich i mazurskich.
Dr geologii, podróżnik, pasjonat przyrody i historii pan Tomasz Krzywicki- mieszkaniec wsi Będziszewo – autor przewodników po puszczy, autor map geologicznych ziemi Gołdapskiej.
Właściciele Muzeum Wisztynieckiego w Krasnolesiu.
W Gołdapi mieszkają lub z Gołdapi pochodzą znakomici ludzie, którzy sławią naszą kochaną Gołdap. Autorzy książek, poezji, przewodników – M. Kielar, prof. dr hab. Szcześniak, J. Słoma, dr M. Słapik, J. Jastrzębski, R. Dutkiewicz i inni-warto tym dorobkiem pochwalić się przed naszymi gośćmi! Z Gołdapi pochodzi generał Surawski- były już Szef sztabu Generalnego.
2. Dom kultury.
Dyrektor Domu Kultury tworzy autorski programu obchodów 450 lecia za wielkie pieniądze.
Zorganizowanie koncertów i wynajęcie sceny i oświetlenia za sumę ok 480 tys. przekracza moje najśmielsze wyobrażenia. Za taką sumę można posadzić drzewa i wybudować letni amfiteatr nad rzeką Gołdapą i nie będzie potrzeby wynajmowania sceny na kolejne imprezy.
Zorganizowanie kilku koncertów – nie podano nazwisk artystów oraz nazw zespołów, które miałyby w tym czasie koncertować na scenie, za której wynajęcie trzeba zapłacić 160 tysięcy i zapłacić wykonawcom kolejne 248 tysięcy. Może to są w planach artyści obecnie kreowani przez media?
I jak się mają Ci nieznani nam jeszcze artyści do Jubileuszu 450 lat Gołdapi?
Przyjadą, zaśpiewają, zarobią na nas i wyjadą!
Ja rozumiem, że będą zaproszone delegacje partnerskich miast: z Litwy, z Gusiewa, Izraela, Grecji, Dubnej może z Chin oraz sąsiednich gmin. To może pokażmy naszym Gościom, że od chwili tu zamieszkania w 1945 roku – czyli raptem 75 lat temu, coś przez te lata wypracowaliśmy i osiągnęliśmy. Jakich Gołdapian „wypuściliśmy w świat, kto się tu urodził, kto ciekawy u nas zamieszkał, kto stworzył i jakie dzieła, napisał książki, namalował obrazy, jakich mamy olimpijczyków, sportowców, uzdolnioną artystycznie młodzież itp. Może warto zaprosić na ten czas do Gołdapi sławnych Gołdapian. W Gołdapi mieszka wielokrotna mistrzyni Polski, dwukrotna olimpijka w sportach zimowych, mieszka uczestnik zimowej uniwersjady. Pochwalmy się takimi osobami!
Z Gołdapi pochodzą artyści, naukowcy, sportowcy. Beata Jankowska Tzimaz – aktorka teatru Syrena, śpiewak i śpiewaczka operowa, znakomity operator filmowy prof. Józef Romasz, profesor slawistyki, pisarze i poeci i wiele innych osób tworzących POLSKĄ KUKTURĘ!
Białostocki teatr przedstawia na swoich deskach sztukę autorstwa Pana Jana Jastrzębskiego.
Pomysłów na reklamę Gołdapian dla Gołdapian i naszych jubileuszowych gości jest jeszcze wiele, ale czasu zbyt mało!
Czy do maja zdążymy uporządkować cmentarze wcześniejszych mieszkańców Gołdapi (nie wiemy, czy delegacje nie będą chciały odwiedzić takich miejsc?
Oni pozostawili nam w spadku historię i piękną przyrodę – Puszczę, trochę zabytków, stare drogi, aleje drzew, kościoły itp. W wielu budynkach po naszych wcześniejszych mieszkańcach kwitnie dzisiaj życie. Budynek Urzędu Miasta, Liceum, Szkoła Zawodowa, Bank, Szpital, Jednostki Wojskowe, Izba Regionalna, Biblioteka, Szkoła Muzyczna, Szkoła nr 1, Szkoła nr 5, Wieża Ciśnień, budynki w zarządzie ADM. Może w jakiś ciekawy sposób oznakować i policzyć budynki i budowle wybudowane przed 1945 rokiem?
Jaką inwestycję związaną z jubileuszem pozostawimy My – dzisiejsi Gołdapianie następnym pokoleniom?
Czym mamy się pochwalić przed naszymi Gośmi? Przejedzenie prawie 800 tysięcy na imprezach, zabawach, koncertach nie zapisze się w historii miasta jako INWESTYCJA NA PRZYSZŁOŚĆ. Czy nie lepiej POKAZAĆ ŚWIATU, CO POTRAFIĄ Gołdapianie? MOŻE TO PRZYNIEŚĆ WYMIERNE KORZYŚCI PROMOCYJNE NA PRZYSZŁOŚĆ.
WYDATKOWANIE 190 TYS na gadżety promocyjne uważam za zbyt przesadne. Jednym z zapytań ofertowych, dotyczących obchodów, jest zapytanie dotyczące dostawy art. promocyjnego – DOTYKOWE, AKRYLOWE RĘKAWICZKI DO SMARTFONA Z NADRUKIEM LOGO 450 lat Gołdapi (zapytanie na 6 stron)! DOCZYTAŁAM SIĘ w zapytaniu: takie parametry – materiał polyester, na trzech palcach specjalna powłoka wykonana w 38% z włókien ze stali nierdzewnej, rozmiar uniwersalny logotyp 450 lat z przodu na naszytej łatce kolor biały, w czterech kolorach sztuk 200! .Z tego można wywnioskować, że to dla JUBILEUSZOWYCH GOŚCI! a kto wykona resztę gadżetów bez przetargu?
Mamy w Gołdapi zdolnych ludzi, m.in. „Anielska Szpulka”, Mariola Luty, Ela Milewska, Ania Andrzejewska, którzy tworzą rękodzieło, są osoby produkujące sery, chleby, miody, gołdapskie sękacze, nagradzane wielokrotnie smakołyki, nalewki, herbaty, wędliny itp.
Przed laty premier Tusk wyjeżdżając z Gołdapi otrzymał kosz smakołyków. W telewizyjnej audycji „Szkło kontaktowe” pochwalił się, jakie to smakołyki otrzymał. Po takiej reklamie nawet ja zauważyłam zwiększoną liczbę turystów.
A może zaprosić Firmę Gicor, która produkuje świetne kociołki – wypuszczenie w świat limitowanej serii 450 sztuk byłoby gratką. Zapewniam, że przez 50 lat można je użytkować.
Cały świat zachwyca się smakami i mam nadzieję, że nasi Jubileuszowi Goście wyjadą z Gołdapi ze smakami, a nie z kubkami czy innymi gadżetami z napisem 450 lat.
Może warto się głębiej zastanowić nad tym , czy my – społeczeństwo Gołdapi stać NAS na urządzanie tak drogich obchodów w sytuacji, kiedy mamy niedoinwestowane drogi gminne, kuleje służba zdrowia na podstawowym, kiedy nasi mali sportowcy szukają sponsorów na wyjazdy?
Plany hucznych obchodów 450 LAT są na miarę bogatego społeczeństwa, a nie na miarę ZADŁUŻONEGO NA PONAD 50 MILIONÓW MIASTA. Mam nadzieję, że Rada zastanowi się nad wydatkowaniem tak ogromnej sumy pieniędzy na obchody 450 lat Gołdapi, zweryfikuje jeszcze raz program obchodów i zrezygnuje z drogich usług.
Mamy wiele innych pomysłów na jubileuszowe imprezy, na które nie trzeba wydawać tak wielkich sum publicznych pieniędzy, jakie proponują dyrektorzy dwóch placówek. Są w Gołdapi ludzie z inicjatywą i z pomysłami. Dajmy szansę Gołdapianom na wykorzystanie ich pomysłów! (zaznaczam, że nie wszystkie znane nazwiska zostały tu przedstawione).
Sława Tarasiewicz