Już po raz kolejny na miejskim odcinku Green Velo jesteśmy świadkami wandalizmu. W ubiegłym roku połamano tam nowe sadzonki drzewek. Teraz ktoś zdewastował barierkę ochronną. Udokumentowali to dziś Przyjaciele Przyrody z Dwójki.
Na dodatek znajduje się w tym miejscu mnóstwo śmieci.
Trzeba być totalnym degeneratem, aby takie rzeczy robić. Założę się, że zabiłby, gdyby ktoś się otarł spodniami o lakierek na jego samochodzie czy skuterze. A drzewka czy barierka, co tam. Jak redakcja zauważa, to już nie pierwszy ( i nie ostatni : ( ) raz gdy dochodzi do wandalizmu przy Green Velo przez chodzącą patologię. Nie wiem, który to jest odcinek Green Velo. Poprzednie zdarzenia miały miejsce za szpitalem, jak pamiętam. Warto pomyśleć nad ukrytymi kamerami w w miejscach, gdzie dochodzi najczęściej do zniszczeń lub może do nich dojść. Nagrać dewianta i pokazać jego twarz całemu światu. Dewiant nie może być sprytniejszy niż cała normalna część społeczeństwa i wymiar sprawiedliwości i czuć się bezkarnie.
„Nie wiem, który to jest odcinek Green Velo. Poprzednie zdarzenia miały miejsce za szpitalem, jak pamiętam.”
To jest odcinek za szpitalem! Zdewastowano barierkę, powyrywano paliki i drzewka:
https://www.facebook.com/goldapmazury/photos/pcb.654938914681247/654938204681318/?type=3