Ze szkolnymi kiermaszami przedświątecznymi zwykle jest tak, że odwiedzającym stoiska najpierw trudno jest się zdecydować na zakup czegokolwiek, gdyż wybór gadżetów, stroików i słodkości jest przeogromny. Natomiast nim minie godzina, większość produktów znika ze stoisk. I tak było dziś podczas kiermaszu przedświątecznego w gołdapskiej „Piątce”.
Rodzice, dzieci i nauczyciele prześcigali się w pomysłach. Na dodatek mogło się podobać (i smakować) wszystko. Chętni mogli uzupełnić ozdoby choinkowe lub po symbolicznej cenie zakupić słodycze.
Gośćmi kiermaszu byli gołdapscy samorządowcy i żołnierze. Ten kto odwiedził stoiska na pewno tego nie żałował.
