Dostaliśmy dziś na portalową pocztę maila w języku francuskim, poprzez którego Roger Villan poszukuje swojego wujka, pochowanego w Gołdapi w 1944 roku. Podaje dane, które dla niego są być może oczywiste (numer grobu), ale raczej nie przybliżają nas do celu. Dlatego też zwracamy się do internautów o ewentualną pomoc.
List w wolnym tłumaczeniu, przy pomocy translatora internetowego ma taką treść:
Witam,
mój wujek Roger VILLAIN dostał się do niewoli do stalagu 1B Hohenstein. Miał numer 34775 i został pochowany na cmentarzu w Gołdapi w lutym 1944 i jest to grób 865.
Czy masz możliwość wysłania nam kilku zdjęć, bo sami nie jesteśmy w stanie tego zrobić?
Mój ojciec – jego starszy brat ma 91 lat i jest w słabym stanie zdrowia.
Mam nadzieję, że wezmą Państwo moją prośbę pod uwagę i z góry dziękuję.
Z poważaniem
Roger Villain (jak mój wujek)
I treść listu w oryginale:
Bonjour,
Mon oncle le prisonnier de guerre Roger VILLAIN matricule 34775 au stalag 1 B de Hohenstein a été enterré au cimetière de Goldap en 02/1944 tombe 865. Auriez-vous la possibilité de nous envoyer quelques photos car nous n’avons jamais pu nous déplacer. Je voudrais faire ce plaisir à mon père son frère âgé de 91ans et pas en très bonne santé.
J’espère que vous pourrez prendre ma demande en considération et je vous en remercie à l’avance.
Bien cordialement.
Roger Villain (comme mon oncle)
O stalagu jest m.in. tu:
http://poznajpolske.onet.pl/wiadomosci,48/powstanie-muzeum-obozu-jenieckiego-hohenstein,35010.html
Stalag I B Hohenstein – obóz jeńców wojennych nieopodal Olsztynka (niem. Hohenstein), na terenie miejscowości Królikowo[1]. W obozie tym więziono Polaków, Francuzów, Rosjan, Włochów, Belgów i Serbów. Poszczególne grupy narodowościowe były od siebie ściśle izolowane. Szacuje się, że w okresie wojny przebywało w nim 650 tysięcy jeńców. Był to jeden z największych obozów jenieckich w Europie Wschodniej. Pierwsi do obozu przybyli jeńcy polscy, już w pierwszych dniach września 1939 r. W 1940 r. do Stalagu I-B dotarły pierwsze transporty jeńców francuskich, od połowy 1941 r. do obozu przywożono jeńców sowieckich. Zimą 1941/1942 zmarło w obozie ok. 25 tysięcy osób. Zmarłych w obozie grzebano na cmentarzu w Sudwie. Oblicza się, iż pochowano tam zwłoki 55 tysięcy jeńców w ponad 500 mogiłach. Pamięć zmarłych uczczono postawieniem pomnika według projektu Ryszarda Wachowskiego. Od 1980 r. czynna jest w Olsztynku wystawa dokumentów i pamiątek obozowych.
W 2011 roku podczas prac przy budowie drogi ekspresowej S7 na terenie wsi Królikowo natrafiono na ślady obozu. Prace archeologiczne mają być prowadzone na obszarze 473 arów, potrwają one do października 2011[1].
Z tego co wiem jeńcy nie tylko z Francji byli zatrudniani w Powiecie Gołdapskim i Darkiejmskim w gospodarstwach rolnych. Biorac pod uwagę datę śmierci 1944 r można domniemać, że w/w jeniec mógł pracować przy budowie umocnień przed natarciem Armii Czerwonej. Być może jest po stronie rosyjskiej w rejonie Gołdapi jakieś miejsce pochówku jeńców wojennych. Trzeba było by sprawdzić, gdzie były w okolicach obozy RAD, które również korzystały z pracy jeńców.
No tak, raczej to nie będzie proste, ale takie poszukiwania umożliwiają dodatkowe odkrycia. Paradoksalnie ta historia ostatnich dziesięcioleci należy do najtrudniejszych, choćby nawet w aspekcie obozów, które funkcjonowały na naszym terenie tuż po wojnie. Warto tym się również zająć. Ale tu może pomocną okazać się konferencja, którą szykuje Biblioteka Publiczna w pierwszym kwartale tego roku.
Lista obozów RAD: http://forum.balsi.de/index.php?topic=2060.0
Obóz RAD znajdował się też w Jagoczanach (Gleisgarben), zdjęcie obozu znajduje się na stronie: http://www.bildarchiv-ostpreussen.de/suche/index.html.po#!start=1