Kara do 5 lat pozbawienia wolności może grozić dwóm mężczyznom, którzy ukradli blisko 100 kilogramów ryb. Jak ustalili policjanci pochodziły one z prywatnego stawu hodowlanego w powiecie gołdapskim.
W miniony weekend oficer dyżurny gołdapskiej komendy policji otrzymał zgłoszenie o kradzieży ryb ze stawu hodowlanego w Wilkasach. Poszkodowany sam ujął sprawców na gorącym uczynku i o tym fakcie natychmiast powiadomił policjantów. Funkcjonariusze przyjęli zawiadomienie o popełnionym przestępstwie kradzieży, natomiast mężczyźni zostali zatrzymani do wyjaśnienia w policyjnym areszcie. Dwaj mieszkańcy powiatu gołdapskiego 34-letni Bartłomiej P. oraz 26-letni Daniel S. w okresie od 21 do 23 listopada br. ukradli blisko 100 kg karpia o wartości około 1300 złotych. Mężczyźni podczas przesłuchania przyznali się do zarzucanego im czynu. Jak oświadczyli – karpie wyławiali rękoma ze zbiorników gdzie ryby były wcześniej odławiane ze stawu. Wszystkie skradzione karpie, funkcjonariusze przekazali właścicielowi. Mężczyźni usłyszeli już zarzut kradzieży, za co grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności