Rocznica cudu nad Wisłą jest ważna nie tylko w kalendarzu polskiej historii, ale również w kalendarzu historii Europy. Ambasador brytyjski w przedwojennej Polsce – lord Edgar Vincent D’Abernon nazwał ją już w tytule swej książki „Osiemnastą decydującą bitwą w dziejach świata”. Dzień ten od 1992 roku jest obchodzony jako Święto Wojska Polskiego.
Na zaproszenie prezydenta Tomasza Andrukiewicza oraz generała dywizji dr Leszka Surawskiego w dniu 15 sierpnia burmistrz Gołdapi Tomasz Luto uczestniczył w wojewódzkich obchodach Święta Wojska Polskiego, które w tym roku odbyły się w Ełku. Dzień wcześniej, 14 sierpnia, burmistrz Gołdapi wziął udział w uroczystym apelu zorganizowanym na placu przy Jednostce Wojskowej 4808.
No cóż wszyscy obchodzą rocznice ” Cudu nad Wisłą ” ale nikt nie powie co się stało z Generałem Rozwadowskim prawdziwym żołnierzem, który nie opuścił pola walki i zwyciężył w Bitwie Warszawskiej , w przeciwieństwie do „elit”, które przypisały sobie zwycięstwo pakując walizki pod Warszawą. Przynajmniej Wojsko Polskie powinno upomnieć się o Prawdziwego Żołnierza a nie składać kwiaty pod pomnikami „bohatera ” wykreowanego przez post sanacyjny kler.
To prawda. Laury za zwycięstwo w tych dniach i odwrócenie losów wojny polsko – bolszewickiej należą się bezwzględnie Szefowi Sztabu Generalnego WP gen. Tadeuszowi Rozwadowskiemu i oczywiście grupie szyfrantów, którzy czytali szyfry rosyjskie i informowali Rozwadowskiego o ruchach i zamiarach wojsk bolszewickich.