Nie jest łatwo zorganizować imprezę plenerową zimą i to przy lekkiej zamieci. Ale organizatorom kolejnego gołdapskiego Jarmarku Bożonarodzeniowego i tym razem się udało wypełnić plac stoiskami z pamiątkami i świątecznymi produktami kulinarnymi.
O trzynastej w niedzielę: starosta Andrzej Ciołek, przewodniczący Rady Miejskiej Wojciech Hołdyński, Mirosław Bobrowski – prezes Stowarzyszenia „Partnerstwo Sztuk” i Zbigniew Mieruński – prezes Gołdapskiego Funduszu Lokalnego, wspólnie zaintonowali kolędę. Potem każdy z osobna przywitał obecnych na placu Zwycięstwa.
Podobnie jak w latach poprzednich zadbano o ilustrację muzyczną na żywo w wykonaniu folklorystycznych zespołów. Mikołaj rozdawał prezenty, dzieci mogły pobłądzić w świerkowym labiryncie, przygotowanym przez „Żytkiejmską Strugę”. Natomiast rzeźbiarze z Litwy wykonali (chyba w Gołdapi po raz pierwszy) rzeźbę lodową.
Nie zabrakło szopki i, niezbędnych podczas świąt, „zielonych” elementów, czyli świeżych choinek oraz jemioły.
Bardzo ładnie że coś się dzieje pozytywnego w Gołdapi, szkoda tylko że w sobotę nikt nie nagrywał występu chóru i orkiestry z Gołdapi i Olecka w Kościele NMP było barrdzo fajnie, tak rodzinnie jak zabrzmiały kolędy. Dzieciaczki z chóru i młodzież z orkiestry trochę zmarzła ale było pięknie. Więcej takich pozytywów potrzeba dla miasta
Bardzo ładnie że coś się dzieje pozytywnego w Gołdapi, szkoda tylko że w sobotę nikt nie nagrywał jak jeleń przeskakiwał przez drogę w okolicy Jabramowa.Było barrdzo fajnie. Patrząc za tym niezwykłym i wartym opisania zdarzeniem trochę zmarzłem ale było pięknie. Więcej takich pozytywów potrzeba dla miasta.