Gimnazjalne echa feryjnego sportu

Krynica 2W okresie ferii zimowych uczniowie Gimnazjum nr 1 im. Noblistów Polskich w Gołdapi uczestniczyli w Międzywojewódzkich Mistrzostwach Młodzików w saneczkarstwie lodowym w Krynicy Górskiej. Przedstawiamy rozmowę z trenerem saneczkarzy – nauczycielem gimnazjum Mariuszem Matławskim.

E.J. – Jak spędziłeś ferie? Zapewne na sportowo.

M.M. – Nie inaczej.

E.J. – Pogoda dopisała, zatem po (na śniegu czy po) na lodzie?

M.M. – W pierwszym tygodniu ferii wraz z kadrą saneczkarzy (w większości gimnazjalistami z klasy sportowej) mieliśmy treningi na śniegu. Na śniegu, gdyż nie mamy dostępu do profesjonalnego toru, który można byłoby wylodzić. Tor saneczkowy nie dla nas… Za to pod koniec tygodnia byliśmy już w drodze do Krynicy Zdroju. Jechaliśmy na zgrupowanie z wizją pierwszego startu w poważnych zawodach ogólnopolskich, czyli w Międzywojewódzkich Mistrzostwach Młodzików, zawodach będących przepustką do Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży. Na niej, w różnych konkurencjach, startowali absolwenci naszego gołdapskiego Gimnazjum nr 1 i to z niezłymi wynikami. Na koniec odbyły się Młodzieżowe Mistrzostwa Polski, na których byli uczniowie mojej pierwszej klasy sportowej (gołdapskiego gimnazjum) zdobyli Mistrzostwo i Wicemistrzostwo Polski w najstarszej grupie wiekowej.

E.J. Jak wyniki naszych obecnych uczniów?

M.M. – Też mamy się czym pochwalić. Było nas 5 chłopców i 1 dziewczyna, mianowicie: Kotulska Paula Konrad Lisik, Damian Milewski, Arkadiusz Górecki, Dawid Płach z klasy I sportowej i Maciej Kamiński i z I b – wszyscy pozajmowali czołowe miejsca. Dokładna prezentacja wraz z medalami wkrótce (srebrny i brązowy medal), medale zdobyli także nasi młodsi zawodnicy z UKS Boćwinka.

E.J. W jakich konkurencjach?

M.M. – W saneczkarskich jedynkach na torze lodowym; to trudne zadanie ale młodzicy spisali się świetnie.

E.J. To chyba treningi były pracowite…

M.M. – W zasadzie całe dnie ćwiczyliśmy – oprócz dużej ilości ślizgów na torze, były ćwiczenia ogólnorozwojowe, siłowe ćwiczenia imitacyjne (gumy) oraz na koniec niemal każdego dnia to, czego nie mogliśmy się wszyscy doczekać, sztuczne lodowisko.

E.J.  Coś dla duszy i oka też było?

M.M. – Tak, trochę spacerowaliśmy… zwiedzaliśmy m.in. Górę Parkową, piękne „ubrane zimowo” miasto, wypchane potężną ilością turystów i kuracjuszy oraz na każdym kroku sportowców z całej Polski i innych dyscyplin sportowych.

E.J. Mieliście okazję poznać reprezentantów innych regionów?

M.M – Tak, to była okazja do zacieśnienia sportowych znajomości. W Krynicy rozgrywana była Ogólnopolska Olimpiada Młodzieży w innych dyscyplinach zimowych. Nasi uczniowie spotykali się z młodymi hokeistami, łyżwiarzami tzw. „długimi i krótkimi” – short track.

Podsumowując był to pracowity pobyt na feriach zimowych naszych gimnazjalistów, połączony z podziwianiem nowego urokliwego miejsca (Krynicy-Zdrój), znajdującego się na mapie naszego kraju, to był ogromny sukces naszych wszystkich saneczkarzy z godnością reprezentujących nasze województwo, powiat i gminę.

 

 

 

Powiązane artykuły