Czym jest wiosna bez pieśni Szpaka czy rozćwierkanych krzewów pełnych Wróbli? Od razu chce się żyć, kiedy poranek rozpoczyna fletowa pobudka Kosa!
Czy ktoś potrafi (odważy się?) wyobrazić sobie świat bez śpiewu ptaków, bez ich obecności? Niestety jest to już całkiem realne zagrożenie. Ptaków jest coraz mniej, a ich populacje wciąż spadają. *
Dlaczego?
Jeśli chodzi o naszych najbliższych miejskich sąsiadów, odpowiedź można znaleźć choćby spacerując wokół Placu Zwycięstwa w Gołdapi, gdzie kojąca zieleń, dająca nam cień w upalne dni, a ptakom schronienie – została zastąpiona karykaturalnymi stworami. Czymś, co kiedyś było drzewem.
W ostatnich parkach i miejskich zadrzewieniach wycinamy stare drzewa i krzewy. Trawniki i parkowe łąki znikają pod betonową nawierzchnią. Znakiem czasu jest krótko przystrzyżona trawa bez szansy na kwitnienie i wydawanie plonu. To pustynia dla zwierząt, a ilość nawozów z jednej strony, a środków owadobójczych, ziołobójczych, kretobójczych itd.(!) z drugiej, powodują, że miejskie trawniki nawet dla ludzi są bardzo ryzykownym miejscem. Ptakom i innym drobnym zwierzętom nie pozostawiają żadnych szans! Nowe i remontowane elewacje coraz liczniejszych budynków pozbawione są wnęk i otworów, gdzie ptaki mogłyby zakładać swoje gniazda. Bywa, że całe rodziny umierają z głodu i przerażenia pospiesznie żywcem zamurowane.
W coraz bardziej zatłoczonym i zdominowanym przez nasze potrzeby świecie, przetrwanie niektórych gatunków coraz bardziej zależy od miast i wsi.
Jak możemy pomóc ptakom?
Wieszając budki!
Przede wszystkim, zapewnić im miejsce do życia. Pozostawić stare, dziuplaste drzewa, ich rozłożyste korony, które dadzą nam cień w upalne dni, a ptakom schronienie i dom. Pozwolić rosnąć krzewom, a cmentarne tuje w naszych ogrodach zastąpić pożytecznym berberysem, cisem, leszczyną, czy dziką różą. Dajmy spokój pedantycznym trawnikom! Żaden Szpak się nie skusi, a tak nieliczne już Wróble też nic tam nie znajdą. Podarujmy ptakom choć fragment naszego ogrodu! Skorzystają na tym również jeże, motyle, płazy czy pożyteczne pszczoły i trzmiele.
Nie możemy zrezygnować z miast, ale możemy kształtować ich krajobraz! Zabieramy ptakom ich domy, dajmy im chociaż budki!
Wystarczy Twój 1%. My zajmiemy się pozostałymi 99!
Tegoroczną kampanię 1% stowarzyszenie Ptaki Polskie dedykuje naszym sąsiadom – ptakom żyjącym w miastach. Cały zebrany dochód przeznaczymy na ogólnokrajową akcję „budkowania”. W końcu większość z naszych miejskich ptaków, to dziuplaki. Niektóre z ich problemów rozwiązałyby zwykłe budki lęgowe.
Każdy może pomóc!
Koszt jednej budki, to około 40zł. To tyle, ile średnio wynosi darowizna z tytułu 1%. To też dom dla jednej rodziny Wróbli, Sikor czy Szpaków, który może zapewnić 100% tzw. sukcesu lęgowego. To z kolei oznacza (między innymi!) miliardy zjedzonych komarów, meszek i wszelkich robaków, których my nie lubimy, a ptaki bardzo… Słowem wszyscy na tym skorzystamy!
Już wiele osób dołączyło do kampanii Ptaków Polskich.
Z całej Polski i … z Gołdapi.
Przekaz ptakom 1% podatku – Wypełnij KRS 0000253695 w swoim rocznym rozliczeniu podatkowym.
Szczegóły oraz relacje z wieszania budek na stronie:
http://www.ptakipolskie.pl/przekaz-nam-1
Bądźmy na pTAK!
Zanim będziemy za późno!
* 11 Biuletyn Monitoringu Przyrody,
Monitoring Pospolitych Ptaków Lęgowych (MPPL)
To jest dramat jak wyglądają drzewa wkoło Rynku. Przyjdzie lato, upały i wtedy na własnej skórze (dosłownie) odczujemy, że przed słońcem i temperaturą można skryć się tylko w klimatyzowanym samochodzie.
a może by tak zmienic osobę decydująca o wycinaniu drzew
Po raz kolejny poruszana jest sprawa miejskich drzew.Są masakrowane jak te przy Placu Zwycięstwa, niezgodnie z wiedza o dokonywaniu takich zabiegów ,wbrew estetyce i jako pokaz urzędniczej arogancji i całkowitym braku empatii dla przyrody.Inne są niszczone lub wycinane z ewidentnym naruszeniem prawa. Pokazały to wcześniejsze artykuły i komentarze(załączone były zdjęcia).
Kto w Gołdapi odpowiada za przestrzeganie prawa w tym zakresie?
Kto zezwala na to ,aby prawo to było wielokrotnie, bezkarnie łamane?
Drzewa nie mają głosu wyborczego,więc można je zlekceważyć?
Może wreszcie osoba(by) odpowiedzialna za ten stan zabiorze głos?
A może Redakcja ten głos wydobędzie?
Może Olimp sie odezwie do nas, elektoratu w roku wyborczym?