Usłyszą zarzuty za jadę po pijanemu i zabór pojazdów

policja_odznaka

policja_odznakaJeszcze dzisiaj trzej gołdapianie usłyszą zarzuty krótkotrwałego użycia pojazdów, po tym jak postanowili pojeździć sobie cudzym samochodem i motorowerem. Okazało się, że wszyscy byli pijani. Mężczyźni prosto z drogi trafili do policyjnej celi. Teraz Marcinowi W., Damianowi M. i Andrzejowi G. grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności. 

Wczoraj około godziny 21:30 dyżurny gołdapskiej komendy został telefonicznie powiadomiony przez zgłaszającego mężczyznę, że właśnie nieznana osoba odjeżdża jego samochodem. Na miejsce został skierowany policyjny patrol. Funkcjonariusze współpracując z oficerem dyżurny obsługującym miejski monitoring, szybko ustalili w którym kierunku pojechał pojazd. Po niespełna kilkuset metrach mundurowi zatrzymali auto. Okazało się, że kierowcą był Andrzej G. Mężczyzna był pijany. Urządzenie do pomiaru zawartości alkoholu w organizmie wykazało prawie 3 promile. 35-latek został zatrzymany w policyjnej celi i po wytrzeźwieniu usłyszy zarzuty. Natomiast samochód wrócił do właściciela.

Podobne zarzuty usłyszą dwaj 20-latkowi, którzy trzy godziny później postanowili pojeździć także nie swoim motorowerem. Uwagę policjantów zwrócili jadąc jednośladem ul. Partyzantów w Gołdapi. Zarówno kierowca jak i pasażer nie mieli kasków ochronnych. Funkcjonariusze postanowili zatrzymać ich do kontroli. Na widok mundurowych kierujący motorowerem zaczął uciekać. Po krótkim pościgu funkcjonariusze zatrzymali pojazd. Okazało się, że obydwaj 20-latkowie byli pijani. Marcin W. miał ponad promil, natomiast Damian M. dwa razy więcej. Gołdapianie nie potrafili wskazać właściciela motoroweru ponieważ zabrali go z jednego z osiedlowych parkingów. Jak twierdzili, chcieli sobie trochę pojeździć.

W najbliższym czasie cała trójka stanie przed sądem. Odpowiedzą m.in. za krótkotrwały zabór pojazdów i jazdę w stanie nietrzeźwości.


Aktualności

Powiązane artykuły