Chciał tylko zaorać pole

napis policja 1

napis policja 1Przemysław C. chciał zaorać działkę, więc bez zgody znajomego zabrał z jego posesji ciągnik. Jednak swoją przejażdżkę szybko zakończył rozbijając pojazd w przydrożnym rowie. Gołdapscy policjanci zatrzymali 20-latka, który trafił do policyjnego aresztu. W chwili zatrzymania miał on ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Teraz za krótkotrwałe użycie pojazdu grozi mu kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.

 

Wszystko wydarzyło się wczorajszego ranka w jednej spod gołdapskich miejscowości. 20-letni mieszkaniec gminy Kowale Oleckie chciał zaorać swoją działkę. Postanowił, więc z posesji znajomego bez jego zgody wziąć ciągnik. Wiedział, że kluczyki były w stacyjce. W podjęciu tej decyzji, nie przeszkadzał mu fakt braku uprawnienia do kierowania i ilość wypitego wcześniej alkoholu. Po uruchomieniu pojazdu, 20-latek wyjechał na ulicę. Jednak przejażdżka nie trwała długo. Mężczyzna tak się spieszył, że nie opanował pojazdu i wjechał do przydrożnego rowu uderzając w drzewo. Traktor utknął w nim na dobre, więc 20-latek ratował się ucieczką. Kilka godzin od zgłoszenia policjanci zatrzymali Przemysława C. Okazało się, że nie posiadał on uprawnienia do kierowania i miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, gdzie po wytrzeźwieniu usłyszy zarzut krótkotrwałego użycia pojazdu. Grozi mu kara do 8 lat więzienia. Odpowie także za kierowanie ciągnikiem bez uprawnienia.


Aktualności

Powiązane artykuły