Aż 107 podmiotów zgłosiło się do Konkursu na najlepsze Projekty Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury 2007-2013. Jury wytypowało najpierw 20 z nich jako nominowanych, wśród nich gołdapską Restaurację „Matrioszka”.
Uroczysta gala odbyła się we wtorek 19 listopada w sali koncertowej Filharmonii Olsztyńskiej (Filharmonia również znalazła się wśród nominowanych). Dyplomy i statuetki wręczali wicemarszałkowie – Gustaw Marek Brzezin i Jarosław Słoma.
Spotkanie rozpoczęto od krótkiego filmu prezentującego nominowane przedsięwzięcia. Potem odbyła się ceremonia wręczenia dyplomów nominowanym i statuetek pierwszej dziesiątce (statuetkami nagrodzono głównie projekty samorządowe). Z Gołdapi zgłoszono do konkursu kilka innych projektów, nominację odbierali Katarzyna i Piotr Kuśtowcy.
Cała pierwsza dwudziestka uwieczniona została w albumowej publikacji i kalendarzu.
Galę zakończył świetny koncert tria jazzowego Leszka Możdżera.
O „Matrioszce” o jej obecności na jednym z rosyjskich portali
W kaliningradzkich mediach, a także w profilach mieszkańców obwodu kaliningradzkiego na portalach społecznościowych, bardzo często natknąć możemy się na relacje z pobytów w Polsce. Nasz kraj zostawia najczęściej pozytywne wrażenia – niezależnie, czy goście przybywali na zakupy, czy też turystycznie. Mieszkańców Gołdapi najbardziej powinny cieszyć entuzjastyczne relacje z wyjazdów do naszego miasta. Rosjanie zachwycają się nowo powstałymi atrakcjami turystycznymi, interesuje ich strefa uzdrowiskowa, podoba się oferta sklepów.
W ubiegłym tygodniu na Facebooku pojawił się wpis właściciela popularnego kaliningradzkiego portalu internetowego freekaliningrad.ru, który w czasie pobytu w Gołdapi, z polskimi przyjaciółmi, odwiedził restaurację „Matrioszka”.
Tłumaczenie z języka rosyjskiego: „Polska, Gołdap, restauracja „Matrioszka”. Rosyjska muzyka, nowa restauracja, świetna obsługa. Zamówiłem soljankę za 10 zł, smacznie i mnóstwo mięsa. Potem przynieśli sałatkę z krewetką (11 zł). Okazuje się, że w Rosji takie krewetki nazywają langustami i kosztują dziesiątki razy więcej”.
Oczywiście obiad udokumentowany został zdjęciem przedstawiającym miskę soljanki pełną kawałków mięsa. Liczne komentarze pod postem potwierdzają jego treść, podkreślane są w nich atrakcyjne ceny w Polsce, wysoka jakość obsługi, duże porcje serwowane w restauracjach.
Z pewnością rację mają ci gołdapscy właściciele obiektów turystycznych i handlowych, którzy starają się wyjść z ofertą do Rosjan. Klienci zza naszej północnej granicy mogą w dużej mierze zdecydować o sukcesie Gołdapi.