Już po raz czternasty odbywają w się Gołdapi ćwiczenia funkcjonariuszy z udziałem śmigłowca z Komendy Głównej Policji. Nowością jest udział wozu dowodzenia „Argus”. Jednocześnie w poniedziałek w Centrum Szkoleniowo-Dydatycznym odbyło się seminarium pod nazwą: „Wybrane aspekty zarządzania w sytuacjach kryzysowych”. Zarówno ćwiczenia, jak i spotkanie mają rangę ogólnopolską, organizowane są w ramach cyklu „Pogranicze 2014”.
W przedsięwzięciu uczestniczą bowiem również: Rządowe Centrum Bezpieczeństwa, Wyższa Szkoła Policji w Szczytnie, Akademia Obrony Narodowej w Warszawie, Akademia Marynarki Wojennej w Gdyni, Centrum Szkolenia Żandarmerii Wojskowej w Mińsku Mazowieckim, Placówka Straży Granicznej w Dubeninkach, Zarząd Lotnictwa Policyjnego Komendy Głównej Policji, Biuro Operacji Antyterrorystycznych KGP oraz grupy realizacyjne i wysokościowe Straży Pożarnej i Policji.
Seminarium prowadził komendant gołdapskiej KPP mł. insp. Andrzej Żyliński. Oficjalnie otworzył wojewoda Marian Podziewski. Jako gospodarze powitali gości – burmistrz Marek Miros i starosta Andrzej Ciołek.
We wtorek Gołdapscy policjanci wspólnie z funkcjonariuszami Straży Pożarnej i Pogotowia Ratunkowego ćwiczyli współdziałanie w czasie ewakuacji turystów z kolejki linowej. Dla potrzeb ćwiczących upozorowano awarię wyciągu narciarskiego. Funkcjonariusze również wspólnie ze Strażą Graniczną także doskonalili swoje umiejętności przy zatrzymaniu sprawców nielegalnego przekroczenia granicy.
Panie Burmistrzu zmień Pan wreszcie marynarkę!!!
Rzeczywiście, w ćwiczeniach brali udział wysocy przedstawiciele marynarki . Wojennej.
Ale to chyba Minister Obrony Narodowej, albo Prezydent jest władny ją zmienić. Ja nie mam kompetencji:)
A w ogóle forma „zmień pan wreszcie” jest taka sobie, ale może Pan, Pani? o tym nie wiedzieć. Może nie było czasu na nabycie pewnych form. Albo chęci. Poza tym lubię dwurzędówki. Są takie miło staroświeckie.
Marek Aleksander Miros
może trochę niemodny
Burmistrz Gołdapi
No może i niemodny, ponad dwudziestoletni, przypruszony nieco, ale w sumie niczego sobie.