Spotykają się regularnie od sześciu lat i po raz drugi w Gołdapi – takie właśnie spotkanie miało dziś miejsce w gołdapskim liceum, bowiem idzie tu o gołdapskich maturzystów z 1963 roku.
Zatem złoty jubileusz. Przybyło ich około dwadzieścioro i to nie tylko z Polski. Jeden z nich jest na przykład profesorem zwyczajnym kanadyjskiej uczelni, inny duchownym mieszkającym w amerykańskim stanie New Jersey. Są nauczyciele i przedsiębiorcy.
Część z nich to dawna klasa Zbigniewa Zdziecha i potem Jana Grzymkowskiego.
W poniedziałek spotkali się z dzisiejszymi uczniami gołdapskiego LO.
Jako że chcieli się młodszej generacji przedstawić przystępnie to poprosili o wprowadzenie panią Aleksandrę Ratasiewicz.
Zdecydowanie spotkania te stanowią ewenement, choćby dlatego, że nierzadko trudniej jest zorganizować się w tak licznej grupie ich młodszym kolegom z naszego liceum.
Jak łatwo sprawdzić na „Naszej klasie” oraz na stronie gołdapskiego L.O.,klasa z rocznika 1963 liczyła 23 osoby (i tylu też absolwentów). Na tegorocznym zlocie (jak pisze redakcja) było ich ok. dwudziestu. Co na to inne roczniki i klasy absolwentów naszego liceum ? To musiała być wyjątkowa klasa. Wielki szacunek, podziw i gratulacje dla nieco starszych kolegów.
Na spotkaniu chyba było parę osób z innej klasy, ale to i tak sporo…
A co ten Pan tak usiadl plecami do tych sympatycznych Pan? Az strach pomyslec, ze moglby to byc ow profesor z kanadyjskiej uczelni. A poza tym mysle, ze spotkanie nalezalo do udanych he he.