Przykłady nordyckiego renesansu

W angielskim czasopiśmie sprzed 120 lat (The Builder z 3 X 1894) znalazł się artykuł dotyczący architektury realizowanej w stylu norweskim poza granicami Norwegii. Wśród przykładów znalazły się dwa obiekty, znajdujące się w Romintach, miejscowości, która do roku 1945 znajdowała się w granicach ówczesnego powiatu gołdapskiego. Jeden z nich to wybudowany w 1891 roku drewniany dworek myśliwski (znany pod nazwami Jagdsschloss Rominten lub Jagdhaus Rominten), drugi to drewniany kościółek a w zasadzie kaplica św. Huberta (Hubertuskapelle) wybudowana w 1893 roku. Pałacyk w następnych latach został rozbudowany o dalsze elementy.
Nowy drewniany dworek w Romintach (…) którego elewację przedstawia reprodukcja niestety nie odzwierciedlająca właściwie budowli, której wygląd oceniać trzeba w całości. Budynek wybudowany został na planie litery H. Część centralna jest niższa niż skrzydła boczne. Mieści się w nim cesarski pokój przyjęć. W prawym skrzydle znajdują się cesarskie apartamenty, w lewym salonik.
Detale zarówno wewnątrz jak i na zewnątrz są dopracowane, szczególnie rzeźbienia.
Cesarski apartament na parterze składa się z przedpokoju, saloniku, loggii i werandy. Obok saloniku jest wspomniany wcześniej pokój przyjęć o wymiarach 40 na 22 stopy, używany również jako jadalnia. Na pierwszym piętrze znajduje się duży gabinet, sypialnia z łazienką i z werandą. Te pokoje posiadają własną klatkę schodową i dostępne są z korytarza przy którym znajdują się pokój adiutanta i kamerdynera.
W skrzydle z cesarskim apartamentem znajdują się cztery pokoje na parterze i cztery pokoje na pierwszym piętrze. Tu również znajduje się oddzielna klatka schodowa a niezbędne łazienki i toalety zostały zdublowane. Pomieszczenia kuchenne i pokoje służby znalazły się w obszernej piwnicy.
Kościół w Romintach, którego plan zamieszczamy, jest doskonałym przykładem „nordyckiego renesansu”. Nie zatracono wyjątkowości budowli, a zarówno w projekcie jak i w szczegółach wykonania poprawiono to, co można zobaczyć w Norwegii. Kościół jest praktycznie używany jako kaplica obsługująca opisany powyżej dworek. Cesarz ma tu oddzielną ławkę w pobliżu ołtarza i oddzielną kruchtę.
Ta świątynia, choć zupełnie miniaturowa, z pewnością jest o wiele bardziej urokliwa niż niejeden z tych powszechnie budowanych wiejskich kościołów z cegły i kamienia a z całą pewnością lepsza niż te okropne „tymczasowe” żelazne kościoły.

Artykuł zilustrowany został rycinami elewacji budynku i planu kaplicy. Ich jakość w dostępnym nam materiale jest wyjątkowo niska, zostały więc na nowo graficznie poprawione. Korzystając z okazji zamieszczamy również plan pomieszczeń znajdujących się na parterze dworku.

Schemat kaplicy św Huberta

Wnętrze kaplicy


Rycina z czasopisma, przedstawiająca elewację Jagdschloss Rominten.


Pałacyk myśliwski i w głębi Hubertuskapelle w 1896 roku, jeszcze przed przebudową.


Plan parteru pałacyku myśliwskiego.

Jadalnia znajdowała się w środkowej, parterowej, części budynku.

Gabinet Cesarza Wilhelma II

Znaleziony w Internecie odręczny plan apartamentu cesarskiego, wyjaśnia nam jak wyglądał rozkład pomieszczeń na piętrze, a jednocześnie wiąże się z dość pikantnymi plotkami dotyczącymi zażyłości Cesarza Wilhelma II i księcia Filipa Eulenburga. Ale to już zupełnie inna historia…
Remigiusz Karpiński


Powiązane artykuły