Rozpoczęliśmy otwarciem wystawy malarskiej autorstwa profesora Andrzeja Strumiłły

W tym roku  Spotkania z Naturą i Sztuką „Nasze i nie nasze krajobrazy” rozpoczęliśmy otwarciem wystawy malarskiej autorstwa profesora Andrzeja Strumiłły pt. „PSALMY”.

Osiemnaście obrazów olejnych (format 180×120 cm), powstałych w roku 1988 na potrzeby dźwigniętej z ruin synagogi sejneńskiej. Andrzej Strumiłło namalował wówczas je na każde okno synagogi.

Ze 150 psalmów pozostało 18 tematów. Poświęcił tę pracę pamięci Żydów. W miasteczkach polsko-litewskiego pogranicza bywało ich więcej niż Polaków i Litwinów razem wziętych.

Obrazy pochodzą ze zbiorów Muzeum Okręgowego w Suwałkach.

Pan Andrzej omówił szczegółowo wszystkie obrazy prezentowane na wystawie, a także przypomniał wątek z początku lat 90-tych, kiedy ta właśnie wystawa była prezentowana w kościele NMP Matki Kościoła za czasów ks. Smędzika, podczas „Przystanku Gołdap”. Wystawa będzie czynna do końca roku.

W kolejnym punkcie naszego programu odbyła się projekcja filmu dokumentalnego pt. „SUMMA”, w reżyserii białoruskiego twórcy filmowego Andreja Kuciły.

Flm to podwójny portret wkomponowany w krajobraz Suwalszczyzny.

Wybitny polski malarz Andrzej Strumiłło zaprasza do swojego dziewiętnastowiecznego dworku nieopodal jeziora Wigry Marię, znajomą białoruską malarkę. Dla młodszej o kilkadziesiąt lat artystki wizyta staje się okazją do wejścia

w zupełnie inny wymiar życia, z dala od miasta i zobowiązań, w towarzystwie mistrza, arabskich koni i dwóch przyjaznych psów. W momencie spotkania Strumiłło wkracza w fazę podsumowań i pożegnań. Z kolei kobieta znajduje się na przeciwległym krańcu tej drogi.

Ostatnim punktem naszej imprezy była projekcja dokumentalnego filmu

pt.”SÓL ZIEMI”, 2014 w reżyserii Wim Wenders i Juliano Ribeiro Salgado.
Bohaterem filmu jest Sebastiăo Salgado, brazylijski fotograf, który „światłem

i cieniem opowiada o człowieku i naszej planecie”. Dokument jest biografią artysty

i historią jego zdjęć. Biografią fotografowanych ludzi i historią ludzkości.

To zachwyt nad naturą i uchwycenie godności człowieka. To portrety będące piękną, zadziwiającą i niecodzienną opowieścią o ludziach. Ale to też podróż do piekła ludzkiego cierpienia, głodu, chorób i śmierci, piekła ludzkiej nienawiści

i okrucieństwa. Jest to też historia odrodzenia poprzez podróż w głąb natury, fotografowanie miejsc, ludzi i zwierząt, które trwają niezmienione od zarania dziejów.

Powiązane artykuły