Raczej zgodnie radni zatwierdzili większość uchwał na sesji Rady Miejskiej, chociaż kontrowersje wśród przedstawicieli Rady Sołtysów wzbudziło zatwierdzenie składu Komisji Rady Miejskiej do opracowania projektu podziału Gminy Gołdap na jednostki pomocnicze.
Sołtysi obawiają się zmniejszenia ilości sołectw, co podkreśliła Anna Falińska, przewodnicząca Rady Sołtysów: Po spotkaniu radnych z sołtysami miało być „nic o nas bez nas” – podkreśliła.
W swojej informacji burmistrz Marek Miros poinformował m.in. o wizycie prezydenta, zawarciu umowy na „fizyczne rozpoczęcie budowy nowego cmentarza” i przygotowań do przetargu na remont drogi nr 65 na odcinku Gołdap – Kowale Oleckie. Mówiąc o otwarciu zalewu nadmienił, że gmina podjęła się systematycznej konserwacji obiektu, co rocznie ma sprowadzić się do kilkudziesięciu tysięcy złotych.
Rajcy zatwierdzili na czas nieokreślony partycypację przez gminę kościoła zielonoświątkowego w aspekcie realizacji lekcji religii. Dotyczy to 44 dzieci. Lekcje odbywają się w zborze „Betel”.
Całkowitej zgody nie było w głosowaniu za propozycją nowych – jednomandatowych – okręgów wyborczych. Tu dwóch radnych było przeciw, dwóch wstrzymało się odgłosu, pozostali głosowali za nowym podziałem.
Jak zwykle istotne problemy poruszano podczas interpelacji. Radny Marcin Przystawski zapytał jak jest naprawdę z działką „Gromady” nad jeziorem Gołdap? – Przetarg jest przecież ogłoszony. Zapytał też, jak jest w Gołdapi z ograniczeniem ruchu ciężarowego, co z likwidacją PEC i kto jest likwidatorem spółki?
Marek Miros tłumaczył, że przetargi na działki „Gromady” zostały ogłoszone „in gremio”, potwierdził też, że w rozmowie z obecnym prezesem tej spółdzielni Janem Błońskim usłyszał potwierdzenie chęci budowy hotelu w tym miejscu. – Ja cytuję prezesa Jana Błońskiego, który na dodatek zlecił badania w obwodzie kaliningradzkim dotyczące zapotrzebowania na usługi zdrowotne w Gołdapi.
Nawiązując do likwidacji PEC burmistrz poinformował, że podpisany został akt notarialny w tym względzie, zaś likwidatorem został dotychczasowy prezes Mirosław Pawelski, jako że, zdaniem burmistrza, według przepisów likwidatorem powinien być ktoś z zarządu spółki.
Centrum Szkoleniowo-Edukacyjne i jego dalsze losy interesowało radnego Ryszarda Wrzoska. Radny zapytał konkretnie o dalsze losy tamtejszej bazy noclegowej, która jego zdaniem powinna przynosić zyski. Wcześniej radny pytał, czy wymyślono jakiś program naprawczy związany ze zwiększeniem poziomu nauczania w gołdapskim gimnazjum, co dotyczy m.in. punktacji w egzaminach, gdzie nasza placówka odbiega o około 8 punktów od średniej ogólnopolskiej.
Nawiązując do niedobrych doświadczeń z odśnieżaniem radny Piotr Kuśtowski zaproponował instalowanie GPS w maszynach odśnieżających by było wiadomo, czy zadanie realizowane jest zgodnie z umową. Natomiast Józef Dominiuk kontynuował temat utylizacji eternitu i tu, jak wynika z informacji wiceburmistrza Jacka Morzego, w tym roku już nie ma możliwości realizowania kolejnych zamówień, za to podobny program ma wejść w przyszłym roku.
Pod koniec sesji miała miejsce ostra polemika pomiędzy przewodniczącym Rady Osiedla Józefem Kiszkorno i burmistrzem Markiem Mirosem.
Nie wszyscy byli na sesji, może więc trochę szczegółów, a nie tylko sucha informacja, że była ostra polemika między panem Kiszkorno i panem Mirosem?
Do oceny pracy burmistrza jest rada miasta a nie Józef Kiszkorno – po dwóch latach w radzie podsumował swą wiedzę na temat samorządu radny Wrzosek.
A kto oceni radnych? Bóg i historia?
„I ja tam byłem” masz rację. W tym przypadku radny Wrzosek kompletnie się myli. Jego wypowiedź jest mało demokratyczna. Szkoda, że takie słowa mówi, było nie było, osoba światła.
Ja mam pytanie do radnego Marcina Przystawskiego – Kiedy w końcu pooddaje długi.
hehe – radny Marcin Przystawski ma jedna zasadę – ” Nikomu nie oddaje”.