Będą kierowały czterema gminnymi podstawówkami

Wyłącznie kobiety wystartowały do czterech konkursów na dyrektorów czterech gminnych szkół podstawowych – „Jedynki”, „Dwójki”, „Piątki” i Szkoły Podstawowej w Grabowie. Na dodatek do każdego konkursu zgłosiło się po jednej kandydatce. Dwie dyrektorki ponownie będą pełniły swoje funkcje, czyli Bożena Kalinowska w Szkole Podstawowej nr 5 oraz Irena Łobacz w Szkole Podstawowej w Grabowie.

 

 

 

Dyrektorką Szkoły Podstawowej nr 1 zostanie Sylwia Ostrowska, Szkoły Podstawowej nr 2 Anna Budzińska (nauczycielka z tej placówki).


Aktualności

Powiązane artykuły

20 komentarzy do “Będą kierowały czterema gminnymi podstawówkami

  1. Norbert

    Serdecznie gratuluję paniom Łobacz, Budzińskiej i Kalinowskiej zwycięstwa i życzę tym trzem paniom satysfakcji z pracy i sukcesów.

    1. Anonim

      I czwartej Pani też.Niech zgadne kto to pisze.

      1. obserwator

        Czwarta Pani to już 3 miesiące temu szukała swego zastępcy dyrektora i składała konkretne propozycje. ……..

        1. Darek

          Tobie widocznie nie zaproponowała. Boli.

    2. Zygmunt

      ” Jak wynika z kontroli NIK, nabory – mimo dość szczegółowych regulacji prawnych – są często prowadzone bez zachowania zasady równości szans i nie gwarantują wyboru najlepszych kandydatów. W raporcie z 2010 roku NIK stwierdził, że nierzadko (ok. 30% zbadanych urzędów) stwarzane są tylko pozory otwartego i konkurencyjnego naboru, gdy w rzeczywistości ma miejsce sterowanie przebiegiem konkursów, by zwiększyć szanse konkretnych kandydatów. Odbywa się to poprzez ustalanie kryteriów nieadekwatnych do zadań realizowanych na obsadzanych stanowiskach, za to odpowiadających kwalifikacjom preferowanych osób, wybiórcze stosowanie przyjętych zasad oraz nierówne traktowanie kandydatów. W raporcie z 19.02.2014 r. stwierdzono m.in., że:
      · w 25,9 proc. skontrolowanych jednostek miało miejsce nierówne traktowanie kandydatów i formułowanie kryteriów naboru niejednoznacznych lub nieadekwatnych,
      · w 14,8 proc. jednostek zatrudniono osoby niespełniające wymogów określonych przepisami prawa lub sformułowanych w ogłoszeniach o naborze,
      · w 22,9 proc. jednostek nierzetelnie weryfikowano kandydatów do pracy.
      Jest jednak na pewno nieuczciwy wobec kandydatów „spoza układu” i uniemożliwia wybór najlepszych. „Czy obecnie jest lepiej?

  2. Ola

    A ja pogratuluję wszystkim paniom.

  3. Niezdziwiony

    ,,Dwójka” i ,,Grabowo” to rzeczywiście był znak zapytania. Natomiast ,,Jedynka” i ,,Piątka” – każdy wiedział i to od kilku miesięcy, jakie będzie rozstrzygnięcie. O czym to świadczy?

    1. jce

      Dlatego osoby spoza układu nie brały udziału w konkursie. Sprawę rozwiązały by na przykład zestawy egzaminów państwowych. Taki egzamin kończy by się uzyskaniem pewnej ilości punktów. Kandydaci byli by przyjmowani według wyniku tego egzaminu plus jakieś punkty za staż pracy w danym zawodzie/specjalności. Proszę popatrzeć jaki popłoch w środowiskach lekarskich wywołało wprowadzenie LEPu i pomysłu aby zatrudniać według wyników tego egzaminu.

      1. Trolling Stones 20

        Nie ma żadnego sensownego uzasadnienia, by to jednostka zatrudniająca przeprowadzała taki konkurs.
        Procując w firmie prywatnej (wcale nie korporacji) formułowałem bardzo szczegółowo wymagania dotyczącego kolejnego potrzebnego nam pracownika i zlecałem firmie head hanterskiej (łowcy głów) selekcje kandydatów – z zadaniem wyselekcjonowania 3 osób. Dostawaliśmy 3 teczki opisujące wybranych kandydatów. Ostatecznego wyboru dokonywałem osobiście dla mniej ważnych stanowisk, lub w porozumieniu z odpowiedzialnym sektorowo członkiem zarządu – tylko na podstawie przedstawionych nam materiałów, bez osobistego kontaktu z kandydatami. Sprawdzało się w zasadzie w 100%.
        Innym źródłem było podbieranie pracowników z innych firm – na podstawie wcześniejszych roboczych kontaktów z nimi. Także w tym przypadku firma zewnętrzna prowadziła dyskretny wywiad uzupełniający na temat takiego kandydata.
        Koszty tego typu rekrutacji wahały się od kilku do kilkunastu tysięcy złotych od głowy – i nie były to wyrzucone pieniądze.

        1. S

          Na stanowiska urzędnicze a przede wszystkim kierownicze w myśl polskiego prawa nabór musi być otwarty i konkurencyjny. Wyjątkiem jest wyłącznie tzw. awans wewnętrzny kiedy promuje się na wyższe stanowisko pracownika już zatrudnionego na stanowisku urzędniczym. Ma to zapewnić po pierwsze dobór fachowców a po drugie wyłączyć nepotyzm.
          Jak w praktyce ten wymóg obchodzi się w Gołdapi?
          Ogłasza się konkurs – bo tak nakazuje prawo. Tyle, że w wymaganiach zamieszcza się absolutne minimum np. wyłącznie wykształcenie wyższe i odpowiedni staż pracy. Reszta kryteriów wyboru jest już rozmyta i bardzo ogólna. Tak aby zawsze znalazło się uzasadnienie dla wyboru swojego – np. obecny dyrektor OSiR. A chcąc wybrać autentycznego fachowca trzeba by zawęzić kryteria i podnieść poprzeczkę. Wówczas nie dałoby rady wsadzić na siodło swojego kumpla, z którego może i fajny koleś do wypitki ale dyrektor? sami zobaczcie jak wygląda plaża miejska – pardon – plac budowy, oferta wakacyjna w OSiR czy czystość na basenie.

          1. Anonim

            Wybor pani wiceskarbnik kolejny przyklad.Porażka.

  4. Obserwator

    W Grabowie wszystko po staremu! Gratulacje uczniom będzie fajnie!

    1. Teresa

      Jeśli jeszcze burmistrzowi uda się zdobyć finanse zewnętrzne na remont tej szkoły to będzie kompletny sukces.

      1. Zatroskany

        Teresko nie burmistrzowi. W naszej gminie to zadanie nakazane jest dyrektorom. W całym kraju na duże projekty dla szkół stara się organ prowadzący – czyli gmina a w Gołdapi jest odwrotnie. Bo ludzie postawieni przez Lutego nie mają pojęcia jak po nie sięgać.

        1. Maja

          Panie „zatroskany” oczekuje Pan, że osoba mierna otoczy się specjalistami? Mierny dobiera miernych i żadna ustawa i obwarowania prawne tego nie zmienią.

      2. Ruda

        Teresa, niestety burmistrzowi nie udało się uzyskać tych środków na rozbudowę . Jest już odmowna decyzja. Klęska. Widać wyraźnie, że brak mu możliwości i umiejętności negocjacyjnych poprzednika.

        1. Anonim

          Panie L. niech pan zwroci uwage na ubiór pana pracownic ,to nie wioskowa dyskoteka a poważny urząd a pewne panie chyba cos chcą udowodnic i pomyliły ,,urzedy,,Jakas etyka.Mozne sukie założyć ale w głowie też trzeba mieć poukladane.

  5. Anonim

    Do Teresy. Jakiej szkoły remont?

    1. Anonim

      pani Dyrektor szkoły nr 2. Czas na zrobienie porządku z j angielskim. I Wf dla dziewcząt. Bo to nie może tak dalej być

    2. Teresa

      W naszym Grabowie rzecz jasna.