Niektórym rowerzystom wydaje się, że jazda po alkoholu, a konkretnie konsekwencje z tym związane ich nie dotyczą. Niestety, na naszych drogach jest ich niemało i stają się poważnym zagrożeniem. Sporo takich przypadków odnotowują funkcjonariusze Straży Granicznej, którzy tym razem zatrzymali jadącego na rowerze 46-letniego mieszkańca naszej gminy z 2,6 promilami alkoholu w wydychanym powietrzu.
Funkcjonariusze przekazali pijanego kierowcę miejscowym policjantom.