Dzisiejszy spacer, ale też ostatnie rozmowy ze znajomymi, zainspirowały mnie do napisania tych paru zdań. W zasadzie nie pamiętam, kiedy po raz pierwszy w życiu byłem w gołdapskim Lesie Kumiecie, ale było to zapewne dawno, gdyż od ponad 30 lat regularnie spaceruje bądź jeżdżę rowerem po naszym lesie miejskim.
Od mniej więcej 15 lat zainteresowanie wykorzystywaniem lasu do celów rekreacyjnych z każdym rokiem wzrasta i w tej chwili Las Kumiecie jest miejscem spacerów wielu gołdapian i kuracjuszy sanatorium. Nie będę tu pisał o bardzo ciekawej historii tego lasu, gdyż można znaleźć sporo informacji na ten temat w internecie, publikowaliśmy też artykuł Jarosława Słomy o najnowszej historii Lasu. Chociaż osobiście jestem przeciwnikiem przypominania hitlerowców i zbrodniarzy, a kiedy to niezbędne ze względu na prawdę historyczną, to trzeba opatrzyć właściwym komentarzem.
Wzrost liczby użytkowników lasu dowodzi potrzeby rozwijania możliwości, jakie daje nasz „Lasek Buloński”, ale też stawia wyzwania przed właścicielami i głównymi korzystającymi z tego ważnego „dobra wspólnego” naszej społeczności.
Położenia Lasu Kumiecie predysponuje go do pełnienia ważnych funkcji: rekreacyjnych, sportowych, edukacyjnych, poznawczych i turystycznych, nie można też zapomnieć o tym, iż las nadal pełni funkcję gospodarczą. Wykorzystywanie Lasu Kumiecie w tak różnorodny sposób rodzi problemy chociażby z utrzymaniem czystości w lesie czy też z orientacją gdzie w danej chwili się znajdujemy – szczególnie dotyczy tych, co pierwsi raz są w lesie. Już nie raz tłumaczyłem kuracjuszom z sanatorium jak dojść do miasta lub wrócić do „Witalu”, albo przynajmniej do drogi głównej, były też pytania jak dojść do przejścia granicznego.
Istniejąca infrastruktura w lesie w tej chwili jest niewystarczająca, aby mógł on być wykorzystywany do wymienianych wyżej celów. Brak minimalnego wyposażenia, jakim są kosze na śmieci i systemu informacji, w jakim miejscu się znajdujemy i dokąd możemy iść. Kosze na śmieci rozmieszczone na najważniejszych skrzyżowaniach, może częściowo ograniczyły by wyrzucanie wszelkiego rodzaju śmieci po całym lesie, co ma miejsce obecnie. Istniejące tablice informacyjne wykonane kilkanaście lat temu mocno się zestarzały i nie spełniają wymogów informacyjnych, a tylko szpecą las.
W ostatnim czasie Nadleśnictwo Gołdap zaczęło ciekawe i estetycznie wykonane inwestycje w postaci ogólnodostępnej wiaty stojącej niedaleko Leśniczówki Kumiecie, być może jest to tylko początek inwestycji w rekreacyjną funkcję lasu Kumiecie – tego nie wiem. Pojawiły się też na stronie nadleśnictwa dwa questy pełniące rolę edukacyjno-poznawczą, prezentującą zasoby przyrodnicze i historyczne Lasu Kumiecie.
Również Gołdapski Ośrodek Sportu i Rekreacji w ostatnich latach rozwija potencjał lasu. Obok tradycyjnego Biegu Jaćwingów OSiR przygotowuje trasy do narciarstwa biegowego cieszące się coraz większym zainteresowaniem.
A co można by było zrobić jeszcze?
Las Kumiecie potrzebuje fajnego, całościowego programu w ramach, którego można by było stworzyć odpowiednią infrastrukturę i program edukacyjny do pełnienia istotnych funkcji społecznych.
Z mojego punktu widzenia niezbędne minimum, które trzeba zrobić w najbliższym czasie to:
– Wykonać system informacji wizualnej, która będzie zaprojektowana i wykonana profesjonalnie, zgodnie z obecnymi tendencjami w tym zakresie. Elementy nie muszą „krzyczeć”, ale mają być funkcjonalne i trwałe. System składający się z planów całego lasu na każdym ważniejszym skrzyżowaniu dróg leśnych i na głównych wejściach do lasu oraz tabliczek informacyjnych przy ważniejszych obiektach.
– System zbierania śmieci – śmietniki rozmieszczone na całej powierzchni lasu, nierzucające się w oczy, zabezpieczone przed zwierzętami.
Program na kilka lat mógłby zawierać elementy takie jak:
– Stworzenie arboretum w okolicach Leśniczówki Kumiecie wraz ze edukacyjnymi ścieżkami dendrologicznymi pokazującymi gatunki drzew i innych roślin występujących w Puszczy Rominckiej
– Ustawienie miejsc odpoczynku i rekreacji – ławki, wiaty, „ścieżki zdrowia” na terenie całego lasu
– Wytyczenie tras spacerowych i rowerowych – na dziś istnieje tylko oznakowany szlak czerwony będący częścią tzw. „Suwalskiego Giganta”.
– Stworzenie miejsc do obserwowania ptaków (birdwatching) – hobby, które rozwija się dynamicznie, a w Lesie Kumiecie mamy sporo ciekawych gatunków ptaków z gniazdami czapli siwej włącznie.
– Funkcjonalne połączenie lasu Kumiecie z otaczającymi go obiektami i atrakcjami takimi jak tężnie, sanatorium, ośrodek „Leśny Zakątek”, plaża miejska, które wpłynie na rozwój potencjału turystycznego Gołdapi i np. gości odwiedzających tężnie zatrzyma na kilka następnych godzin.
Pozostaje pytanie: kto to powinien zrobić?
Właścicielem Lasu Kumiecie jest Nadleśnictwo Gołdap, jednak obarczenie Nadleśnictwa tak rozbudowanym programem byłoby nie uczciwe i nie dawało by gwarancji szybkiej realizacji. Naturalnymi partnerami takiego programu są ci, którzy korzystają z bogactwa lasu Kumiecie – Sanatorium „Wital”, samorząd Gminy Gołdap, Kompleks Wypoczynkowy „Leśny Zakątek”. Może warto by było spotkać się i spróbować nakreślić cele i główne działania w tym obszarze. Znajdzie się też organizacja pozarządowa, która mogłaby być partnerem społecznym w takich działaniach. Może jest to szansa na powstanie pierwszego w naszym powiecie partnerstwa publiczno-prywatno-społecznego.
Pamiętajmy – „nie było nas, był las – nie będzie nas, będzie las” – zróbmy coś dla siebie, naszych dzieci i wnuków.
W załączeniu kilka zdjęć zLasu Kumiecie oraz przykłady oznakowania ścieżek.
Zbigniew Mieruński
Ciekawy artykuł,dobre propozycje do realizacji,ale kto ma to zrobić?Lasy Państwowe?,gmina?.
Panie Zbigniewie też ostatnio biegałem po Kumieciach – a czy widział Pan te wielkie świerki i sosny, które ostatnio wycięto. Oczywiście, że las pełni jak to Pan nazwał „funkcje gospodarczą”, ale może by nadleśnictwo mogło ograniczyć wycinkę tych najładniejszych sztuk. Następne nie urosną za szybko.
Pomysł fajny ale można pomyśleć o godziwym zagospodarowaniu cmentarzyka wsi Kumiecie, który ma wygląd z pogranicza śmietnika i ruin. Przydałoby się zinwentaryzować obiekty militarne i i w miarę dokładnie je opisać do czego służyły bo wcześniej wydana broszurka o tajemnicach Lasu Kumiecie to ciut za mało. Pozdrawiam autora artykułu.
Czy chodzi Ci o ten cmentarz, na części którego nie tak całkiem dawno jeden z gołdapskich prominentów wybudował sobie dom?