Prezydent Bronisław Komorowski na grudniowej konferencji „Nowe źródła energii – jaka energia dla Polski?” energetykę wiatrową nazwał przyczyną „złej energii społecznej” i zaproponował wprowadzenie moratorium na wydawanie pozwoleń na nowe farmy do czasu wejścia w życie ustawy o OZE. Jednocześnie w grudniu ukazał się apel pięciu starostów, którego treść zamieszczamy niżej.
APEL STAROSTÓW
Suwalskiego, Ełckiego, Gołdapskiego, Oleckiego i Sejneńskiego z dnia 5 grudnia 2012 roku
w sprawie podjęcia działań zmierzających do uregulowania stanu prawnego dotyczącego lokalizacji farm wiatrowych.
Zwracamy się do władz rządowych i parlamentarnych o pilne podjęcie prac legislacyjnych zmierzających do precyzyjnego określenia warunków lokalizacyjnych elektrowni wiatrowych znacznie bardziej chroniących cenne przyrodniczo, krajobrazowo i turystycznie obszary kraju, ale przede wszystkim chroniących zdrowie i życie mieszkańców.
W ostatnich latach na obszarze Polski północno-wschodniej obserwuje się zdecydowanie narastający proces budowy farm wiatrowych, przy jednoczesnym masowym wzroście niezadowolenia społecznego. Powstają liczne stowarzyszenia mieszkańców wielu gmin z obszaru Mazur i Suwalszczyzny, których głównym celem i misją jest przekonywanie społeczeństwa i władz samorządowych do sprzeciwu wobec inwestorów, którzy za wszelką cenę chcą tutaj lokalizować siłownie wiatrowe. Przeciwnicy tych obiektów organizują liczne spotkania, konferencje i pikiety przed siedzibami samorządów. Uczestnicy tych zgromadzeń domagają się zahamowania tego procesu. Zarzucają samorządom, że przy wydawaniu zezwoleń na lokalizację farm wiatrowych, a zwłaszcza w trakcie opracowywania miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego, nie uwzględniają negatywnego wpływu tych elektrowni na zdrowie i życie mieszkańców, akceptując ich budowę w zbyt bliskiej odległości od siedlisk ludzkich. Protestujący posługują się różnego rodzaju opracowaniami naukowymi i pseudonaukowymi.
Również Ministerstwo Zdrowia Departament Zdrowia Publicznego przedstawia swoje stanowisko w odpowiedzi z dnia 27 lutego 2012 roku na pytanie Przewodniczącego Powiatowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego w Pleszewie, woj. wielkopolskie o wpływ elektrowni wiatrowych na zdrowie. Ministerstwo Zdrowia, w oparciu o opinię Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego Państwowego Zakładu Higieny, wskazuje na możliwość występowania w najbliższym otoczeniu farm wiatrowych syndromu turbin wiatrowych (WTS), choroby wibroakustycznej (VAD), promieniowania elektromagnetycznego oraz efektu migotania cienia i refleksu światła.
Na spotkaniach i pikietach podkreśla się również fakt, że tak liczne farmy wiatrowe umiejscowione w północno-wschodniej Polsce, gdzie walory przyrodnicze i krajobrazowe zaliczają się do jednych z najbardziej atrakcyjnych w kraju, zdecydowanie już ograniczyły i ograniczać będą rozwój działalności turystycznej i agroturystycznej prowadzonej i podejmowanej przez wielu mieszkańców tej ziemi.
W związku z powyższym apelujemy o wprowadzenie przepisów określających lokalizację wiatraków w takiej odległości od siedlisk ludzkich, aby całkowicie wyeliminować wszelkie wątpliwości, szczególnie wykazane w cytowanym wyżej piśmie Ministerstwa Zdrowia dotyczące różnorodnego negatywnego oddziaływania na zdrowie mieszkańców farm wiatrowych.
O moratorium prezydenta, m.in. pod tym linkiem:
http://www.rynekinfrastruktury.pl/artykul/64/1/prezydent-chce-moratorium-na-wydawanie-pozwolen-na-farmy-wiatrowe.html
Cytuje redakcję: (… ) zaproponował wprowadzenie moratorium na wydawanie pozwoleń na nowe farmy do czasu wejścia w życie ustawy o OZE.( … ) Od propozycji nic się narazie nie zmieni. Przy konstruowaniu przepisów OZE naeleżało by wprowadzić przepis uchylajacy wszystkie mpzp, które były darowane lub finansowane przez firmy budujące wiatraki a jednocześnie wprowadzić przepis nakazujący rozebranie takich farm wiatrowych opartych o kupione przepisy
Popieram „xyz” , wreszcie coś drgnęło w tej materii .Zaśmiecono tymi wiatrakami Mazury i Suwalszczyznę – „Cud Natury” .Pozdrawiam.
mam nadzieję, że ten koszmar niepewności dla mnie i dla mojej się wreszcie skończy