Policjanci służby prewencyjnej zatrzymali mężczyznę, który chcąc uniknąć kontroli wjechał samochodem pod zakaz wjazdu. Nie było to jedyne przewinienie kierowcy osobowego renault. Paweł D. kierował nie posiadając do tego uprawnień a pojazd nie miał ważnej policy ubezpieczeniowej. Nieodpowiedzialny kierowca będzie odpowiadał przed sądem.
Wczoraj (17 czerwca br.) około godziny 16:50 gołdapscy policjanci patrolując teren miasta zauważyli jadącego ulicą Warszawską renault master, którego kierowca na widok radiowozu gwałtownie skręcił w ulicę Jaćwieską gdzie zignorował znak drogowy i wjechał pod zakaz. Policjanci pojechali za kierowcą i zatrzymali go do kontroli. Już w trakcie rozmowy okazało się, że 35-letni mieszkaniec powiatu pułtuskiego wsiadł za kierownicę nie posiadając uprawnień do kierowania. Nie było to jego jedyne przewinienie. Ponadto Paweł D. nie posiadał żadnych dokumentów wymaganych podczas kontroli a zarazem dopuszczających pojazd do ruchu. Dodatkowo w trakcie sprawdzania w policyjnych systemach okazało się, że samochód nie posiada aktualnego ubezpieczenia OC.
Za ujawnione wykroczenia policjanci nałożyli na kierowcę grzywnę, której przyjęcia odmówił. Nie uniknie jednak odpowiedzialności za swoje postępowanie. Funkcjonariusze sporządzili wniosek do sądu o ukaranie natomiast pojazd został sholowany na parking strzeżony jednej z miejscowych firm holowiniczych. (Red. KPP Gołdap)