Na nic prośby, groźby i apele, na niewiele uświadamianie i edukacja. Policjanci wciąż zatrzymują kierowców, którzy decydują się na jazdę po alkoholu. Tylko w ciągu jednego dnia gołdapscy policjanci zatrzymali 6 pijanych kierowców, w tym 4 cyklistów. Jedna osoba pożegnała się z prawem jazdy, jedna kierowała na zakazie, inna zaś bez uprawnień. Teraz wszyscy ze swojego postępowania będą tłumaczyć się w sądzie.
W miniony poniedziałek (28.05) gołdapscy policjanci zatrzymali 6 nietrzeźwych użytkowników dróg. Trzech było w stanie nietrzeźwości i trzech po użyciu alkoholu.
Do pierwszego zatrzymania doszło w godzinach porannych. Podczas patrolu w Boćwince, w gminie Gołdap, policjanci ruchu drogowego zatrzymali do kontroli fiata, aby poinformować kierującego, że ma niesprawne oświetlenie. Podczas rozmowy funkcjonariusze wyczuli od mężczyzny zapach alkoholu. Zbadali jego stan trzeźwości. Wynik wykazał, że 49-latek miał ponad 0,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Co szczególnie dziwne – mężczyzna przewoził dwóch pasażerów, którzy byli trzeźwi i posiadali uprawnienia do kierowania pojazdami.
Kolejne dwa zatrzymania miały miejsce po 15.00. W pierwszym przypadku kilka minut po 15.00 na ul. Jaćwieskiej w Gołdapi policjanci zatrzymali do kontroli kierującego motorowerem. 60-letni mieszkaniec miasta, w chwili kontroli miał blisko 0,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Dodatkowo po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że kierujący jednośladem do listopada br. ma sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
Kolejny nietrzeźwy został zatrzymany o godz. 15.30 w Widgirach gm. Banie Mazurskie. Policjanci ruchu drogowego patrolując wspomnianą miejscowość, zauważyli rowerzystę, którego tor jazdy wskazywał na to, że może być nietrzeźwy. Wzbudziło to ich zaniepokojenie, dlatego zdecydowali się na jego kontrolę. Badanie stanu trzeźwości 53-letniego mieszkańca gminy Banie Mazurskie wskazało blisko 2 promile alkoholu.
W tej samej miejscowości kilka minut po godz. 16.00 policjanci zatrzymali do kontroli kierowcę ciągnika rolniczego. 53-letni traktorzysta na widok radiowozu raptownie zjechał z drogi, co wzbudziło podejrzenie mundurowych. Okazało się, że mężczyzna jechał bez uprawnień a pojazd był nie zarejestrowany. Dodatkowo stan jego trzeźwości wskazał, że jest on po użyciu alkoholu. Miał 0,2 promila.
Kolejny nietrzeźwy rowerzysta został zatrzymany do kontroli około godz. 17.20 w m. Kozaki w gminie Gołdap. 47-latek „wydmuchał” 0,4 promila alkoholu.
Ostatni pijany cyklista jechał tzw. „wężykiem” w Grabowie gm. Gołdap. 34-latek miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu.
Równie nieodpowiedzialnym okazał się być 59-letni mieszkaniec gminy Gołdap, który wczoraj (29.05) około godz. 11.00 na ul. Cmentarnej w Gołdapi jechał ciągnikiem całkiem pijany. Policję powiadomiła kobieta, która była świadkiem całego zdarzenia. Mężczyzna był tak pijany, że ledwo stał na nogach. Nie był w stanie poddać się badaniu na zawartość alkoholu, została mu pobrana krew do badań.
Już wkrótce wszyscy mężczyźni odpowiedź przed sądem.
Red. KPP Gołdap